eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › dyskryminacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 11. Data: 2007-09-21 21:55:41
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    Jotte napisał(a):

    >>> Wystarczy art. 11^3 KP.
    >>> Tylko go trzeba przeczytać.
    >> No to będą prowadzić rekrutację, oferując umowy zlecenie. I KP będziesz
    >> sobie mógł wsadzić. :)
    > Guzik prawda. Przeczytaj sobie art. 22 KP.
    > Zresztą, do licha - co ja cię będę szkolić - kodeks pracy i okoliczne akty
    > do łapy i potem się dopiero wypowiadaj.

    Przejdź się po okolicznych hipermarketach, a potem rzucaj paragrafami i
    tonem rozkazującym w dyskutantów.

    [...]

    >> Ale nie. Lepiej od razu rzucać paragrafami i
    >> mówić o egzekwowaniu...
    > Zawsze lepiej niż gadać bez znajomości prawa co ślina na jezyk przyniesie.

    Och. Wrzucasz znowu tryb "och ale ja jestem mądry, oczytany, wygadany, mądry
    i zdolny, a inni są marnym pyłkiem na bucie mym."? :)

    Lepiej myśleć zdroworozsądkowo niż być zapatrzonym w paragrafy pieniaczem
    krytykująm zdolności intelektualne wszystkich którzy ośmielają się mieć
    inne zdanie. W sumie powoli zaczynam myśleć, że jesteś taką przeciwną stroną
    Any Usera. On wykorzystuje wszelkie możliwe luki i rozwiązania prawne, by
    dopierdzielić pracownikom. Ty wykorzystujesz to samo by dopierdzielić
    pracodawcom. Mam wrażenie, że wam obu pojęcie zdrowego rozsądku jest
    obce.

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 12. Data: 2007-09-21 22:06:27
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: sz <s...@b...no>

    Wojciech Bańcer wrote:

    > Lepiej myśleć zdroworozsądkowo niż być zapatrzonym w paragrafy pieniaczem
    > krytykująm zdolności intelektualne wszystkich którzy ośmielają się mieć
    > inne zdanie.

    ale niestety ma racje, bo rozmowa nie dotyczy tego jak powinny wygladac
    przepisy dotyczace zatrudnienia ale jak wygladaja.

    (zreszta na temat jak powinny wygladac tez sie trudno rozmawia z tym
    panem ;-))


  • 13. Data: 2007-09-21 22:18:35
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:slrnff8f3t.9tr.proteus@ender.elsat.net.pl Wojciech
    Bańcer <p...@p...pl> pisze:

    >>>> Wystarczy art. 11^3 KP.
    >>>> Tylko go trzeba przeczytać.
    >>> No to będą prowadzić rekrutację, oferując umowy zlecenie. I KP będziesz
    >>> sobie mógł wsadzić. :)
    >> Guzik prawda. Przeczytaj sobie art. 22 KP.
    >> Zresztą, do licha - co ja cię będę szkolić - kodeks pracy i okoliczne
    >> akty do łapy i potem się dopiero wypowiadaj.
    > Przejdź się po okolicznych hipermarketach, a potem rzucaj paragrafami i
    > tonem rozkazującym w dyskutantów.
    Chodzić będę gdzie uznam za stosowne.
    Nie rzuciłem ani razu paragrafem, powoływałem się na artykuły, ty nie umiesz
    nawet przeczytać tekstu ze zrozumieniem. Nie musisz być zdolny do
    odróżnienia jednego od drugiego, najwyżej się ośmieszysz.
    Ton zaś dobieram według własnego uznania i nie masz na to wpływu.

    >> Zawsze lepiej niż gadać bez znajomości prawa co ślina na jezyk
    >> przyniesie.
    > Och. Wrzucasz znowu tryb "och ale ja jestem mądry, oczytany, wygadany,
    > mądry i zdolny, a inni są marnym pyłkiem na bucie mym."? :)
    Nieudolnie się bronisz.
    Ale masz prawo - uważaj co chcesz, to nieistotne. Nawet stosując tryb "och,
    nie znam się na niczym ale będę gadał, bo mi się wydaje, że jestem móndry".

