eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ścieżki rozwoju studenta IT
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 109

  • 71. Data: 2005-10-19 12:45:20
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Adrian" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Kira" <c...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:dj5au1$g6q$2@inews.gazeta.pl...
    > Adrian wrote:
    >
    >
    > > informatyka to 5 lat wyrwane z życiorysu
    >
    > Tak. Dla Ciebie prawdopodobnie dokładnie właśnie tak.
    >
    > > nic dziwnego że chcę zarabiać więcej, niż pracownik fizyczny,
    > > który po zawodówce pracował 40h/tydzień a potem koledzy,
    > > panienki i TV
    >
    > To pokaż że jesteś dobry, a nie papierem machaj.
    >
    Mam taki zamiar. Właśnie o to się pytałem.



  • 72. Data: 2005-10-19 12:50:29
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Adrian" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
    wiadomości news:dj586j$2q7$1@inews.gazeta.pl...
    > Adrian napisał(a):
    > > Po prostu nie chcę się znaleźć w sytuacji w której jako programista za
    > > 60h/tydz. będę dostawał 2000 na rękę, a kolega który się specjalizował w
    > > administracji bazami danych 2x tyle za 50h
    > Jesli bedziesz dobrym programista, bedziesz pracowal 40-50h/tyg i
    > dostalwal 5kzl na reke. Jesli bedziesz kiepskim programista - dostaniesz
    > 1k zl na reke za 60godz/tyg. Z administratorem baz danych sytuacja ma
    > sie podobnie. Z adminem sieci tez.

    OK. Czyli programista może ładnie zarobić, ale gdzie? W dużych firmach typu
    Comarch czy mniejszych?
    Comarch znam tylko z relacji kolegi (po telekomunikacji) - dużo pracy, mało
    płacą (ale on miał mało programowania na studiach - wszystkiego się dopiero
    uczy)
    Wada: zasadniczo szukają tylko ludzi na pełen etat, a teraz szukam czegoś na
    pół etatu
    Kolega ze starszych lat - pracuje, robi strony WWW (chyba we Flashu) - płacą
    b. słabo (ale przyjęli go jako praktykanta)
    A wiem że ludzie zaraz po studiach, bez doświadczenia i szczególnych
    kwalifikacji dostają od razu ponad 2000 na rękę np. w konsultingu




  • 73. Data: 2005-10-19 12:58:12
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Adrian" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
    wiadomości news:dj5714$pq9$2@inews.gazeta.pl...
    > Adrian napisał(a):
    > > Chcę wybrać ale nie coś co daje stawki płacowe niewiele powyżej średniej
    > > krajowej, bo tyle można wyrobić pracą fizyczną. To upokarzające po 5
    latach
    > > ciężkich studiów zarabiać tyle co górnik.
    > Aha... i jeszcze jedno... tez mialem kolegow ktorzy na drugim roku
    > studiow oczekiwali ze po skonczeniu studiow dostana 1.5k-2k na reke i
    > uwazali ze im sie to nalezy bo przeciez nie moga po 5 latach studiow
    > zarabiac tyle co pani w urzedzie czy kasjerka w biedronce.

    Np w PriceWC dostają więcej, nie jest szczególnie trudno się dostać, tyle że
    do tego nie trzeba kończyć informatyki. Ja naprawdę widzę alternatywę, tylko
    do tej pory wydawało mi się, że skończenie studiów technicznych daje jednak
    więcej, niż skończenie ekonomii na uczelni prywatnej, bo przecież mógłbym i
    tak, nie sądzę abym miał z tym jakieś problemy, naprawdę

    A z tego co niektórzy tu piszą wynika że faktycznie absolwent informatyki
    jest w gorszej sytuacji niż absolwent np ekonomii, więc to naprawdę dziwne,
    że ludzie idą na trudniejsze studia aby potem nic z tego nie mieć, piszecie
    z własnego doświadczenia?



  • 74. Data: 2005-10-19 13:06:10
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Aleksander Galicki" <c...@p...fm>

    > > > Po prostu nie chcę się znaleźć w sytuacji w której jako programista za
    > > > 60h/tydz. będę dostawał 2000 na rękę, a kolega który się specjalizował w
    > > > administracji bazami danych 2x tyle za 50h
    > > Jesli bedziesz dobrym programista, bedziesz pracowal 40-50h/tyg i
    > > dostalwal 5kzl na reke. Jesli bedziesz kiepskim programista - dostaniesz
    > > 1k zl na reke za 60godz/tyg. Z administratorem baz danych sytuacja ma
    > > sie podobnie. Z adminem sieci tez.
    >
    > OK. Czyli programista może ładnie zarobić, ale gdzie? W dużych firmach typu
    > Comarch czy mniejszych?

    Jestes niezle opetany idea zarabiania. Gdzie cie tak uszkodzili?


