eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Odmowa przyjscia do pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2008-06-27 09:26:11
    Temat: Odmowa przyjscia do pracy
    Od: Magda <m...@o...pl>

    Taka sytuacja:

    Mam umowe o prace (czas nieokreslony). Pracuje w biurze podrózy, jestem
    kierownikiem tego biura(pracuje tu 3 ludzi). Moim obowiazkiem jest m.in.
    opracowanie "grafiku" czyli kto, kiedy i ile pracuje.
    Wlasnie okazalo sie, ze dwoch pracownikow zachorowalo i zostalam sama.
    Z centrali dowiedzialm sie, ze skoro zaistniala tak sytuacja to musze
    pracowac jakis czas 12h/dzien nonstop.
    Co teraz, czy moge odmowic i nie przyjsc np, jutro do pracy? Zaznaczma,
    ze nie zalezy mi na tej pracy.
    Jutro mam wazne spotkanie i jesli sie na nim nie zjawie moge stracic
    sporo pieniedzy.
    Jesli jutro nie przyjde do pracy (co jest zgodnie z grafikiem) to biuro
    bedzie nieczynne i jako jego kierownik podobno odpowiem za to finansowo.
    Czuje sie jak niewolnik :)


  • 2. Data: 2008-06-27 09:37:07
    Temat: Re: Odmowa przyjscia do pracy
    Od: Echh <E...@S...pl>

    Magda pisze:
    > Taka sytuacja:
    >
    > Mam umowe o prace (czas nieokreslony). Pracuje w biurze podrózy, jestem
    > kierownikiem tego biura(pracuje tu 3 ludzi). Moim obowiazkiem jest m.in.
    > opracowanie "grafiku" czyli kto, kiedy i ile pracuje.
    > Wlasnie okazalo sie, ze dwoch pracownikow zachorowalo i zostalam sama.
    > Z centrali dowiedzialm sie, ze skoro zaistniala tak sytuacja to musze
    > pracowac jakis czas 12h/dzien nonstop.
    > Co teraz, czy moge odmowic i nie przyjsc np, jutro do pracy? Zaznaczma,
    > ze nie zalezy mi na tej pracy.
    > Jutro mam wazne spotkanie i jesli sie na nim nie zjawie moge stracic
    > sporo pieniedzy.
    > Jesli jutro nie przyjde do pracy (co jest zgodnie z grafikiem) to biuro
    > bedzie nieczynne i jako jego kierownik podobno odpowiem za to finansowo.
    > Czuje sie jak niewolnik :)


    Po co kompilkowac, zachoruj i ty, tyle ze za duzo negocjowalas ze
    zwierzchnikami teraz sie domysla. Albo j... to wszystko, takeii roboty
    na peczki jest, no chyba ze duzo placa w co watpie.


  • 3. Data: 2008-06-27 09:45:58
    Temat: Re: Odmowa przyjscia do pracy
    Od: Magda <m...@o...pl>

    Echh wrote:
    > Magda pisze:
    >> Taka sytuacja:
    >>
    >> Mam umowe o prace (czas nieokreslony). Pracuje w biurze podrózy,
    >> jestem kierownikiem tego biura(pracuje tu 3 ludzi). Moim obowiazkiem
    >> jest m.in. opracowanie "grafiku" czyli kto, kiedy i ile pracuje.
    >> Wlasnie okazalo sie, ze dwoch pracownikow zachorowalo i zostalam sama.
    >> Z centrali dowiedzialm sie, ze skoro zaistniala tak sytuacja to musze
    >> pracowac jakis czas 12h/dzien nonstop.
    >> Co teraz, czy moge odmowic i nie przyjsc np, jutro do pracy?
    >> Zaznaczma, ze nie zalezy mi na tej pracy.
    >> Jutro mam wazne spotkanie i jesli sie na nim nie zjawie moge stracic
    >> sporo pieniedzy.
    >> Jesli jutro nie przyjde do pracy (co jest zgodnie z grafikiem) to
    >> biuro bedzie nieczynne i jako jego kierownik podobno odpowiem za to
    >> finansowo. Czuje sie jak niewolnik :)
    >
    >
    > Po co kompilkowac, zachoruj i ty, tyle ze za duzo negocjowalas ze
    > zwierzchnikami teraz sie domysla. Albo j... to wszystko, takeii roboty
    > na peczki jest, no chyba ze duzo placa w co watpie.
    Mam w planie sie zwolnic ale dopiero w pazdzierniku.
    Nie moge tego wszystkiego j... , bo jak sie dowiedzialam jestem
    odpowiedzialna za to biuro i jesli bedzie nieczynne ja za to zaplace


