eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › co wybrac ......?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 11. Data: 2002-03-06 22:53:23
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>


    > we wrzesniu dostalam wypowiedzenie, z mozliwoscia natychmiastowego
    odejscia
    > z pracy, piekna odprawe itd. zlikwidowano wiekszosc oddzialow firmy a
    > niestety moje plecy byly mniejsze od innych. niewazne. mam ukonczone
    studia
    > ekonomiczne, kilka lat doswiadczenia, kursy jezykowe, ociekajace lukrem
    > referencje itp. bylam bardzo optymistycznie nastawiona do poszukiwania
    nowej
    > pracy, tez chcialam przebierac w ofertach itd. niestety nie mam w czym
    > przebierac (towarzystwa ubezpieczeniowe, firmy internetowe itp., ktore de
    > facto poszukuja akwizytorow a nie jak to ladnie nazywaja kierownikow czy
    > specjalistow ds. sprzedazy nie wchodza w gre). wbrew pozorom o prace
    obecnie
    > nie jest tak latwo (a jezeli wejdzie nowa ustawa to juz bedzie to w ogole
    > niemozliwe). wnioski wyciagnij sam(a)
    > pozdrawiam,
    > Altheea

    masz rację mam ten sam problem, dyplom nie pomaga, liczą sie plecy,
    układy a jedno co pozostaje to brać pracę w postaci najgorszego ochłapu
    !!!!!!!






  • 12. Data: 2002-03-07 08:23:51
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "R-nee" <a...@p...onet.pl>

    >witam,
    >
    >jak myslicie co wybrac w obecnej sytuacji rynkowej
    >
    >prace w firmie, w ktorej nie ma szans na zaden rozwoj, kariere, kontakty,
    >ani mozliwosc wykazania sie,
    >a jedyne na co mozna liczyc to place i atmosfere ponizej sredniej + 2 godz.

    Mysle ze bierz to co jest,

    >w autobusie dziennie
    ^^^^^^^^^^

    odlozysz na samochod i

    >czy lepiej byc pare mc na bezrobociu i szukac czegos naprawde
    ^^^^^^^^^^^

    i bedziesz mial swoj wklad w zmniejszenie dziury budzetowej.


    >interesujacego, pracy
    >ktora umozliwia rozwoj, motywuje i pozwala na samodzielna egzystencje w
    >dobrych warunkach
    >jesli jest sie absolwentem, + studia podyplomowe, 2/3 lata doswiadczenia
    >etc.

    Bedac w tej firmie ktora Ci zwisa mozesz sobie do woli szukac nowych ofert i
    przy okazji miec srodki na zycie.


    Pozdr.
    R-nee.


    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 13. Data: 2002-03-07 09:14:15
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "millo" <m...@p...wp.pl>


    Użytkownik "R-nee" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:02030709235190@polnews.pl...
    > >witam,
    > >

    > >w autobusie dziennie
    > ^^^^^^^^^^
    >
    > odlozysz na samochod i

    za 1000 zl netto to sie samodzielnie nie utrzymam
    wiec na pewno nic nie odloze, nawet ns bilet mc.

    >
    > >czy lepiej byc pare mc na bezrobociu i szukac czegos naprawde
    > ^^^^^^^^^^^
    >
    > i bedziesz mial swoj wklad w zmniejszenie dziury budzetowej.
    >

    mysle ze wiekszy wklad mialby rzad, gdyby skonczyl z obsadzaniem
    stolkow swoimi ludzmi i wzia sie za skuteczne sciganie przest. gospod.
    (patrz. ostatnie afery w poczcie polskiej i kilku mln oszustwa z pod. vat)


    >
    > Bedac w tej firmie ktora Ci zwisa mozesz sobie do woli szukac nowych ofert
    i
    > przy okazji miec srodki na zycie.
    >

    heh, juz widze jak prezes daje mi co tydzien jeden dzien urlopu, zeby mogl
    sobie
    pojechac do w-wy lub poznania na rekrutacje

    >
    > Pozdr.
    > R-nee.

    pozdrovki,
    millo

    www.netvision.com.pl



  • 14. Data: 2002-03-07 12:05:49
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "R-nee" <a...@p...onet.pl>

    >> >w autobusie dziennie
    >> ^^^^^^^^^^
    >>
    >> odlozysz na samochod i
    >
    >za 1000 zl netto to sie samodzielnie nie utrzymam
    >wiec na pewno nic nie odloze, nawet ns bilet mc.

