eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSkad absolwenci ze znajomoscia GSM, GPRS, UMTS? › Re: Skad absolwenci ze znajomoscia GSM, GPRS, UMTS?
  • Data: 2005-11-08 15:57:04
    Temat: Re: Skad absolwenci ze znajomoscia GSM, GPRS, UMTS?
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    badzio napisał(a):

    >> A komputery, IDE, kompilatory i ksiazki za darmo rozdaja ;)
    > Kompa mozna zlozyc za ~1k zl.

    Zależy co ten komp ma robić.

    > Kompilatory - niektore sa darmowe,

    I w praktyce mało wykorzystywane.

    > niektore platne, ale czesc firm udostepnia darmowe wersje (zazwyczaj
    > okrojone), czesc uczelni ma podpisane umowy np z microsoftem na mocy
    > ktorych studentom przysluguje bezplatne oprogramowanie.

    Tylko do nauki. Jak już chcesz zacząć zabawę w prawdziwego programistę
    i nabyć tego doświadczenia, to się schody zaczynają, bo to podpada już
    pod działalność komercyjną.

    > Co do ksiazek - czesc jest za friko (vide TIJ),

    Litości... uczenie się z pdfów to katorga. Zwłaszcza na kompie za 1000 zł
    z marnej jakości monitorkiem. :)

    > do tego rozne tutoriale, manuale itp.

    j/w. Książka to książka. Czyta się je znacznie wygodniej.
    Poza tym wiedza nabyta z książek niestety jest zbyt słaba, by to sobie
    wpisać jako jakąś szczególną pozycję w CV. Więc takie coś niewiele
    pomaga przy kandydowaniu na jakieś stanowiski do firm.

    > pirata), choc jest to niewatpliwie nielegalne. Natomiast ze sprzetem juz
    > sprawa trudniejsza... kradziez sprzetu powoduje wymierne straty jego
    > wlasciciela (mial sprzet, nie ma sprzetu)

    To jeszcze pomyśl, że nie każdy program robiony w firmie to helloworldware
    i niekiedy to trzeba troszkę kasy włożyć by mieć odpowiedni sprzęt, czy
    odpowiednią infrastrukturę do tego by sobie coś 'w domu poćwiczyć' bardziej
    sensownego. A kraść nie trzeba - wystarczy się zainteresować i na przykład
    umówić z wykładowcą, by udostępnił sprzęt, albo zaangażował Cię do jakiegoś
    ciekawszego projektu.

    Jeszcze raz powtarzam: nie twierdzę że to *łatwe*. To aby się gdzieś
    załapać, bardzo często oznacza ciężką harówkę. Ale jakakolwiek akcja
    podjęta w celu zdobycia doświadczenia jest i tak po tysiąckroć lepsza
    niż siedzenie na tyłku i narzekanie że się nie da, bo to kosztuje.

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1