eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › PH - umowa o dzielo ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 1. Data: 2005-03-29 14:52:20
    Temat: PH - umowa o dzielo ?
    Od: "Kuba" <j...@p...onet.pl>

    Witam,
    chcialem sie zapytac czy ktos w przyblizeniu moze mi oszacowac koszty jakie
    bede musial poniesc przy zatrudnieniu przedstawiciela handlowego na umowe o
    dzielo, chodzi mi o to ile musze zaplacic panstwu przy umowie o dzielo i
    pensji 900 zl na reke.

    Pozdrawiam Kuba

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-03-29 15:00:10
    Temat: Re: PH - umowa o dzielo ?
    Od: "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl>


    Użytkownik "Kuba" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:39a6.00001bcf.42496ba4@newsgate.onet.pl...
    > Witam,
    > chcialem sie zapytac czy ktos w przyblizeniu moze mi oszacowac koszty
    jakie
    > bede musial poniesc przy zatrudnieniu przedstawiciela handlowego na umowe
    o
    > dzielo, chodzi mi o to ile musze zaplacic panstwu przy umowie o dzielo i
    > pensji 900 zl na reke.
    >
    A nie lepiej na działalność? Chociaż zbyt dużo kandydatów raczej się nie
    zgłosi...
    Ale ci zdeterminowani powinni się na stanowisku sprawdzić.


  • 3. Data: 2005-03-29 15:15:10
    Temat: Re: PH - umowa o dzielo ?
    Od: j...@p...onet.pl


    > >
    > A nie lepiej na działalność? Chociaż zbyt dużo kandydatów raczej się nie
    > zgłosi...
    > Ale ci zdeterminowani powinni się na stanowisku sprawdzić.
    >
    Jesli chodzi o kandydatow to z ogloszenia ktore bylo przez dwa dni w lokalnym
    dodatku Wyborczej zglosily sie 3 osoby.
    Mamy kobiete ktora pracuje dla Tele2 i powiedziala, ze chce zarabiac okolo
    2000 na reke. Dlatego chcemy dac jej 900 na reke plus okolo 1100-1200 z
    prowizji.
    Mysle, ze na poczatek nie jest to zbyt wiele ale praca jest bardzo
    perspektywiczna i na terenie jednego miasta (na poczatku).
    Moze ktos mi podpowie jak to najlepiej rozwiazac aby placic finalnie okolo
    2000 i miec jak najmniejsze koszty.

    Pozdrawiam Kuba

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2005-03-29 15:33:46
    Temat: Re: PH - umowa o dzielo ?
    Od: "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl>


    Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:39a6.00001be2.424970fe@newsgate.onet.pl...
    >

    > Moze ktos mi podpowie jak to najlepiej rozwiazac aby placic finalnie okolo
    > 2000 i miec jak najmniejsze koszty.
    >
    Załatw to motywacyjnie: na początek duża podstawa i mała prowizja, żeby
    handlowiec nie czuł się zagrożony że nie starczy mu do pierwszego. Wiadomo,
    że trudno będzie pracownikowi od pierwszego dnia sprzedawać. Potem stopniowo
    zwiększaj prowizję a zmniejszaj podstawę.

    Namów na dzialalność. I nie ogłaszaj się w GW. Akurat w ogłoszeniach PH nie
    za dobrze się sprawdza.

    pozdr.
    m.


  • 5. Data: 2005-03-31 19:08:02
    Temat: Re: PH - umowa o dzielo ?
    Od: <t...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:d2bsbf$b0u$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:39a6.00001be2.424970fe@newsgate.onet.pl...
    >>
    >
    >> Moze ktos mi podpowie jak to najlepiej rozwiazac aby placic finalnie
    >> okolo
    >> 2000 i miec jak najmniejsze koszty.
    >>
    > Załatw to motywacyjnie: na początek duża podstawa i mała prowizja, żeby
    > handlowiec nie czuł się zagrożony że nie starczy mu do pierwszego.
    > Wiadomo,
    > że trudno będzie pracownikowi od pierwszego dnia sprzedawać. Potem
    > stopniowo
    > zwiększaj prowizję a zmniejszaj podstawę.
    >
    > Namów na dzialalność. I nie ogłaszaj się w GW. Akurat w ogłoszeniach PH
    > nie
    > za dobrze się sprawdza.
    >
    To co się sprawdza? Pytam poważnie.