  • 4. Data: 2008-06-27 09:51:15
    Temat: Re: Odmowa przyjscia do pracy
    Od: Matt Z <m...@o...pl.usun.to.a.najlepiej.napisz.na.grupe>

    Magda pisze:
    > Mam w planie sie zwolnic ale dopiero w pazdzierniku.

    weź urlop na żądanie. Jaki masz okres wypowiedzenia?

    > Nie moge tego wszystkiego j... , bo jak sie dowiedzialam jestem
    > odpowiedzialna za to biuro i jesli bedzie nieczynne ja za to zaplace

    a na jakiej podstawie?

    --
    pozdrawiam
    Mateusz


  • 5. Data: 2008-06-27 09:52:51
    Temat: Re: Odmowa przyjscia do pracy
    Od: PZ <p...@i...pl>

    Echh wrote:
    > Magda pisze:
    >> Taka sytuacja:
    >>
    >> Mam umowe o prace (czas nieokreslony). Pracuje w biurze podrózy,
    >> jestem kierownikiem tego biura(pracuje tu 3 ludzi). Moim obowiazkiem
    >> jest m.in. opracowanie "grafiku" czyli kto, kiedy i ile pracuje.
    >> Wlasnie okazalo sie, ze dwoch pracownikow zachorowalo i zostalam sama.
    >> Z centrali dowiedzialm sie, ze skoro zaistniala tak sytuacja to musze
    >> pracowac jakis czas 12h/dzien nonstop.
    >> Co teraz, czy moge odmowic i nie przyjsc np, jutro do pracy?
    >> Zaznaczma, ze nie zalezy mi na tej pracy.
    >> Jutro mam wazne spotkanie i jesli sie na nim nie zjawie moge stracic
    >> sporo pieniedzy.
    >> Jesli jutro nie przyjde do pracy (co jest zgodnie z grafikiem) to
    >> biuro bedzie nieczynne i jako jego kierownik podobno odpowiem za to
    >> finansowo. Czuje sie jak niewolnik :)
    >
    >
    > Po co kompilkowac, zachoruj i ty, tyle ze za duzo negocjowalas ze
    > zwierzchnikami teraz sie domysla. Albo j... to wszystko, takeii roboty
    > na peczki jest, no chyba ze duzo placa w co watpie.


    To nie chodzi o to, ze zalezy Ci na tej pracy czy nie. Zadzwon do
    przelozonych i powiedz, ze Cie nie baedzie i zzeby skolowali kogos na
    jeden dzien, bo musisz wziac urlop.

    bez zbednych emocji i wycieczek personalnych. Przeciez jest spora
    szansa, ze tych dwoch pracownikow 'zachorowalo' choc takiego argumentu
    uzyc nie mozesz.

    pzdr
    pz


  • 6. Data: 2008-06-27 09:59:41
    Temat: Re: Odmowa przyjscia do pracy
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    Skorzystaj z "urlopu nazyczenie". Pracodawca nie ma prawa odmówic w takim
    przypadku i nie moze zadac od Ciebie zandych odszkodowan. Tylko zalatw to
    grzecznie i z glowa. A jesli chodzi o prace w nadgodzinach, to pracodawca w
    sytuacjiawaryjnej tez moze jej od Ciebie wymagac. Byle tylko nie przekroczyc
    limitów (bodaj tygodniowy i miesieczny).