    A.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 75. Data: 2005-10-19 13:21:01
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    On 2005-10-19, Adrian <a...@p...onet.pl> wrote:
    > więc to naprawdę dziwne, że ludzie idą na trudniejsze studia aby
    > potem nic z tego nie mieć

    Może to rzeczywiście dziwne, ale wyobraź sobie, że sporo jest takich
    dziwaków, którzy na informatykę poszli nie 'żeby potem dużo z tego mieć
    kapuchy' - a przynajmniej nie to było głównym powodem :)

    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++


  • 76. Data: 2005-10-19 13:21:26
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Adrian napisał(a):
    > OK. Czyli programista może ładnie zarobić, ale gdzie? W dużych firmach typu
    > Comarch czy mniejszych?
    Wszedzie gdzie szef uzna ze jestes wart duzej kasy. I nalezaloby
    okreslic co to znaczy duza kasa czy ladnie zarobic.
    Na pytanie gdzie dobrze placa to byly juz odpowiedzi tutaj na grupie...
    poszukaj
    > Comarch znam tylko z relacji kolegi (po telekomunikacji) - dużo pracy, mało
    > płacą (ale on miał mało programowania na studiach - wszystkiego się dopiero
    > uczy)
    > Wada: zasadniczo szukają tylko ludzi na pełen etat, a teraz szukam czegoś na
    > pół etatu
    Comarch akurat ponoc slabo placi... przynajmniej takie pojawialy sie na
    grupie.
    > Kolega ze starszych lat - pracuje, robi strony WWW (chyba we Flashu) - płacą
    > b. słabo (ale przyjęli go jako praktykanta)
    Definicja "placa b. slabo" ;P Widac kolega niczym sie nie wyroznia i/lub
    trafil do malej firmy w ktorej ogolnie malo placa.
    > A wiem że ludzie zaraz po studiach, bez doświadczenia i szczególnych
    > kwalifikacji dostają od razu ponad 2000 na rękę np. w konsultingu
    Wszystko zalezy od miasta i umiejetnosci jakie maja. Dla Ciebie moga nie
    miec szczegolnych umiejetnosci, ich pracodawca moze uwazac inaczej. Moj
    dziadek caly czas nie moze zrozumiec za co mi placa - jak ktos moze
    kupowac takie glupoty ktorych nie widac i mozna sie bez nich obejsc -
    nie sa niezbedne.

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 77. Data: 2005-10-19 13:30:32
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Adrian napisał(a):
    > A z tego co niektórzy tu piszą wynika że faktycznie absolwent informatyki
    > jest w gorszej sytuacji niż absolwent np ekonomii, więc to naprawdę dziwne,
    > że ludzie idą na trudniejsze studia aby potem nic z tego nie mieć, piszecie
    > z własnego doświadczenia?
    A kto tak napisal? Ja jestem swiezym absolwentem informatyki i jestem
    zadowolony ze swojej pensji. Faktem jest mam znajomych ktorzy zarabiaja
    wiecej, bo np pracuja we wrocku albo kraku a nie w lodzi. A i w Lodzi
    pewnie znalazlyby sie osoby z mojego rocznika zarabiajace wiecej. Ale z
    drugiej strony mam komfort taki ze mam prace (bezrobocie w Polsce caly
    czas jest dwucyfrowe), pensje wyplacana na czas w wysokosci takiej, ze
    nawet jesliby zona nie miala dochodow to i tak bysmy przezyli od
    pierwszego do pierwzsego (poki nie mamy kredytu :P ), do tego rozne
    bonusy no i zarabiam wiecej niz moi rodzice razem wzieci. Wiec malo mnie
    obchodzi ile zarabia ekonomista - jesli pracuje uczciwie, to moze
    zarabiac nawet i 10x wiecej niz ja - to nie ja mu place.
    A twierdzenie ze studiowanie informatyki jest trudniejsze nie
    studiowanie np ekonomii tez moze byc naciagane... jesli kogos dana
    dziedzina interesuje, to studiowanie nigdy nie bedzie ciezkie. A jesli
    nie interesuje, to bez wzgledu na kierunek bedzie sie meczyl.
    Wiec skoro uwazasz ze 5 lat studiowania to meczace i stresujace lata
    wyrwane z zyciorysu to moze po prostu powinienes zmienic kierunek? Po co
    masz sie w pracy meczyc?
    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 78. Data: 2005-10-19 13:32:35
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: jerry <j...@i...pl>

    Użytkownik Adrian napisał:

