eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › co wybrac ......?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 21. Data: 2002-03-07 14:12:10
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "R-nee" <a...@p...onet.pl>

    >
    >> Nawiaze to co powiedziales do koszykowki - to jest taka gra w ktorej
    >wygrywa
    >> ten kto rzuca wiecej punktow, a nie ten kto pierdzieli ze jest najlepszy.
    >>
    >>
    >> Pozdr.
    >> R-nee.
    >
    >chcialeś powiedzieć perdzieli ten kto ma władzę, niekoniecznie zdobytą przez
    >kompetencje i umiejętności .......

    Tak dokladnie to chcialem powiedziec wszystko jest sterowalne, wybory to
    fikcja i falszywe wyniki, zatrudniaja specialnie matolow za lapowki, a mlodym
    i zdolnym ludziom takim jak Wrangler nie daja absolutnie szans. Nic tylko sie
    powiesic, bo przeciez i tak nic sie da zmienic.


    Pozdr.
    R-nee.



    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 22. Data: 2002-03-07 15:34:50
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    > Jak jestes dobry, to bedziesz kims, jak cechy OSOBOWOSCI Cie ograniczaja,
    to
    > bedziesz plakusial przy piwie kolegom, jaki jestes super, jakie masz
    > fakultety i wiedze i czemu Cie nikt nie chce.

    a skąd wiesz czy nie chce ???? a może mam 3 etaty ???
    hm .. najpierw trzeba nisko upaść ... żeby dostrzec to co się dzieje na
    rynku pracy...
    obyś nie był tym upadłym aniołem... bez urazy zresztą !!!



  • 23. Data: 2002-03-07 15:37:35
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    > Tak dokladnie to chcialem powiedziec wszystko jest sterowalne, wybory to
    > fikcja i falszywe wyniki, zatrudniaja specialnie matolow za lapowki, a
    mlodym
    > i zdolnym ludziom takim jak Wrangler nie daja absolutnie szans. Nic tylko
    sie
    > powiesic, bo przeciez i tak nic sie da zmienic.
    >
    >
    > Pozdr.
    > R-nee.

    No R-nee nie od razu należy się wieszać, ale wystarczy zrozumieć
    jakie mechanizmy dziś rządza przy obsadzaniu intratnych miejsc pracy ...

    tyle że ubolewam nad tym, że co niektórzy zbyt pewni siebie muszą najpierw
    stracić pracę, żeby zacząć dostrzegać to co ja widzę !!!



  • 24. Data: 2002-03-07 17:32:06
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "fotech" <u...@f...onet.pl>

    > hm .. najpierw trzeba nisko upaść ... żeby dostrzec to co się dzieje na
    > rynku pracy...
    > obyś nie był tym upadłym aniołem... bez urazy zresztą !!!

    Wziales za bardzo do siebie bezposrednio .
    Jestem upadlym aniolem, i poniekad kazdemu kto nie jest bym sugerowal
    sprobowac - na prawde to niesamowite przezycie, zwlaszcza jak sie wczesniej
    mialo dobra prace :)

    Upadly Wojtek



  • 25. Data: 2002-03-07 18:06:05
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>

    > reasumujac jest chyba wiecej minusow niz plusow

    jesli Twoja sytuacja zyciowa pozwala Ci na takie stwierdzenie
    (lepiej nie zarabiac i sie rozgladac niz zarabiac i sie rozgladac)
    to tylko pozazdroscic...

    pozdrawiam

    romekk


  • 26. Data: 2002-03-07 18:35:28
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>


    > Wziales za bardzo do siebie bezposrednio .
    > Jestem upadlym aniolem, i poniekad kazdemu kto nie jest bym sugerowal
    > sprobowac - na prawde to niesamowite przezycie, zwlaszcza jak sie
    wczesniej
    > mialo dobra prace :)
    >
    > Upadly Wojtek

    No to sorry, takich jak Ty oszczędzam i życzę im dobrze aby znaleźli pracę
    godną ich samych w przeciwieństwie do gburów, którzy dostali się na posadę
    nie o własnych siłach ani przez swe kompetencje ....

    pozdrawiam
    Wrangler



  • 27. Data: 2002-03-07 18:37:47
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    > jesli Twoja sytuacja zyciowa pozwala Ci na takie stwierdzenie
    > (lepiej nie zarabiac i sie rozgladac niz zarabiac i sie rozgladac)
    > to tylko pozazdroscic...
    >
    > pozdrawiam
    >
    > romekk

    no cóż nie chcę sobie w CV kolejnym g***** które otrzymam na 3 miesiące
    psuć opinii o sobie samym, bo w rozumieniu pracodawców winny jakoś jest
    zawsze
    pracownik a nie oni sami !!!