    Stary, bez przesady. Ja nie mowie o tym zebys sobie kupil RR, wynajal kierowce
    i zainwestowal w niewielki gorski domek w kantonie Zug. Za 300 PLN kupisz
    Fiat'a 126 na chodzie, naprawa czegos takiego to 50 PLN(remont kapitalny ;-).
    Za 200 wynajmiesz pokoj od jakiejs babci bez problemu (mam na mysli akurat
    Wroclaw). Dawalem rady wyzywiac sie na studiach za 150-200 zlotych, razem z
    kumplem caly miesiac podrozowalem po europie za 1.500 PLN na dwoch. Wiec nie
    opowiadaj mi nic o odkladaniu. To nie jest mazenie, ale od czegos trzeba
    zaczynac.

    >> >czy lepiej byc pare mc na bezrobociu i szukac czegos naprawde
    >> ^^^^^^^^^^^
    >>
    >> i bedziesz mial swoj wklad w zmniejszenie dziury budzetowej.
    >>
    >
    >mysle ze wiekszy wklad mialby rzad, gdyby skonczyl z obsadzaniem
    >stolkow swoimi ludzmi i wzia sie za skuteczne sciganie przest. gospod.
    >(patrz. ostatnie afery w poczcie polskiej i kilku mln oszustwa z pod. vat)

    Nie jestem w temacie, a pozatym takie gadki i tak nic nie zmienia.

    >> Bedac w tej firmie ktora Ci zwisa mozesz sobie do woli szukac nowych ofert
    >i
    >> przy okazji miec srodki na zycie.
    >>
    >heh, juz widze jak prezes daje mi co tydzien jeden dzien urlopu, zeby mogl
    >sobie
    >pojechac do w-wy lub poznania na rekrutacje

    Przy takim podejsciu to tylko pozostaje czekac siedzac na d*pe az do Ciebie

    adzwonia z KGHM'u i zaproponuja miejsce w zarzadzie, tylko znajdz sobie kogos

    zeby podniosl sluchawke bo z tapczanu nie siegasz, a pozatym nie bedzie Ci sie
    chcialo wstac.


    Pozdr.
    R-nee.
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 15. Data: 2002-03-07 12:23:55
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    > >heh, juz widze jak prezes daje mi co tydzien jeden dzien urlopu, zeby
    mogl
    > >sobie
    > >pojechac do w-wy lub poznania na rekrutacje
    >
    > Przy takim podejsciu to tylko pozostaje czekac siedzac na d*pe az do
    Ciebie
    >
    > adzwonia z KGHM'u i zaproponuja miejsce w zarzadzie, tylko znajdz sobie
    kogos
    >
    > zeby podniosl sluchawke bo z tapczanu nie siegasz, a pozatym nie bedzie Ci
    sie
    > chcialo wstac.
    >
    >
    > Pozdr.
    > R-nee.

    No coż widzę że jesteśmy podzielni na 2 kategorie ludzi, tych co mają robotę
    i to
    chyba niebyle jaką oraz Ci którzy coś ze sobą reprezentują i nie chcą się
    zniżyć
    do pozimou bycia akwizytorem i uśmiechać się do portiera, który robi grymas
    na Twój widok nie wiedząc co naprawdę ze sobą reprezentujesz ...

    A co do prezesa, to powiem Wam że pracowałem w firmie gdzie nie
    było przez 2 miesiące na wypłaty, ale prezes brał najdroższe hotele
    za granicą, a ja to faturowałem i widziałem ja żyją ludzie którzy nie raz
    wcale nie są mądrzejsi ani więcej od nas samych nie potrafią !!!



  • 16. Data: 2002-03-07 12:39:29
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "millo" <m...@p...wp.pl>

    > Stary, bez przesady. Ja nie mowie o tym zebys sobie kupil RR, wynajal
    kierowce
    > i zainwestowal w niewielki gorski domek w kantonie Zug. Za 300 PLN kupisz
    > Fiat'a 126 na chodzie, naprawa czegos takiego to 50 PLN(remont kapitalny
    ;-).
    > Za 200 wynajmiesz pokoj od jakiejs babci bez problemu (mam na mysli akurat
    > Wroclaw). Dawalem rady wyzywiac sie na studiach za 150-200 zlotych, razem
    z
    > kumplem caly miesiac podrozowalem po europie za 1.500 PLN na dwoch. Wiec
    nie
    > opowiadaj mi nic o odkladaniu. To nie jest mazenie, ale od czegos trzeba
    > zaczynac.

    mam zupelnie inne zdanie na ten temat - na eksperymenty moglem sobie
    pozwolic na studiach, dzialac w org. stud. lub pracowac za przyslowiowe 10
    gr.
    teraz chcialbym dalej sie rozwijac zawodowo w porzadanym przez siebie
    kierunku
    pracowac i nie martwic czy 25 letni maluch rozsypie sie na nastepnych
    swiatlach
    i za co przezyje ostatnie 15 dni mc. - moze ciebie to bawi - mnie niebardzo
    Jasne jesli znajde pracodawce ktory zafunduje mi kolejne studia podyplomowe
    oplaci nauke jezyka, silownie i basen to faktycznie nie musze nic odladac...