    > Np w PriceWC dostają więcej, nie jest szczególnie trudno się dostać, tyle że
    > do tego nie trzeba kończyć informatyki. Ja naprawdę widzę alternatywę, tylko
    > do tej pory wydawało mi się, że skończenie studiów technicznych daje jednak
    > więcej, niż skończenie ekonomii na uczelni prywatnej, bo przecież mógłbym i
    > tak, nie sądzę abym miał z tym jakieś problemy, naprawdę
    >
    > A z tego co niektórzy tu piszą wynika że faktycznie absolwent informatyki
    > jest w gorszej sytuacji niż absolwent np ekonomii, więc to naprawdę dziwne,
    > że ludzie idą na trudniejsze studia aby potem nic z tego nie mieć, piszecie
    > z własnego doświadczenia?
    >
    >
    No to znów pojechałeś. Zaczynam podejrzewać, że to jakaś prowokacja.
    Ale nie sposób nie skomentować tego co piszesz.
    Drogi Adrianie (zmieniam ton) chcesz wrzucić do jednego wora większość
    zawodów (bo przegląd jak dotąd mamy bogaty od górników, poprzez
    inżynierów do ekonomistów) i ułożyć w kolejności zarobków od
    największych do najniższych. Następnie - jak już to zrobisz to
    wybierzesz dla siebie ten z najwyższej półki! Ha - czemu ja na to nie
    wpadłem 7 lat temu? Powiem Ci czemu... bo to niemożliwe.
    Skończyłem informatykę dlatego, że się tym poprostu interesowałem i
    jestem zadowolony z tego, że pokryło się to z aktualnym zapotrzebowaniem
    na ludzi wykształconych w tym kierunku. Mój kolega ze szkolnej ławy
    skończył elektronikę - nie dlatego, że się nie dostał na informatykę,
    ale dlatego, że chciał - pracuje i ma się doskonale. Moja kuzynka
    skończyła historię - nie dlatego, że nie dostała się na informatykę ale
    dlatego, że chciała - pracuje i ma się doskonale, mimo zarobków na
    poziomie 1 kzł....Wiesz po co to piszę? Po to by pokazać Ci, że prócz
    hajcu w życiu ważne jest też to, byś zarabiał ten hajc na czymś co
    lubisz robić, w czym czujesz że się sprawdzasz i realizujesz inaczej
    nigdy nie staniesz się specjalistą. A Ty widać wybrałeś sobie studia
    techniczne w (swoją drogą błędnym) mniemaniu, że inżynier powinien i
    jest najlepiej opłacanym zawodem!!! I jesteś wielce oburzony, że ktoś po
    ekonomii może dostać więcej!
    Żeby Cię dobić powiem Ci o moim znajomym - uwierzysz, że człowiek który
    nie skończył żadnej szkoły wyższej, a sprzedawał z ojcem dywany na
    targu, ma teraz hurtownię i sklep z tymi produktami? HA - może to jest
    szansa dla Ciebie? Jego stać na nową Alfę Romeo 146, mnie nie, a jestem
    inżynierem - pomyśl.
    Życie Ci pokaże gdzie Twoje miejsce cwaniaku.


  • 79. Data: 2005-10-19 13:40:46
    Temat: Re: Sciezki rozwoju studenta IT
    Od: "Bronek Kozicki" <b...@r...pl>

    Adrian <a...@p...onet.pl> wrote:
    > Czyli instalowanie z pirata czego popadnie, grzebanie tygodniami w
    > dokumentacji po to, aby dowiedzieć się, jak otwiera się okienka i
    > tworzy przyciski w kolejno: MFC, Allegro, Qt, Xt itp., czyli robienie
    > ciągle tego samego, banalnego zadania na okrągło, tyle że w różnych
    > językach :(

    dłubanie GUI to akurat średnio przyjemna i średnio opłacalna robota.
    Lepiej naucz się czegoś co się nie zestarzeje w 3 lata - np. algorytmów
    biblioteki standardowej C++, programowania w kilku paradygmatach,
    symulacji zjawisk fizycznych, programowania middleware, programowania w
    konkretnych systemach operacyjnych (sieć, wielowątkowość itd.).
    Środowiska GUI zawsze możesz się douczyć.


    B.


  • 80. Data: 2005-10-19 14:13:24
    Temat: Re: Sciezki rozwoju studenta IT
    Od: "Adrian" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Bronek Kozicki" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:6da92$43564ce5$53f487c2$13402@nfa1.news-service
    .com...
    >
    > dłubanie GUI to akurat średnio przyjemna i średnio opłacalna robota.
    > Lepiej naucz się czegoś co się nie zestarzeje w 3 lata - np. algorytmów
    > biblioteki standardowej C++, programowania w kilku paradygmatach,
    > symulacji zjawisk fizycznych, programowania middleware, programowania w
    > konkretnych systemach operacyjnych (sieć, wielowątkowość itd.).
    > Środowiska GUI zawsze możesz się douczyć.
    >
    Mam u GUI takie samo zdanie, z tym że pracodawcy często piszą że np. szukają
    kogoś kto zna Visual C++ i MFC. Ja najchętniej bawiłbym się gcc pod Linuxem
    i cygwin. Nie wiesz jak to jest w praktyce, jak pracodawcy reagują na
    stwierdzenia typu: "jestem w stanie w krótkim czasie opanować środowisko XXX
    pracując w zespole" a jako atut podając właśnie biegłość w C++, umiejętność
    implementacji standartowych algorytmów, sieci neuronowych, umiejętność
    programowania systemowego i niskopoziomowego itp.?
    I co najczęściej pracodawcy rozumieją jako 'znajomość' czegoś? Np znajomości
    Javy?
    Umiejętność implementacji dowolnego algorytmu na podstawie jego opisu czy
    też raczej umiejętność napisania aplikacji interaktywnej typu klient-serwer
    prawie nie zaglądając do dokumentacji?

    Pozdrawiam!

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1