eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy warto pracować za 1.400 zł brutto › Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
  • Data: 2008-08-19 10:59:12
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:g8e71j$3ad$1@news.onet.pl Liwiusz
    > <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >>>>> Już kapujesz? ;)
    >>>> Nie za bardzo. Po usunięciu tego artykułu, każdy kto chce, nadal
    >>>> będzie mógł korzystać z KP.
    >>> Tak? Każdy będzie mógł?
    >>> No to np. ja chcę, ale pracodawca nie chce.
    >>> I co?
    >> I nic. Nikt nikogo do niczego nie będzie zmuszał -> nie będzie
    >> uszczęśliwiania na siłę.
    > Napisałeś, że _każdy_ będzie mógł. No to ja chcę móc.

    Możesz. Co nie oznacza, że masz możliwość zmuszenia kogoś do
    współpracy z Tobą. To, że konstytucja gwarantuje każdemu prawo do pracy,
    nie oznacza ani że każdy ma obowiązek pracować, ani że wszyscy inni mają
    zatrudnić akurat Ciebie.

    > Doskonale rozumiesz, że usunięcie tego ustępu sprawi, że cały KP będzie
    > martwy.
    > To powiedz wprost - jestem za likwidacją kodeksu pracy.

    Jestem za likwidacją obowiązkowego kodeksu pracy. Niemniej jednak,
    ponieważ szanuję wolność, mogę się zgodzić na to, aby nadal obowiązywał,
    ale tylko w takich stosunkach prawnych, kiedy obydwie strony się na to
    zgodzą.



    > Wolności nie ogranicza (kto im broni pójść ogniem?), najwyżej naraża na
    > niebezpieczeństwo.
    > Ale korzystanie z drogi nie jest przymusowe, no i można się ubezpieczyć,
    > oferta TU szeroka.


    "Ograniczenie wolności" to taki skrót myślowy. Ponadto fakt, że
    możesz się ubezpieczyć od kradzieży, a nawet nie musisz wychodzić na
    ulicę, nie oznacza, że kradzież nie musi być karalna.



    >
    >> Pracowanie poza kodeksem pracy nie ogranicza wolności osób chcących
    >> pracować zgodnie z jego zapisami.
    > Uważa się, że z wykonywanie pracy określonego rodzaju na rzecz
    > pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym
    > przez pracodawcę jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy bez
    > względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Omijanie tego
    > ograniczyłoby zatem wolność pracowników poprzez uniemożliwianie im
    > korzystania z ich praw.
    > Stąd takie przepisy.
    > Nic nie ogranicza wolności osób chcących pracować na innych zasadach.
    >>> Jestem też za usunięciem z ustawy podatkowej zapisu o obowiązku
    >>> płacenia podatków. Kazdy kto zechce i tak będzie mógł zapłacić podatek.
    >> Niech każdy płaci stałą kwotę - bez względu na dochody. Jestem w
    >> stanie poprzeć taki projekt :)
    > A jaki projekt poprzesz jak nie będziesz miał tej kwoty?
    >
    >>> Nie podoba mi się także, że jak krowę zmusza się mnie do płacenia
    >>> podatku od nieruchomości i gruntowego i z tego powodu jestem za
    >>> usunięciem zapisu o ich obowiązkowości; będę chciał, to zapłacę.
    >> Masz rację. Podatków powinno być jak najmniej.
    > Co znaczy jak najmniej? Brak ci odwagi? Won z podatkami, ma ich nie być!

    Niestety w jakimś stopniu podatki muszą być. Brak podatków to brak
    możliwości utrzymywania własnych granic, a stąd prosta droga do aneksji
    przez sąsiadów, co spowoduje koniecznością płacenia im podatków.


    >
    >>> Mam wiele pomysłów tego typu jestem bowiem zapoznanym reformatorem
    >>> systemów prawnych. ;))
    >>>> Nie widzę błędu w moim rozumowaniu.
    >>> No to co ja poradzę?
    >>> Tylko nie uszczęśliwiaj innych na siłę, ok?
    >> O to właśnie chodzi, że to nie ja uszczęśliwiam, tylko ten, kto chce
    >> na siłę wprowadzić przepisy, które nie są niezbędne.
    > Nikt nic nie chce wprowadzać, one już są i to od dawna. To ty
    > postulujesz ich zmianę i uszczęśliwić innych na siłę swoimi pomysłami.


    Przykład z mlekiem już podałem. Zniesienie obowiązku picia mleka nie
    jest uszczęśliwianiem na siłę.


    > A w ogóle - kto będzie decydował, które przepisy są niezbędne?


    Pewnie jak zwykle: demokratyczna większość, z poszanowaniem praw
    mniejszości (bardzo ładna sprzeczność :)



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1