  • 6. Data: 2005-04-04 09:39:38
    Temat: Re: PH - umowa o dzielo ?
    Od: "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl>

    Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:d2hhqq$9q3$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:d2bsbf$b0u$1@inews.gazeta.pl...
    > >
    > > Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > > news:39a6.00001be2.424970fe@newsgate.onet.pl...
    > >>
    > >
    > >> Moze ktos mi podpowie jak to najlepiej rozwiazac aby placic finalnie
    > >> okolo
    > >> 2000 i miec jak najmniejsze koszty.
    > >>
    > > Załatw to motywacyjnie: na początek duża podstawa i mała prowizja, żeby
    > > handlowiec nie czuł się zagrożony że nie starczy mu do pierwszego.
    > > Wiadomo,
    > > że trudno będzie pracownikowi od pierwszego dnia sprzedawać. Potem
    > > stopniowo
    > > zwiększaj prowizję a zmniejszaj podstawę.
    > >
    > > Namów na dzialalność. I nie ogłaszaj się w GW. Akurat w ogłoszeniach PH
    > > nie
    > > za dobrze się sprawdza.
    > >
    > To co się sprawdza? Pytam poważnie.
    >
    >

    Sprawdzają się portale ogloszeniowe - gratka jest dość dobra bo ogolnie jest
    dobra dla ludzi ze średnim wykształeceniem. Dobry jest pracuj.pl i
    jobpilot.pl, przedstawiciele.pl ale one docierają do trochę innej grupy
    (bardziej wyspecjalizowanej).

    Dość dobre są dodatki regionalne i prasa lokalna.

    Aha, no i oczywiście są regiony, gdzie trudno kogokolwiek namówić na
    działalność i w ogóle pozyskać. Np. opolskie - dla mnie pustynia, choć może
    po prostu źle szukam.

    pozdrawiam
    m.


  • 7. Data: 2005-04-04 15:27:19
    Temat: Re: PH - umowa o dzielo ?
    Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>

    > Aha, no i oczywiście są regiony, gdzie trudno kogokolwiek namówić na
    > działalność i w ogóle pozyskać. Np. opolskie - dla mnie pustynia,
    > choć może po prostu źle szukam.

    Nie tylko działalnośc. Np. w Przemyślu szukałem PH na umowę o pracę,
    gdzie faktyczne zarobki netto (podane w ogłoszeniu) zależnie od
    "zdolności" pracownika zawierały się od 2500-8000zł. Zgłosił się 1
    kadydat. W tym samym ogłoszeniu była "sekretarka" do obsługi biura i
    zgłosiło się ponad 300 kandydatów (kobiet i mężczyzn) pomimo, że w
    ogłoszeniu podana została kwota zarobków bliska pensji minimalnej.
    To nie były tylko CV - z powodu "nagłej konieczności" przyjęcia podano
    datę i godzinę spotkania (bez wstępnego etapu rekrutacji) i koniec
    "ogonka" znalazł się sporo poza budynkiem.

    J.K.
    --
    kilka ofert na www.zapraszam.pl/praca/


  • 8. Data: 2005-04-04 15:37:35
    Temat: Re: PH - umowa o dzielo ?
    Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>

    Dnia Mon, 4 Apr 2005 17:27:19 +0200, Jan Kowalski
    <J...@n...pisz.tu> napisał:

    >> Aha, no i oczywiście są regiony, gdzie trudno kogokolwiek namówić na
    >> działalność i w ogóle pozyskać. Np. opolskie - dla mnie pustynia,
    >> choć może po prostu źle szukam.
    >
    > Nie tylko działalnośc. Np. w Przemyślu szukałem PH na umowę o pracę,
    > gdzie faktyczne zarobki netto (podane w ogłoszeniu) zależnie od
    > "zdolności" pracownika zawierały się od 2500-8000zł.

    Mógłbym zobaczyć dokładną treść ww. ogłoszenia?

