eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeilu Polakow sp... do UE po 2004? › Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
  • Data: 2002-01-23 14:08:35
    Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
    Od: "tysik" <t...@x...polbox.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Odbiegamy od tematu... podalem przyklad chorego dziecka, ktore moze zawazyc
    na wyjezdzie do UE lub nie... i był to przykład, że coś Cię może tu trzymać,
    a nie, że coś jest w Polsce lepsze. Bo smutna rzeczywistość jest taka, że w
    porównaniu do zachodu Europy jest u nas gorzej.

    A obiektywnie to chyba jednak jest w liczbach. Mozliwosc nasikania w pociagu
    do kata dla jednego moze byc zaleta a dla drugiego nie. Twoje przyklady mimo
    wszystko sa subiektywne. Obiektywnie mozemy porownac PKB, stopy procentowe,
    gestosc zaludnienia, przecietna dlugosc zycia itp.

    Szwajcaria jest piekna i czysta i bogata... co chcesz porownywac? Porownaj
    Grecje, Portugalie, Irlandie

    Spytaj sie ludzi, ktorzy sie czegos dorobili tutaj, dlaczego mimo wszystko
    chca mieszkac w Polsce. Im jest dobrze. Mają pieniądze, mają domy w lepszych
    dzielnicach, mają lepsze samochody i nie chcą wyjeżdżać, mimo, że mogliby
    mieć to samo za granicą.

    Spytaj sie ludzi, ktorzy wyjechali z Polski jakis czas temu czego im
    najbardziej brakuje. Brakuje im roznych rzeczy. Brakuje jezyka - mozliwosci
    komunikowania sie w ojczystym jezyku. Nie chodzi tylko o trajkotanie przez
    telefon ale na przyklad mozliwosc pojscia gdziekolwiek i zagadania do obcego
    czlowieka po polsku. Brakuje polskiego jedzenia - chleba... kup gdzies taki
    chleb jak w Polsce, zjedz bigos z lesnymi grzybami albo kwaszonego ogorka,
    Brakuje przyrody. Znajdz mi w zachodniej Europie tyle dzikich miejsc jak w
    Polsce tyle lasow. Brakuje polskich zwyczajow. Brakuje polskich mediow,
    muzyki, filmow, mozliwosci wyjscia do teatru.

    Do tego wszystkiego dochodzi rodzina. Nie można tego oderwać od wszystkiego
    wycenic po kawalku zsumowac i powiedziec o: za tyle moglbym to wszystko
    zostawic...

    Niektorzy pewne wartosci cenia sobie bardziej niz inni. Dla tych, ktorym
    jest naprawde ciezko i nie maja pracy pieniedzy czy perspektyw te wartosci
    maja mniejsze znaczenie.

    pozdrawiam

    tys


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1