eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ścieżki rozwoju studenta IT
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 109

  • 101. Data: 2005-10-20 19:29:57
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    Adrian napisał(a):

    > To jest interesujące, co nie zmienia faktu że informatyka to studia które
    > ciężko pogodzić z pracą na pełen etat, przynajmniej na początku (2-gi, 3-ci
    > rok)

    Po co Ci praca na pełny etat? Student ma dużo większe korzyści z tego,
    że pracuje na um. zlecenie czy um. o dzieło. Ogromnym plusem jest to,
    że nie trzeba siedzieć w robocie 'od' - 'do'. Odprowadzasz dodatkowo
    znacznie mniejszy podatek i nie płacisz ZUSu, co ma niebagatelne
    znaczenie przy początkowo małych zarabianych kwotach.

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 102. Data: 2005-10-20 19:33:12
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Adrian" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Wojciech Bańcer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:slrndlfs0h.c4f.proteus@ender.elsat.net.pl...
    >
    > Po co Ci praca na pełny etat? Student ma dużo większe korzyści z tego,
    > że pracuje na um. zlecenie czy um. o dzieło. Ogromnym plusem jest to,
    > że nie trzeba siedzieć w robocie 'od' - 'do'. Odprowadzasz dodatkowo
    > znacznie mniejszy podatek i nie płacisz ZUSu, co ma niebagatelne
    > znaczenie przy początkowo małych zarabianych kwotach.
    >
    Zlecenia - bardzo chętnie. Mógłbyś opisać swoje doświadczenia, co trzeba
    umieć i jak się 'wkręcić'? Czy jest konieczność tworzenia aplikacji 'od
    deski do deski', czyli np. znajomość Visual C++ i MFC i jak się to ma do
    praw autorskich?

    Pozdrawiam!


  • 103. Data: 2005-10-20 21:47:45
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    Adrian napisał(a):

    >> Po co Ci praca na pełny etat? Student ma dużo większe korzyści z tego,
    >> że pracuje na um. zlecenie czy um. o dzieło. Ogromnym plusem jest to,
    >> że nie trzeba siedzieć w robocie 'od' - 'do'. Odprowadzasz dodatkowo
    >> znacznie mniejszy podatek i nie płacisz ZUSu, co ma niebagatelne
    >> znaczenie przy początkowo małych zarabianych kwotach.

    > Zlecenia - bardzo chętnie. Mógłbyś opisać swoje doświadczenia, co trzeba
    > umieć i jak się 'wkręcić'?

    Nie odpowiem Ci na to. Ja się nigdzie nie 'wkręcałem'. Zarówno pierwsze,
    jak i kolejne zlecenia dostawałem na zasadzie takiej, że to do mnie ktoś
    napisał z pytaniem, czy nie byłbym zainteresowany zajęciem się takim,
    a takim projektem. I żeby nie było - żadnych znajomości. Ja większości
    swoich zleceniodawców na oczy nie widziałem. :)

    Jakieś 2 lata temu, czyli na pierwszym roku studiów zainteresowało mnie
    php. Hobbystycznie całkowicie, po prostu lubiłem dłubać sobie w tym
    stronki, nawet nie obwieszczając ich za bardzo światu.
    Pierwsze poważniejsze zlecenie programistyczne w PHP dostałem w czerwcu,
    pod koniec 2 roku studiów informatycznych (nieco ponad rok temu).
    Wziąłem, napisałem. Dostałem kolejne. I kolejne. I kolejne... i tak
    się to jakoś toczy. Ja w tym kierunku nic raczej nie robię,
    by kolejne zlecenia napływały.

    W międzyczasie moja wiedza w zakresie PHP wzrosła znacznie, więc kolejne
    zlecenia zaczęły być coraz krótsze w realizacji, napisałem sobie gotowy
    szkielet, który zawiera podstawy, a ja dopasowuję je do ciągle zmieniających
    się warunków. Nauczyłem się wykorzystywać nie tylko php, ale i z tego co
    tam ludzie zbudowali na tym przez te lata: Smarty, PEAR DB, PEAR QuickForm
    i paru innych. I wciąż się uczę nowych rzeczy. Kupuję sobie coraz lepsze
    oprogramowanie (ostatnio kupiłem Zend Studio dla siebie).

