eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy można zostać Project Managerem bez doświadczenia w programowaniu? › Re: czy można zostać Project Managerem bez doświadczenia w programowaniu?
  • Data: 2005-10-31 17:14:12
    Temat: Re: czy można zostać Project Managerem bez doświadczenia w programowaniu?
    Od: "Aleksander Galicki" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > I o co chodzi z tymi 2/10 i 8/10? Chcesz
    > > powiedziec, ze analiza wymagan powinna zajac 80% czasu projektu? :-)
    > >
    > Tak. 80% casu powinna zajac analiza planowanie i stworzenie PROJEKTU a nie
    > produktu. Stworzenie produktu wg dobrego projektu powinno zajac 20%
    > planowanego na wykonanie calosci czasu.

    Jest to oczywiscie NTG, ale prezentujesz dosc nietypowe podejscie do tematu.
    Mi jest znane inne: analiza, planowanie itp powinno zajac tyle czasu ile
    potrzeba :-)
    Moim nieskromnym zdaniem zasada podzialu 80/20 (dowolnego innego zreszta tez)
    do ustalenia proporcji czynnosci takich projektowanie/analiza/implementacja
    et cetera to nieporozumienie, ze sie posluze eufemizmem. Nie da sie ustalic
    scislych proporcji pomiedzy analiza a reszta, bowiem dopiero z wykonanej
    analizy wynika dokladniejsze oszacowanie czasu na projektowanie,
    implementowanie, testowanie itd. W szczegolnosci z owej analizy moze
    wyniknac, ze trzeba oprogramowac stacje orbitalna, a moze - ze trzeba zrobic
    tylko strone w HTML o stacji orbitalnej. Nie ma tez scislych zaleznosci
    pomiedzy czasem trwania implementowania a czasem trwania tprojektowania. Te
    czynnosci, zreszta, czesto sa robione w stosunkowo krotkich iteracjach,
    czesto przez te same osoby.
    Przy tworzeniu produktow nieco wiekszych niz e-sklep w php/mysql, tworzenie w
    jednym rzucie projektu na tyle szczegolowego, ze sama implementacja bedzie
    trwac krocej niz projektowanie jest na tyle kosztowne i ryzykowne, ze swiat
    juz dawno zarzucil podobne pomysly. Inzynierowie doszli to takiego wniosku
    juz na poczatku lat 70'. A Fred Brooks napisal w '75 doskonala ksiazke m.i.
    na ten temat http://en.wikipedia.org/wiki/Mythical_Man_Month. Znaczy on
    zauwazyl ze podejscie "najpierw analiza i szczegolowy projekt calosci, potem
    implementacja" skutkuje zazwyczaj wyrzuceniem calosci do kosza.


    > > Probujesz narzucic dualizm "spec od zarzadzania"-"spec od programowania",
    > tak
    > > jakby te rzeczy sie wykluczaly. Tak prosto swiat wyglada tylko na
    > folderach
    > > reklamowych.
    > Nie. Probuje wyjasnic ze PM w projekcie informatycznym wcale nie musi byc
    > programista i nigdzie nie napisalem ze nie moze byc programista. Po prostu
    > mowie o zagrozeniach: programista bedzie patrzyc na projekt z perspektywy
    > "jak to zrobic" a nie "co nalezy osiagnac". Identyfikuje to jako jedno z
    > zagrozen Tak samo wiele zagrozen- innego rodzaju moze generowqac PM ktory
    > nie jest programista lub informatykiem inneh specjalizacji.

    Ale zagrozenie to jest lekko wydumane, opiera sie bowiem na wygodnym dla
    danej tezy stereotypie (programista -> bedzie robil to i tamto). FUD jednym
    slowem.

    >Chce tylko
    > powiedziec ze uwazam ze PM w projekcie informatycznym nie musi byc
    > programista

    A to truizm.


    A.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1