    --
    Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
    (priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)


  • 9. Data: 2005-04-04 16:23:19
    Temat: Re: PH - umowa o dzielo ?
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Jan Kowalski" <J...@n...pisz.tu> napisał w wiadomości
    news:1991528481.20050404172719@nie.pisz.tu...
    >> Aha, no i oczywiście są regiony, gdzie trudno kogokolwiek namówić na
    >> działalność i w ogóle pozyskać. Np. opolskie - dla mnie pustynia,
    >> choć może po prostu źle szukam.
    >
    > Nie tylko działalnośc. Np. w Przemyślu szukałem PH na umowę o pracę,
    > gdzie faktyczne zarobki netto (podane w ogłoszeniu) zależnie od
    > "zdolności" pracownika zawierały się od 2500-8000zł. Zgłosił się 1
    > kadydat. W tym samym ogłoszeniu była "sekretarka" do obsługi biura i
    > zgłosiło się ponad 300 kandydatów (kobiet i mężczyzn) pomimo, że w
    > ogłoszeniu podana została kwota zarobków bliska pensji minimalnej.
    > To nie były tylko CV - z powodu "nagłej konieczności" przyjęcia podano
    > datę i godzinę spotkania (bez wstępnego etapu rekrutacji) i koniec
    > "ogonka" znalazł się sporo poza budynkiem.

    Pytanie T.Omasza o tresc ogloszenia jest zasadne. O ile warunkiem niezbednym
    na tego PH nie bylo doswiadczenie (ktore ostro selekcjonuje, bo ci z dobrym
    doswiadczeniem pracuja i rzadko szukaja), to ja bym w takim ogloszeniu
    umieszczala zapewnienie, ze firma skutecznie przeszkoli, da odpowiednie
    warunki do pracy, bedzie np. wysylac na spotkania, na ktore - umowione przez
    kogos innego - potencjalny klient juz sie zgodzil. Bardzo wiele osob prace
    ph sobie wyobraza tak, ze dostana cos do reki i beda mieli lazic i to
    probowac sprzedac, bez zadnego wsparcia, beda narazeni na osmieszanie sie i
    niechec z powodu nakazanej im nachalnosci. Wydaje mi sie, ze gdy glowna
    bariera jest strach, ze sie nie umie sprzedawac, ze bedzie to bardzo trudne,
    to ogloszeniem mozna osmielic. Tylko raz widzialam skonstruowane wlasnie w
    ten sposob ogloszenie, ale to w Niemczech. Nie pamietam tresci slowo w
    slowo, ale ta czesc ogloszenia brzmiala mniej wiecej "nauczymy Cie
    prezentowac nasz produkt, bedziesz uczestniczyc w umowionych spotkaniach z
    klientami, ktorzy wyrazili nim zainteresowanie i chca wiedziec wiecej.
    doswiadczeni koledzy beda Cie wspierac, damy Ci czas sie rozwinac". Cos
    takiego jasno mowi, ze nie bedzie tak, ze dostaniesz cos, bedziesz musial
    lazic i wciskac jak wyzej, wylecisz po pierwszym miesiacu, jesli nie
    wyrobisz nadambitnego planu, a koledzy beda starali sie ci podstawiac noge w
    wyscigu szczurow. A chyba wlasnie czegos takiego panicznie sie boi sporo
    ludzi, gdy widzi ogloszenie na temat ph.

    I.

    PS. Moze bez wyscigu szczurow, ale tak wygladalo moje pierwsze zetkniecie
    sie z praca ph we wczesnych latach 90-tych, czyli jak sie rodzil kapitalizm,
    a ja bylam w szkole. Dali mi kilka egzemplarzy dosc ciezkiego produktu do
    plecaka i kazali lazic po domach. Zero szkolenia poza "pokazac klientowi, ze
    to fajne", produkt byl beznadziejny i byl chyba tym, czego im sie nie udalo
    sprzedac w sklepie. Bylo to zreszta na czarno, a ja bylam nieletnia.
    Wytrzymalam dwa tygodnie, sprzedalam w tym czasie dwie sztuki i powiedzialam
    sobie, ze nigdy wiecej :)



  • 10. Data: 2005-04-04 21:58:18
    Temat: Re: PH - umowa o dzielo ?
    Od: "Jacek Wojnarwski" <z...@W...gazeta.pl>

    > Mamy kobiete ktora pracuje dla Tele2 i powiedziala, ze chce zarabiac okolo
    > 2000 na reke. Dlatego chcemy dac jej 900 na reke plus okolo 1100-1200 z
    > prowizji.
    > Mysle, ze na poczatek nie jest to zbyt wiele ale praca jest bardzo
    > perspektywiczna i na terenie jednego miasta (na poczatku).
    > Moze ktos mi podpowie jak to najlepiej rozwiazac aby placic finalnie okolo
    > 2000 i miec jak najmniejsze koszty.
    >
    > Pozdrawiam Kuba
    >

    tak z ciekawosci - jakia branza??

    Pozdrawiam,
    Jacek Wojnarowski
    www.sprzedaz.org - serwis sprzedawców

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1