    > Lepiej myśleć
    To czemu tego nie robisz?

    > powoli zaczynam myśleć
    Wątpię.
    Ale jeśli tak, to bardzo powoli.
    Tak bardzo, że ten proces jest póki co niedostrzegalny.

    --
    Jotte


  • 14. Data: 2007-09-21 22:18:44
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    sz napisał(a):

    >> Lepiej myśleć zdroworozsądkowo niż być zapatrzonym w paragrafy pieniaczem
    >> krytykująm zdolności intelektualne wszystkich którzy ośmielają się mieć
    >> inne zdanie.

    > ale niestety ma racje, bo rozmowa nie dotyczy tego jak powinny wygladac
    > przepisy dotyczace zatrudnienia ale jak wygladaja.

    Ale same paragrafy to jeszcze nie wszystko. Jest jeszcze kupa innych
    czynników, które sprawiają że prawo wygląda tak jak wygląda i jest
    lub nie jest przestrzegane.

    > (zreszta na temat jak powinny wygladac tez sie trudno rozmawia z tym
    > panem ;-))

    Jakby potrafił rozmawiać merytorycznie bez obrażania współdyskutantów,
    to byłaby to zupełnie inna rozmowa. Ale wie o tym chyba każdy kto dłużej
    pisuje/czytuje ppd.

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 15. Data: 2007-09-21 22:24:39
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fd1f93$nkv$1@news.onet.pl sz <s...@b...no> pisze:

    > ale niestety ma racje,
    Zależy dla kogo niestety.

    > bo rozmowa nie dotyczy tego jak powinny wygladac przepisy dotyczace
    > zatrudnienia ale jak wygladaja.
    > (zreszta na temat jak powinny wygladac tez sie trudno rozmawia z tym panem
    > ;-))
    Fakt. Wymagam pewnej wiedzy od kontrdyskutantów i często bezlitośnie wytykam
    jej brak niedoukom.
    Doświadczyłeś przecież na sobie.

    --
    Jotte


  • 16. Data: 2007-09-21 22:29:21
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:slrnff8gf4.a04.proteus@ender.elsat.net.pl Wojciech
    Bańcer <p...@p...pl> pisze:

    > Jakby potrafił rozmawiać merytorycznie bez obrażania współdyskutantów,
    > to byłaby to zupełnie inna rozmowa. Ale wie o tym chyba każdy kto dłużej
    > pisuje/czytuje ppd.
    Niczego nie rozumiesz, co zresztą nie robi mi różnicy.
    Ale zawsze staram się argumentować merytorycznie (nie twierdzę, że zawsze z
    sukcesem) i nigdy nikogo nie obrażam.
    Nazwanie durnia durniem nie jest wszak obrazą.

    --
    Jotte



  • 17. Data: 2007-09-21 22:45:23
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    Jotte napisał(a):

    >> Jakby potrafił rozmawiać merytorycznie bez obrażania współdyskutantów,
    >> to byłaby to zupełnie inna rozmowa. Ale wie o tym chyba każdy kto dłużej
    >> pisuje/czytuje ppd.
    > Niczego nie rozumiesz, co zresztą nie robi mi różnicy.
    > Ale zawsze staram się argumentować merytorycznie (nie twierdzę, że zawsze z
    > sukcesem) i nigdy nikogo nie obrażam.

    TTST.

    > Nazwanie durnia durniem nie jest wszak obrazą.

    Uzurpowanie sobie prawa do nazywania kogoś durniem jest oznaką zwyczajnego
    chamstwa. Oczywiście możesz sobie to tłumaczyć jakkolwiek inaczej chcesz.

    EOT.

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 18. Data: 2007-09-21 22:48:39
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:slrnff8i14.a0p.proteus@ender.elsat.net.pl Wojciech
    Bańcer <p...@p...pl> pisze:

    >> Nazwanie durnia durniem nie jest wszak obrazą.
    > Uzurpowanie sobie prawa do nazywania kogoś durniem jest oznaką zwyczajnego
    > chamstwa.
    A umiesz to, durniu, udowodnić?