    > Czy jest konieczność tworzenia aplikacji 'od deski do deski', czyli
    > np. znajomość Visual C++ i MFC i jak się to ma do praw autorskich?

    Ty sobie sam odpowiedz lepiej, która technologia Cię bardziej fascynuje.
    Z tych 'topowych', to z pewnością jest .NET. Od rzeźbienia interfejsu
    masz tam WindowsForms. MFC nie jest przyjazne dla początkujących
    programistów, a dodatkowo nie pomaga fakt iż polskich materiałów
    dobrej jakości to tak naprawdę nie ma. Jest chyba tylko Czarna Księga
    MFC, ale to materiał raczej dla zaawansowanych.

    Ale w całym tym wątku nie widziałem, żebyś napisał co tak naprawdę lubisz.
    Naprawdę wszystko Ci jedno czy programował będziesz w asemblerze, C++,
    C, PHP, Pythonie, Javie, Scheme? Czy będziesz pisał pod DOS, czy pod
    Windows, czy pod Linux? Bo algorytmikę to możesz uprawiać IMHO w każdym
    języku i w każdym środowisku, więc skoro tym chcesz się zająć i masz
    do tego łeb (spróbuj swoich sił na Twojej uczelni w jakimś poważniejszym
    konkursie programowania zespołowego).

    Ja Ci nie powiem co _Ty_ masz dokładnie krok po kroku robić. Nie znam
    Cię IRL, nie widzę jakie masz predyspozycje. Ty sam, albo Twoje otoczenie
    najlepiej to powinieneś wiedzieć.

    Jeżeli studiujesz na dobrej uczelni, to powinni oni udostępniać Ci
    program MSDN-AA. Tak możesz bez problemu zdobyć oprogramowanie,
    na którym będziesz w stanie się uczyć.

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 104. Data: 2005-10-22 17:59:00
    Temat: Re: ?cieżki rozwoju studenta IT
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Tue, 18 Oct 2005 22:27:21 +0200, "Adrian" wrote:

    >Interesuje mnie szczególnie czego oczekuje się od profesjonalisty:
    >-od systemów wbudowanych i automatyki przemysłowej
    >-programista C++/Unix
    >-administrator Unix/administrator baz danych

    Rzuć okiem na to: http://tinyurl.com/ad9r6
    i na odnośniki podane w wiadomościach.

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 105. Data: 2005-10-24 14:42:46
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: Agata Rabska <m...@S...hell.pl>

    Dnia Wed, 19 Oct 2005 16:16:45 +0200, Adrian naskrobałeś/łaś:

    >> > OK. Czyli programista może ładnie zarobić, ale gdzie? W dużych firmach
    >> > typu
    >> > Comarch czy mniejszych?
    >> Jestes niezle opetany idea zarabiania. Gdzie cie tak uszkodzili?
    >Konieczność oszczędzania na wszystkim, chęć posiadania własnego samochodu,
    >bo się łatwo przeziębiam czekając na autobus, chciałbym mieć też własne
    >mieszkanie (nawet wynajęte) a nie mieszkać z mniej lub bardziej znanymi
    >ludźmi (ale nie rodzina w każdym razie) - to wystarczy? Jak się nie ma nic
    >to jest ciężko na starcie.
    I Ty myślisz, że to pół etatu o ktory piszesz, pozwoli Ci na wzięcie
    kredytów na samchođ i mieszkanie oraz na utrzymanietego?:x


    --
    Mirai, pierwsza, jedyna, niepowtarzalna
    12 latka no 1. on p.r.a
    Proud Member of S.W.A.T. & Woosh Club
    Mleka nie ma, a koty do wykarmienia


