eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia › Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
  • Data: 2007-02-24 06:57:05
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jackare wrote:

    > solidarności i nie mają nic do stracenia. Założę się o wszystko że oni
    > myślą dokładnie tak samo jak ci którzy tu sobie zrobili z nich przyczynę
    > wszelkiego zła. Myślą: co nas to obchodzi, że jakiś informatyk czy inny
    > handlowiec płaci na nas podatki. Kasa jest więc wyrwijmy jak najwięcej
    > dla siebie, dla naszych rodzin i dzieci - potem może nie być już takiej
    > okazji. Jest nas wielu, jak nie będą chcieli dać to zrobimy taką burdę
    > że dadzą - dla świetego spokoju dadzą, bo jak nie dadzą to bedą musili
    > zareagować siłą, a wtedy kompletnie przesrają sobie u wyborców.
    > Kompletnie i na zawsze.

    Twoi przeciwnicy w tej dyskusji nie reprezentuja sposobu myslenia "dac
    nam kosztem innych" i nie wciskaj im tego.

    > Jeżeli ktoś chce zrozumieć mentalność Ślązaków to musi
    > przyjąć do wiadomości że kopalnia, wegiel i zawód górnika pomimo że
    > budzi strach, to ma szacunek jak nie przymierzając matka boska. Jest to
    > coś co stanowi jeden z kanonów wartości wielu śląskich rodzin, więc
    > walczą i będą walczyć o to, bo kanon ten jest prosty i składa się z
    > kilku zrozumiałych elementów:
    > roboty- cięzkiej i niebezpiecznej ale pewnej i zapłaconej, rodziny-
    > tradycyjnej, takiej conajmniej z dwójką dzieci i z rosołem w niedzielę
    > oraz poczucia wspólnoty umacnianego przez poczucie odrębności

    Mam szacunek dla ludzi szczerze zyjacych tymi wartosciami, ale go
    strace, jesli beda w stanie zywic te wartosci tylko wtedy, gdy inni beda
    do tego doplacac w sposob przymusowy.

    Grupy spoleczne, etniczne, kulturowe itd. upadaja czasem z powodu zmian
    na swiecie. Jesli sie je podtrzymuje sztucznie i tworzy skansen, to jest
    to dla tych grup upokarzajace i niszczy ich wartosci jeszcze szybciej
    niz zmiana warunkow otoczenia.

    > Ja się nie dziwę walce górników o swój status. Nie usprawiedliwiam ich
    > ale jestem w stanie ich zrozumieć, a popieram tą walke o tyle że dla
    > mnie najbardziej odczuwalnym skutkiem masowej degradacji normalnego
    > funkcjonowania tych ludzi w społeczeństwie jest natychmiastowy,
    > odczuwalny i widoczny wzrost poziomu bandytyzmu w moim mieście i upadek
    > samego miasta bo państwo zamykając wielki zakład nie daje nic w zamian
    > zaś rynek pomimo że nie znosi próżni nie jest w stanie zrównoważyć
    > nagłej i głebokiej zmiany sytuacji.

    Zakladam, ze podostawali odprawy. Czytalam o tych odprawach, ze
    znakomita wiekszosc wydala je na konsumpcje typu zakup samochodu albo
    remont domu, a ledwie kilka procent na jakas inwestycje.

    Sensowna pomoc, jaka sobie wyobrazam w takiej sytuacji, to kompetentne
    indywidualne doradztwo. Ludzie, ktorzy cale zycie mieli ulozone na jeden
    sposob nie mieli gdzie sie nauczyc funkcjonowania w innych warunkach,
    niektorych oczywistych pomyslow moga nie miec w zasiegu swoich mysli -
    jesli uznajemy, ze warto wydac wspolna kase na zapobiegniecie wzrostowi
    bandytyzmu, to madra pomoc w zaczeciu innego zycia jest znacznie lepszym
    sposobem wydania tej kasy niz sztuczne pompowanie jej w trupa, ktore
    przeciez i tak nie bedzie moglo trwac wiecznie.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1