eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Re: [crosspost] Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 51. Data: 2008-12-23 21:35:44
    Temat: Re: Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 23-12-2008 o 21:19:42 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    napisał(a):

    > Tomek pisze:
    >> Dnia 23-12-2008 o 20:26:26 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    >> napisał(a):
    >>
    >>>
    >>> Nie wierzę w to, że z bismarkowskiego systemu można się wyrwać
    >>> poprzez demokratyczne głosowanie.
    >> Zależy kto robi propag... pardon - public relations :-)
    (...)

    > Tyle, że teraz jest tak jak jest, bo TV są sponsorowane przez firmy
    > oraz państwo, które zarabia na takim nieuczciwym systemie.
    >
    > A kto będzie sponsorował agitację za normalnością? Kto zarobi na tym,
    > że ludzie będą oszczędzać na emeryturę w wybrany przez siebie sposób, a
    > nie w kilkunastu wybranych przez państwo instytucjach finansowych
    > pobierających ponadrynkowe prowizje?
    >

    Masz rację - mi chodziło o to że można *by* się wydostać z tego systemu
    poprzez głosowanie, gdyby dało się odwrócić propagandę. Ale też cieńko
    to widzę kto miałby ją odwrócić.

    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 52. Data: 2008-12-23 21:40:12
    Temat: Re: Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tomek pisze:


    > Masz rację - mi chodziło o to że można *by* się wydostać z tego systemu
    > poprzez głosowanie, gdyby dało się odwrócić propagandę. Ale też cieńko
    > to widzę kto miałby ją odwrócić.


    Masz rację - kto ma telewizję, ten ma władzę. Po obaleniu rządu
    Saddama Husejna okazało się, że większość Irakijczyków myślała, że Irak
    wygrał wojnę w Zatoce Perskiej w 1991r. Po prostu tak to było
    przedstawiane przez iracką tv. A może właśnie tak było, tylko *my*
    jesteśmy oszukiwani? Koniec końców dyktator pozostał, a wojska
    zagraniczne opuściły to państwo...


    --
    Liwiusz


  • 53. Data: 2008-12-24 15:11:52
    Temat: Re: Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ
    Od: mihau <m...@g...com>

    On 23 Gru, 17:15, Tomek <t...@o...pl> wrote:

    > Proszę bardzo: otwierasz DG urywając się z ZUSu na tyle na ile się da,
    > rejestrujesz się do VAT i odliczasz VAT/PIT z czego popadnie.

    Tak właśnie robię od blisko dwóch lat. Niedługo kończy mi się promocja
    na ZUS i zacznę płacić tyle, co poprzednio na etacie, mimo że moje
    zarobki w tym czasie znacznie wzrosły.

    > A to dopiero początek.

    Prawda. Teraz wykonuję zlecenie dla zagranicznego klienta, wymagające
    moich regularnych wizyt u niego, a że bujać się samolotem nie
    zamierzam, od pół roku jestem w podróży służbowej. To oznacza diety, a
    więc koszta. Koniec końców, płacę tylko PIT od tego co rzeczywiście
    odkładam.

    Szkoda tylko, że tyle się trzeba narobić, żeby osiągnąć taką sytuację.
    Pracownik na etacie nie ma takich możliwości. Na przywiązanym do
    pleców kiju ma powieszoną przed oczami grubą księgę "Kodeks pracy",
    który rzekomo gwarantuje mu jakieś prawa, a w rzeczywistości podnosi
    tylko koszta jego pracy.

    --
    mihau


  • 54. Data: 2008-12-24 15:18:26
    Temat: Re: Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ
    Od: mihau <m...@g...com>

    On 23 Gru, 17:44, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:

    > No tak, ale mi chodzi mi o działania sytemowe, nie kombinacje dobre dla
    > jednego czy drugiego gównianego "byznesmenka".
    > Wyrwać się na skalę państwową z bismarckowskiego systemu ubezpieczeń

    Pan Jotte pokazał poziom. Ktoś, kto próbuje nie dać się rabować,
    jednocześnie postępując legalnie i pracując na swoje utrzymanie, jest
    "gównianym byznesmenkiem".

    Pan Jotte stworzony jest do wyższych celów, na skalę państwową. Wciela
    swój plan w usenecie, opluwając ludzi, którym nie pasuje rabunek i
    próbują ugrać coś dla siebie. Niestety, innych oznak swojej walki z
    systemem nie prezentuje. Ciekawe czy z ich braku, czy strachu przed
    fiskusem?

    --
    mihau


  • 55. Data: 2008-12-25 15:51:32
    Temat: Re: Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    >> No tak, ale mi chodzi mi o działania sytemowe, nie kombinacje dobre dla
    >> jednego czy drugiego gównianego "byznesmenka".
    >> Wyrwać się na skalę państwową z bismarckowskiego systemu ubezpieczeń
    > Pan Jotte pokazał poziom. Ktoś, kto próbuje nie dać się rabować,
    > jednocześnie postępując legalnie i pracując na swoje utrzymanie, jest
    > "gównianym byznesmenkiem".
    "Pan" mihau poczuł się chyba doknięty? Właściwie to słusznie. Ale, że poziom
    ma jaki ma to sobie resztę dokonfabulował i z tym dyskutuje.
    To ci dopiero poziom i to na parę chwil przed wigilią (skreślić ostatnie
    jeśli nie obchodzi).

    > Pan Jotte stworzony jest do wyższych celów, na skalę państwową. Wciela
    > swój plan w usenecie, opluwając ludzi, którym nie pasuje rabunek i
    > próbują ugrać coś dla siebie. Niestety, innych oznak swojej walki z
    > systemem nie prezentuje. Ciekawe czy z ich braku, czy strachu przed
    > fiskusem?
    A zgaduj sobie do woli, jak się już obeżresz i pochlejesz.

    --
    Jotte


  • 56. Data: 2008-12-25 20:27:23
    Temat: Re: Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ
    Od: mihau <m...@g...com>

    On 25 Gru, 16:51, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:

    > A zgaduj sobie do woli, jak się już obeżresz i pochlejesz.

    Tak obchodzisz wigilię? To nie znaczy, że inni też.

    --
    mihau

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1