eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy warto pracować za 1.400 zł brutto › Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
  • Data: 2008-08-19 10:42:44
    Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g8e71j$3ad$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    >>>> Już kapujesz? ;)
    >>> Nie za bardzo. Po usunięciu tego artykułu, każdy kto chce, nadal będzie
    >>> mógł korzystać z KP.
    >> Tak? Każdy będzie mógł?
    >> No to np. ja chcę, ale pracodawca nie chce.
    >> I co?
    > I nic. Nikt nikogo do niczego nie będzie zmuszał -> nie będzie
    > uszczęśliwiania na siłę.
    Napisałeś, że _każdy_ będzie mógł. No to ja chcę móc.
    Doskonale rozumiesz, że usunięcie tego ustępu sprawi, że cały KP będzie
    martwy.
    To powiedz wprost - jestem za likwidacją kodeksu pracy.

    >>> Nie będzie tylko przymusu jego stosowania.
    >> Ja jestem za usunięciem z PoRD zapisów o ograniczeniach prędkości. Każdy
    >> kto będzie chciał nadal będzie mógł jeździć wolno. Nie będzie tylko
    >> przymusu wolnego jeżdżenia.
    > Uważa się, że jeżdżąc szybko naraża się na niebezpieczeństwo innych
    > użytkowników drogi. Szybkie jeżdżenie ogranicza zatem wolność innych
    > użytkowników drogi. Stąd takie przepisy.
    Wolności nie ogranicza (kto im broni pójść ogniem?), najwyżej naraża na
    niebezpieczeństwo.
    Ale korzystanie z drogi nie jest przymusowe, no i można się ubezpieczyć,
    oferta TU szeroka.

    > Pracowanie poza kodeksem pracy nie ogranicza wolności osób chcących
    > pracować zgodnie z jego zapisami.
    Uważa się, że z wykonywanie pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i
    pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę
    jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy bez względu na nazwę zawartej
    przez strony umowy. Omijanie tego ograniczyłoby zatem wolność pracowników
    poprzez uniemożliwianie im korzystania z ich praw.
    Stąd takie przepisy.
    Nic nie ogranicza wolności osób chcących pracować na innych zasadach.

    >> Jestem też za usunięciem z ustawy podatkowej zapisu o obowiązku płacenia
    >> podatków. Kazdy kto zechce i tak będzie mógł zapłacić podatek.
    > Niech każdy płaci stałą kwotę - bez względu na dochody. Jestem w stanie
    > poprzeć taki projekt :)
    A jaki projekt poprzesz jak nie będziesz miał tej kwoty?

    >> Nie podoba mi się także, że jak krowę zmusza się mnie do płacenia podatku
    >> od nieruchomości i gruntowego i z tego powodu jestem za usunięciem zapisu
    >> o ich obowiązkowości; będę chciał, to zapłacę.
    > Masz rację. Podatków powinno być jak najmniej.
    Co znaczy jak najmniej? Brak ci odwagi? Won z podatkami, ma ich nie być!

    >> Mam wiele pomysłów tego typu jestem bowiem zapoznanym reformatorem
    >> systemów prawnych. ;))
    >>> Nie widzę błędu w moim rozumowaniu.
    >> No to co ja poradzę?
    >> Tylko nie uszczęśliwiaj innych na siłę, ok?
    > O to właśnie chodzi, że to nie ja uszczęśliwiam, tylko ten, kto chce na
    > siłę wprowadzić przepisy, które nie są niezbędne.
    Nikt nic nie chce wprowadzać, one już są i to od dawna. To ty postulujesz
    ich zmianę i uszczęśliwić innych na siłę swoimi pomysłami.
    A w ogóle - kto będzie decydował, które przepisy są niezbędne?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1