  • 28. Data: 2002-03-07 19:02:42
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>

    > no cóż nie chcę sobie w CV kolejnym g***** które otrzymam na 3 miesiące
    > psuć opinii o sobie samym, bo w rozumieniu pracodawców winny jakoś jest
    > zawsze pracownik a nie oni sami !!!

    bo nie oni sa winni!
    jesli uwazasz ze to ONI to - jak rozumiem - uwazasz, ze prowadzenie firmy
    to sam mnjut, kokosy i wylacznei zabawa w Pana Boga wobec praconwikow?
    sam zaloz firme, zatrudnij ludzi i plac im mnooostwo, wysylaj na urlopy
    kiedy tylko zechce, szkol ich, wybaczaj wpadki itd.
    i pamietaj, ze to ONI, PRACOWNICY decyduja o tym jak zasobna jest firma,
    to oni produkuja - dobrze lub kiepsko, to oni sprzedaja - z przekonaniem
    i efektami lub "efektami" i to oni decyduja o tym, jak Twoja firme odbieraja
    klienci. To oni zdobeda Ci nowych klientow albo straca dotychczasowych.
    acha, najwazniesze! zaplac wszystkie podatki, przezyj pare kontroli
    z ZUS/USK/PIP/???, ktore przeciez tylko chca wiedziec, ze nie kantujesz nikogo
    a nie przysrac jakakolwiek kare za cokolwiek (bo beda dzieki temu mieli wieksza
    premie). Powodzenia!

    a co do smieci w CV, to moge tylko powtorzyc co juz napisalem:
    jesli stac Cie w tej sytuacji na nie smiecenie w CV to tylko pogratulowac.

    ale przerwa w zatrudnieniu to (imho!) smiec w CV gorszy niz jakakolwiek posada.
    praca nie hanbi. brak pracy tez zasadniczo nie...

    pozdrawiam

    romekk


  • 29. Data: 2002-03-07 20:53:06
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    Słuchaj romekk doskonale rozumiem że pracodawcy w tym kraju nie mają
    łatwo.
    Ja to wszystko wiem i rozumiem, tyle że jest węcej nieuczciwych niż tych
    drugich.
    Nie powiesz chyba że posunięcie w stylu zatrudnienia kogoś, gdzie obiecuje
    się tej
    osobnie złote góry, szkolenia i mówienie w stylu "u mnie się Pan dorobi
    samochodu"
    jest uczciwe, gdzie później po okresie probnym się rezygnuje z pracownika.
    A jaka prawda ? to taka że bierze się pracownika po to że jak się jest
    niewypłacalnym,
    to ta osoba ma być załóżmy informatykiem, bo poprzednio "prezes" takowej
    firmy
    korzystał z firmy outsourcing'owej, ale że jest obecnie niewypłacalny to
    wziął sobie informatyka
    od sieci. A potem jak spłynęła kasa to go jak psa na bruk, ani me ani bee,
    poprostu
    wynocha !!! I co powiesz o takim zachowaniu, skoro przed tem ani po, nie
    było stałego
    admina w tej firmie, a jedynemu przyjętemu obiecało się aż tak wiele ??????



  • 30. Data: 2002-03-08 00:27:55
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Slavo" <s...@g...net>

    "millo" <m...@p...wp.pl> wrote in message
    news:a67n4u$3o7$1@news.tpi.pl...
    > mam zupelnie inne zdanie na ten temat - na eksperymenty moglem sobie
    > pozwolic na studiach, dzialac w org. stud. lub pracowac za przyslowiowe 10
    > gr.
    > teraz chcialbym dalej sie rozwijac zawodowo w porzadanym przez siebie
    > kierunku
    > pracowac i nie martwic czy 25 letni maluch rozsypie sie na nastepnych
    > swiatlach

    widzisz, ja swego czasu w ten sposób zaczynałem, z mojego
    dwudziestoparoletniego malucha wypadały części w czasie jazdy, finalnie
    rozpadł się ze starości gdy jechał w nim następny i ostatni właściciel,
    pierwszą pracę miałem po zakończenu 4go roku studiów dziennych, były to
    opłakane pieniądze na pół etatu w budżetówce, więcej zarabiałem robiąc fuchy
    dla innych studentów (bzdurne programy na zalicznie).... ale potem dostałem
    inną pracę, po kilku latach następną, teraz siedzę sobie z rodziną w
    Monachium, ja mam swoje auto, żona swoje, tu wynajmujemy mieszkanie w pl
    mamy swoje własnościowe... i widzisz.... nigdzie nie miałem znajomości,
    wszędzie byłem człowiekiem z zewnątrz bo nie pochodzę ani z Cz-wy (gdzie
    wyjechałem na studia) ani przecież z Monachium, nie ukończyłem także żadnej
    renomowanej uczelni...

    pozdrówka, Slavo

    p.s. ale mi się zebrało.... chyba przez to bawarski piwo... ;-))))
    Augustiner BreauMunchen.... tylko w szkle sprzedają ;-))

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1