  • 106. Data: 2005-10-25 19:15:23
    Temat: Re: Sciezki rozwoju studenta IT
    Od: "tomasz sobkowiak" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Bronek Kozicki <b...@r...pl> napisał(a):

    > Adrian <a...@p...onet.pl> wrote:
    > > Mam u GUI takie samo zdanie, z tym że pracodawcy często piszą że np.
    > > szukają kogoś kto zna Visual C++ i MFC. Ja najchętniej bawiłbym się
    > > gcc pod Linuxem i cygwin. Nie wiesz jak to jest w praktyce, jak
    > > pracodawcy reagują na stwierdzenia typu: "jestem w stanie w krótkim
    > > czasie opanować środowisko XXX pracując w zespole" a jako atut
    > > podając właśnie biegłość w C++, umiejętność implementacji
    > > standartowych algorytmów, sieci neuronowych, umiejętność
    > > programowania systemowego i niskopoziomowego itp.?
    >
    > odpowiem Ci tak: w Polsce moje umiejętności nie były imponujące (być
    > może ze względu na brak dyplomu, a może dlatego bo nie chciałem się
    > babrać w MFC lub BCB), w UK przebiłem się przez ponad setkę kandydatów i
    > dostałem dobrą pracę, z pensją za którą mogę odłożyć na emeryturę i
    > utrzymać rodzinę. Nie nastawiaj się na rynek pracy w Polsce, bo Polski
    > rynek pracy wcale nie jest zamknięty, tylko należy do większego
    > organizmu. I tak się składa, że roboty typu "tu kliknij i tam
    > przeciągnij" sa na tym dużym rynku mniej cenione od "opracuj algorytm
    > który pozwoli ..." albo "optymalnie wykorzystując właściwości platformy
    > zaimplementuj ..."

    Bronek mozesz powiedziec w jakiej firmie pracujesz?? A co do tego braku
    dyplomu...to typowe bo w Polsce pierwsza selekcja w firmie to:
    Pani Zosiu tych co maja mgr prosze na kupke ,a tych co nie maja do kosza.

    Tak niestety jest, jak przed studiami szukalem praktyki to za ch.. nie moglem
    znalezc, jak tylko dostalem sie na uczelnie to praktyka sama przyszla.

    Pozdro.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 107. Data: 2005-10-25 19:50:33
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "beut" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>



    > Są zawody, które niw wytwarzają wartości rynkowej, np. policjant, strażak.

    Kiedys studiowalem z przypadku nauki ekonomiczne nim zacząłem "kariere" w IT i
    dowiedzialem sie o paru ciekawych wskaznikach: jeden z nich to byl wskaznik
    zyciowego zadowolenia czy cus w ten desen na ktory oprocz PKB per capita a
    także poczucie bezpieczeństwa. WIęc z tymi śmiałymi tezami bym uważał...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 108. Data: 2005-10-25 22:50:11
    Temat: Re: Sciezki rozwoju studenta IT
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl>

    tomasz sobkowiak napisał(a):

    > Tak niestety jest, jak przed studiami szukalem praktyki to za ch.. nie
    > moglem znalezc, jak tylko dostalem sie na uczelnie to praktyka sama
    > przyszla.

    Bo to fajnie zatrudniać studentów.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc pl


  • 109. Data: 2005-10-26 10:36:35
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Adrian" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "beut" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:djm2a9$5uc$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    > > Są zawody, które niw wytwarzają wartości rynkowej, np. policjant,
    strażak.
    >
    > Kiedys studiowalem z przypadku nauki ekonomiczne nim zacząłem "kariere" w
    IT i
    > dowiedzialem sie o paru ciekawych wskaznikach: jeden z nich to byl
    wskaznik
    > zyciowego zadowolenia czy cus w ten desen na ktory oprocz PKB per capita a
    > także poczucie bezpieczeństwa. WIęc z tymi śmiałymi tezami bym uważał...
    >
    Można się odwołać po prostu do ograniczania strat z tytułu przestępczości
    etc. co ma jak najbardziej wymierną wartość rynkową


strony : 1 ... 10 . [ 11 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1