Moja znajoma zostala 'zwolniona' po ponad 3 latach pracy w 1 firmie na
zasadzie porozumienia stron (przedstawiono jej do wyboru 2 dokumenty; 1 -
normalne wypowiedzenie, 2- porozumienie stron z nieco wyzsza odprawa). Sama
prace jak i zwolnienie przyplacila ciezkim rozstrojem nerwowym. Jako
najinteligentniejsza osoba w firmie i jedna z najbardziej kompetentnych byla
wielokrotnie ponizana przez prezesa firmy, który publicznie poddawal w
watpliwosc jej bardzo wysokie kwalifikacje. Równiez inne kobiety w tej
firmie, w tym jego osobista asystentka byly podobnie traktowane.

Pytania:
Czy sadzicie, ze jest szansa na wytoczenie prezesowi i firmie procesu o
mobing?
Czy zmuszenie do podpisania porozumienia stron (ma swiadka) moze tez byc
podstawa i argumentem?
Czy leczenie psychiatryczne powinno pomoc w sprawie, czy raczej zaszkodzi?

Dziekuje z góry za merytoryczne wypowiedzi.

--
SQLwysyn

do góry

Zbyt merytoryczne to to nie będzie, ale...

> Czy zmuszenie do podpisania porozumienia stron (ma swiadka) moze tez byc
> podstawa i argumentem?

Napisales ze dostala wybor, a nie jakies ultimatum?

A co do świadków, to pamiętaj o tym, żeby nie liczyć zbytnio na świadków,
którzy cały czas pracują w zakładzie - teraz moga zaklinac się i udwać
twardych, obiecują ze poprą cię przeciwko prezesowi, ale jak dojdzie co do
czego, to masa ludzi Ci się wycofa z wiadomych powodów.

Pozdrawiam i życzę powodzenia Tobie i znajomej

Jarek

do góry

> Pytania:
> Czy sadzicie, ze jest szansa na wytoczenie prezesowi i firmie procesu o
> mobing?
Na wytoczenie szanasa jest duza, na wygranie mała..

> Czy zmuszenie do podpisania porozumienia stron (ma swiadka) moze tez byc
> podstawa i argumentem?
Pewnie można, ale czy ta osoba byla swiadkiem zdarzenia , czy chce swiadczyc
w sadzie przeciwko swojemu prezesowi? Watpie w to, ze jak przyjdzie zeznawac
to "swiadek" sie nie ulotni.
> Czy leczenie psychiatryczne powinno pomoc w sprawie, czy raczej zaszkodzi?
Jesli sparawa sie zacznie, dalsze leczenie z pewnoscia sie przyda. Proponuje
połozyc laske na palanta...

slawek

do góry

Użytkownik "Jarek" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:brjr7p$n1a$1@inews.gazeta.pl...
> Zbyt merytoryczne to to nie będzie, ale...
>
> > Czy zmuszenie do podpisania porozumienia stron (ma swiadka) moze tez byc
> > podstawa i argumentem?
>
> Napisales ze dostala wybor, a nie jakies ultimatum?

Owszem, wybór. Szantaz finansowy w zasadzie. Pamietaj ze przy porozumieniu
jest to umowa 2 stron a nie jednostronne oswiadczenie woli - jak w
wypowiedzniu. Dlatego pytam, czy jest sens oskarzac o mobing w takim
przypadku.

>
> A co do świadków, to pamiętaj o tym, żeby nie liczyć zbytnio na świadków,
> którzy cały czas pracują w zakładzie

Tu walneli glupote, bo swiadkiem jest osoba równoczesnie zwalniana. Wiec
bedzie swiadczyc.

--
SQLwysyn

do góry

Użytkownik "Sławek" <s...@w...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:brjr6o$mu9$1@inews.gazeta.pl...
>

> Jesli sparawa sie zacznie, dalsze leczenie z pewnoscia sie przyda.
Proponuje
> połozyc laske na palanta...
>

Owszem, to tez rozpatrywane wyjscie. Sek w tym, ze on tak zwolnil juz
kilkadziesiat osób eliminujac najlepszych lecz nie lizacych mu tylek.
Doprowadza firme do upadku - nie jest jego, bo to SA. Ewentualna walka z nim
to walka o ratowanie pozostalych jeszcze pracowników.