    --
    Jotte


  • 19. Data: 2007-09-21 23:51:34
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "wologf" <g...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:fd0p68$diq$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Jak mogę powalczyć z dyskryminacją w ofercie pracy, gdy ktoś szuka pani po
    > 30stce, a ja jestem panem przed 30stką i nie widzę przeszkód bym mógł
    > wykonywać to zajęcie, o ile mi wiadomo wg prawa zabroniona jest
    > dykskryminacja z powodu wieku i płci

    Zalozyc kiecke i zaaplikowac makijaz dodajacy lat.

    Jak przejdziesz przez rekturacje - garniak.

    I wtedy bedzie ich o co skarzyc!!!

    BP, MSPANC

    sz.



  • 20. Data: 2007-09-22 03:58:41
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Wojciech Jaczewski wrote:

    > Wojciech Bańcer wrote:
    >
    >
    >>>>[1] Rynek go do tego musi zmusić, a nie bzdurne przepisy.
    >>>
    >>>uwazasz Konstytucje RP za "bzdurne przepisy"?
    >>
    >>Uważam, że uogólnianie 'od szczegółu do ogółu' w tym przypadku
    >>to daleko posunięty trollizm. Uważam też, że posługiwanie się
    >>"dyskryminacją" w przypadku pracy to skrajna bzdura. Bo najwyżej
    >>doprowadzi do tego, że pracaodawca zamiast umieszczać takie
    >>informacje, zacznie zwyczajnie wywalać niechciane CVki do kosza.
    >>I co mu zrobisz?
    >
    >
    > Jeśli wyrzuci do kosza to jeszcze pół biedy. Gorzej, jeśli - obawiając się
    > oskarżeń o dyskryminacje - będzie prowadził rozmowy kwalifikacyjne z
    > osobami, których zatrudnić i tak nie zamierza.


    Niekoniecznie. Tam, gdzie poprawne politycznie przepisy istnieja, a nie
    ma czasu na przeprowadzanie zbednych rozmow kwalifikacyjnych, pracodawcy
    majacy "nieprzepisowe" preferencje wybieraja po prostu takie kanaly
    rekrutacji, zeby nikt nie pasujacy do ich wymagan
    wieku/plci/narodowosci/orientacji seksualnej/pogladow
    politycznych/religii/czegokolwiek nie zglosil sie, poniewaz nie znajdzie
    ogloszenia. Nikt ich nie pozwie, bo potencjalnie dyskryminowane osoby
    nie dowiedza sie, ze byly dyskryminowane.

    Sektor publiczny ma w wiekszosci znanych mi panstw obowiazek
    umieszczania ogloszen o wolnych miejscach pracy w sprecyzowanych
    miejscach i to jest ta sfera, w ktorej rozne akcje afirmacyjne da sie
    wymusic. W sektorze prywatnym zwieksza sie natomiast w takich sytuacjach
    ilosc miejsc pracy oglaszanych poczta pantoflowa, rekrutacji poprzez
    przegladanie profili kandydatow na portalach i kontaktowanie sie z
    wybranymi osobami czy oglaszania sie wylacznie w tak niszowych miejscach
    jak gazetka scienna w miejscowym klubie szachisty.

    IMHO takie ukrywanie ogloszen faktyczna dyskryminacje pogarsza, poniewaz
    w przypadku jawnosci osoba z nie chcianej grupy moze podjac probe
    przekonania pracodawcy, ze nie pasuje do stereotypu, ktory spowodowal
    jej wylaczenie. Jesli by sie do wymagajacej sily fizycznej pracy
    oglaszanej dla mezczyzn zglosila byla mistrzyni kraju w podnoszeniu
    ciezarow, to mialaby pewnie spora szanse zostac przyjeta, na pewno
    wieksza szanse niz w sytuacji, gdy nie bylaby w stanie dowiedziec sie o
    istnieniu takiej oferty.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl - Nowa Zelandia
    http://blog.pasnik.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1