    > >> Bedac w tej firmie ktora Ci zwisa mozesz sobie do woli szukac nowych
    ofert
    > >i
    > >> przy okazji miec srodki na zycie.
    > >>
    > >heh, juz widze jak prezes daje mi co tydzien jeden dzien urlopu, zeby
    mogl
    > >sobie
    > >pojechac do w-wy lub poznania na rekrutacje
    >
    > Przy takim podejsciu to tylko pozostaje czekac siedzac na d*pe az do
    Ciebie
    >
    > adzwonia z KGHM'u i zaproponuja miejsce w zarzadzie, tylko znajdz sobie
    kogos
    >
    > zeby podniosl sluchawke bo z tapczanu nie siegasz, a pozatym nie bedzie Ci
    sie
    > chcialo wstac.

    czy wedlug ciebie, chcac pracowac w firmie w ktorej bede sie rozwijal i
    zarabial
    tyle zeby starczylo bez trudu do 1-go, zadam zbyt wiele ? gdyby bawil mnie
    wolontariat
    (a poki co tak nie jest) to wyjechalbym sobie do azji uczyc jezyka ang.

    > Pozdr.
    > R-nee.

    pozdrovki,
    millo

    www.netvision.com.pl




  • 17. Data: 2002-03-07 12:55:19
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    i tu sie Millo z Tobą zgodzę !!!!!



  • 18. Data: 2002-03-07 13:37:11
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "R-nee" <a...@p...onet.pl>

    >No coż widzę że jesteśmy podzielni na 2 kategorie ludzi, tych co mają robotę
    >i to
    >chyba niebyle jaką oraz Ci którzy coś ze sobą reprezentują i nie chcą się
    >zniżyć
    >do pozimou bycia akwizytorem i uśmiechać się do portiera, który robi grymas
    >na Twój widok nie wiedząc co naprawdę ze sobą reprezentujesz ...

    Co to ma do rzeczy jaka prace ja mam. Wazne jest ze nikt Cie do biurka nie
    przywiaze i pry odrobinie sprytu mozesz sobie nie biorac urlopu pojechac do
    Poznania czy Warszawy na interview. Nie wiesz jak? Znajdz kolesi na Medycznej
    albo po AM, to Ci powiedza jak. A pozatym skoro mi mowisz ( i Millo tez )
    powiedziec ze masz tych ofert tak duzo ze potrzebujesz raz w tygoniu musowo
    jechac na rozmowe, to jaki ma sens pytanie czy skorzystac z oferty fajnej czy
    nie fajnej?

    >A co do prezesa, to powiem Wam że pracowałem w firmie gdzie nie
    >było przez 2 miesiące na wypłaty, ale prezes brał najdroższe hotele
    >za granicą, a ja to faturowałem i widziałem ja żyją ludzie którzy nie raz
    >wcale nie są mądrzejsi ani więcej od nas samych nie potrafią !!!

    Nawiaze to co powiedziales do koszykowki - to jest taka gra w ktorej wygrywa
    ten kto rzuca wiecej punktow, a nie ten kto pierdzieli ze jest najlepszy.


    Pozdr.
    R-nee.

    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 19. Data: 2002-03-07 13:50:47
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>


    > Nawiaze to co powiedziales do koszykowki - to jest taka gra w ktorej
    wygrywa
    > ten kto rzuca wiecej punktow, a nie ten kto pierdzieli ze jest najlepszy.
    >
    >
    > Pozdr.
    > R-nee.

    chcialeś powiedzieć perdzieli ten kto ma władzę, niekoniecznie zdobytą przez
    kompetencje i umiejętności .......




  • 20. Data: 2002-03-07 14:08:48
    Temat: Re: co wybrac ......?
    Od: "fotech" <u...@f...onet.pl>

    > chcialeś powiedzieć perdzieli ten kto ma władzę, niekoniecznie zdobytą
    przez
    > kompetencje i umiejętności .......

    Chłopie, gadasz, jakbys byl prezesem Spoldzielni Mieszkaniowej z 70 tych lat
    .
    Jak jestes dobry, to bedziesz kims, jak cechy OSOBOWOSCI Cie ograniczaja, to
    bedziesz plakusial przy piwie kolegom, jaki jestes super, jakie masz
    fakultety i wiedze i czemu Cie nikt nie chce.

    Wojtek


strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1