eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjegodziny nadliczbowe w upale › Re: godziny nadliczbowe w upale
  • Data: 2010-07-14 21:05:02
    Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
    Od: "Krzysztof" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "entroper" <entroper-pocztaonetpeel> napisał

    > Całkowicie się zgadzam. Wymagam tylko konsekwencji

    Ja również, tylko od drugiej strony :)

    > mówiąc coś o "zaangażowanie w budowanie", "partnerstwo",

    To nie ja.

    > "klient nalega"

    A tu owszem. Klient nalega, klient wymaga, więc się klienta obsługuje jak
    należy. Klient nie zaspokaja potrzeb jedynie pracodawcy, tylko zostawia
    kasę, z której jest wynagrodzenie dla pracownika. Jeśli więc pracownik nie
    jest w stanie zrozumieć tak prostej zależności, to coś jest "nie halo".
    Idąc do restauracji też się zapewne wkurzasz na niekompetentnego kelnera,
    który w dodatku burczy pod nosem, że to nie jego lokal i jak Ci się nie
    podoba, to ...

    > (nawet, jeśli rzeczywiście nalega - ale przecież nie na pracownika) itp.

    Dlaczego nie na pracownika? Czy z klientami rozmawia tylko i wyłącznie
    właściciel firmy??

    > Klient nalega, to dogadujemy się na inną stawkę (albo na coś innego) i
    > wio.

    Już napisałem (chyba Tobie, nie kojarzę teraz), że chyba mało miałeś w
    życiu do czynienia z walką o kontrakty przy dużej konkurencji na rynku, gdy
    każda Twoja próba negocjacji skutkować może rozwiązaniem przemiłej
    współpracy w przyszłości.

    > uważają, że
    > przerobić można każdą robotę, byle tylko mieć odpowiednie gadane albo
    > odpowiednią dozę brutalności.

    Nie bardzo rozumiem, co chciałeś przez to powiedzieć.

    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1