--
SQLwysyn

do góry

Użytkownik "SQLwysyn" <s...@w...pI> napisał w wiadomości
news:brju62$573$2@mamut.aster.pl...
>
> Użytkownik "Sławek" <s...@w...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:brjr6o$mu9$1@inews.gazeta.pl...
> >
>
> > Jesli sparawa sie zacznie, dalsze leczenie z pewnoscia sie przyda.
> Proponuje
> > połozyc laske na palanta...
> >
>
> Owszem, to tez rozpatrywane wyjscie. Sek w tym, ze on tak zwolnil juz
> kilkadziesiat osób eliminujac najlepszych lecz nie lizacych mu tylek.
> Doprowadza firme do upadku - nie jest jego, bo to SA. Ewentualna walka z
nim
> to walka o ratowanie pozostalych jeszcze pracowników.

Jesli jest tak jak mowisz, to niech sie zbiora poszkodowani i odwrocą
sytuacje, tzn skonfrontują swoją wiedze na temat szefa i naślą prokuraturę
na niego. Ktoś kto robi takie rzeczy siedzi w jakims "gównie", to pewne.

do góry

SQLwysyn <s...@w...pI> napisał(a):

> Pytania:
> Czy sadzicie, ze jest szansa na wytoczenie prezesowi i firmie procesu o
> mobing?

W polskim prawie nie ma pojęcia mobbing - o ile wiem, jest tak tylko w
Szwecji. Więc nie można wytoczyć takiego procesu.

Polecam adres:

http://www.knpp.uw.edu.pl/biuletyn/biuletyn/5/mobbin
g.htm

> Czy zmuszenie do podpisania porozumienia stron (ma swiadka) moze tez byc
> podstawa i argumentem?

Jeśli ta umowa jest zgodna z prawem, to nic się nie da zrobić. To trzeba by
mieć cudotwórcę-prawnika żeby to podważyć. Świadek dzisiaj mówi to, jutro
może powiedzieć coś innego.

> Czy leczenie psychiatryczne powinno pomoc w sprawie, czy raczej zaszkodzi?
>

Trzeba by udowodnić, że wyłączną przyczyną jest niezgodne z prawem
traktowanie w pracy - raczej niemożliwe do udowodnienia. To, że praca jest
źródłem stresu wszyscy wiedzą.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Sorki ze sie czepiam, ale w sadzie bedzie jeszcze gorzej... :-)

> Owszem, wybór. Szantaz finansowy w zasadzie. Pamietaj ze przy porozumieniu
> jest to umowa 2 stron a nie jednostronne oswiadczenie woli

Dlaczego szantaz finansowy? Napisales ze "przedstawiono jej do wyboru 2
dokumenty; 1 -
normalne wypowiedzenie, 2- porozumienie stron z nieco wyzsza odprawa". Gdzie
tu jest szantaz?? To jest po prostu oferta, z ktorej mozna skorzystac lub
nie?

> Tu walneli glupote, bo swiadkiem jest osoba równoczesnie zwalniana. Wiec
> bedzie swiadczyc.

Adwokat pracodawcy powie, ze to proba zemsty za to, ze zostala zwolniona.
Zastanow sie tez nad tym, że pracownicy tego czlowieka, bedacy jeszcze na
etacie, moga swiadczyc na jego korzysc.

Pozdrawiam
Jarek Dyrkacz

do góry

> > Doprowadza firme do upadku - nie jest jego, bo to SA.

> sytuacje, tzn skonfrontują swoją wiedze na temat szefa i naślą prokuraturę
> na niego.

a nie mozna po prostu przedstawic sprawy udzialowcom Spolki? Jezeli
rzeczywiscie koles rozklada firme, to ich to powinno zainteresowac w
pierwszej kolejnosci...

pzdr.
Jarek

do góry

Działa stowarzyszenie antymobbingowe, Twoja znajoma powinna zwrócić
się do niego po poradę. Proponuję także koniecznie skonsultować się z
prawnikiem - prawnicy udzielają bezpłatnych porad w ramach dyżurów
przy różnych organizacjach (np. kobiecych), przy PIP-ie, przy urzędach
gmin/miast.

--
mangha

....................................................
........
Do what thou wilt shall be the whole of the Law.

do góry