    --
    Lukasz


  • 7. Data: 2008-06-27 10:02:52
    Temat: Re: Odmowa przyjscia do pracy
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    LukaszS napisał(a):

    > Skorzystaj z "urlopu nazyczenie". Pracodawca nie ma prawa odmówic w takim
    > przypadku i nie moze zadac od Ciebie zandych odszkodowan. Tylko zalatw to
    > grzecznie i z glowa. A jesli chodzi o prace w nadgodzinach, to pracodawca w
    > sytuacjiawaryjnej tez moze jej od Ciebie wymagac. Byle tylko nie przekroczyc
    > limitów (bodaj tygodniowy i miesieczny).

    Póki co ustalmy podstawę tejże odpowiedzialności finansowej za nie
    otwarcie zakładu.

    j.


  • 8. Data: 2008-06-27 10:12:32
    Temat: Re: Odmowa przyjscia do pracy
    Od: Magda <m...@o...pl>

    Matt Z wrote:
    > Magda pisze:
    >> Mam w planie sie zwolnic ale dopiero w pazdzierniku.
    >
    > weź urlop na żądanie. Jaki masz okres wypowiedzenia?
    >
    >> Nie moge tego wszystkiego j... , bo jak sie dowiedzialam jestem
    >> odpowiedzialna za to biuro i jesli bedzie nieczynne ja za to zaplace
    >
    > a na jakiej podstawie?
    Usłyszalam od centrali, ze gdybym zamknela biuro to firma pozwie mnie o
    to, ze narazilam ja na straty.


  • 9. Data: 2008-06-27 10:26:17
    Temat: urlop na żądanie
    Od: "Pegaz" <k...@p...onet.pl>

    > Usłyszalam od centrali, ze gdybym zamknela biuro to firma pozwie mnie o
    > to, ze narazilam ja na straty.

    Więc nie zamykaj biura, nie otwieraj go :)

    Skorzystaj z 1-dniowego urlopu na żądanie. Wcześniej rozpoznaj jak taki
    urlop zgłasza się w twojej firmie. Powienien o tym mówić Regulamin Pracy lub
    Regulamin Organizacyjny. Postępuj według opisanych tam wytycznych. Inna
    sprawa to jak potem, po tym jednym dniu urlopu, będą Ci się układać relacje
    z przełożonym/kierownictwem. Musisz sama sobie odpowiedzieć na pytanie czy
    skórka (dzień wolny w pracy) jest warta wyprawki (przyszły przebieg zdażeń)

    pozdrawiam
    Pegaz.


  • 10. Data: 2008-06-27 10:30:41
    Temat: Re: Odmowa przyjscia do pracy
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> Mam umowe o prace (czas nieokreslony). Pracuje w biurze podrózy,
    >> jestem kierownikiem tego biura(pracuje tu 3 ludzi). Moim obowiazkiem
    >> jest m.in. opracowanie "grafiku" czyli kto, kiedy i ile pracuje.
    >> Wlasnie okazalo sie, ze dwoch pracownikow zachorowalo i zostalam sama.
    >> Z centrali dowiedzialm sie, ze skoro zaistniala tak sytuacja to musze
    >> pracowac jakis czas 12h/dzien nonstop.
    >> Co teraz, czy moge odmowic i nie przyjsc np, jutro do pracy?
    >> Zaznaczma, ze nie zalezy mi na tej pracy.
    >> Jutro mam wazne spotkanie i jesli sie na nim nie zjawie moge stracic
    >> sporo pieniedzy.
    >> Jesli jutro nie przyjde do pracy (co jest zgodnie z grafikiem) to
    >> biuro bedzie nieczynne i jako jego kierownik podobno odpowiem za to
    >> finansowo. Czuje sie jak niewolnik :)
    >
    > Po co kompilkowac, zachoruj i ty, tyle ze za duzo negocjowalas ze
    > zwierzchnikami teraz sie domysla. Albo j... to wszystko, takeii roboty
    > na peczki jest, no chyba ze duzo placa w co watpie.

    Pokaż proszę, gdzie można znaleźć na pęczki robotę dla kierowników -
    tzn. aby przychodząc z ulicy, od razu zostać kierownikiem.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1