eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2005-04-12 21:39:59
    Temat: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: "Maryla Stenicka" <a...@g...pl>

    W czasie rozmowy o Prace, ktora chcialam dostac uslyszalam, ze Pani
    kwalifikacje sa zbyt duze na to stanowisko... oraz w stylu, ze Pani zmarnuje
    sie u Nas...


    no i wlasnie jak sobie radzic z takimi stwierdzeniami na rozmowie
    kwalifikacyjnej... zwlaszcza jak sie nie ma pracy i tak naprawde wzielo by sie
    wszystko?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2005-04-13 06:39:20
    Temat: Re: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Maryla Stenicka" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d3hf7f$dtg$1@inews.gazeta.pl...
    >W czasie rozmowy o Prace, ktora chcialam dostac uslyszalam, ze Pani
    > kwalifikacje sa zbyt duze na to stanowisko... oraz w stylu, ze Pani
    > zmarnuje
    > sie u Nas...
    >
    >
    > no i wlasnie jak sobie radzic z takimi stwierdzeniami na rozmowie
    > kwalifikacyjnej... zwlaszcza jak sie nie ma pracy i tak naprawde wzielo by
    > sie
    > wszystko?
    >
    Mozna powiedziec, ze aplikuje sie ze wzgledu na mozliwosci rozwoju - i ze
    firma bedzie miala sprawdzona osobe do awansu wewnetrznego, znajaca prace w
    firmie od podstaw, a do tego ta branza tak Ci sie podoba, ze jestes gotowa
    zaczac w niej od nizszego szczebla. Jest dobrze - czasami - miec w firmie
    osobe o "zapasowych" kwalifikacjach. Ale to wtedy, gdy rzeczywiscie takie
    mozliwosci sa, np. firma jest mloda i rozwijajaca sie. Jesli stanowisko jest
    nieperspektywiczne, to po prostu trzeba przyjac do wiadomosci, ze sie na nie
    nie nadaje - osoba majaca prace ponizej kwalifikacji i ambicji bywa
    sfrustrowana i traktujaca prace jako tymczasowa, do znalezienia czegos
    lepszego. W razie desperacji mozna kwalifikacje ukryc - sa juz osoby nie
    przyznajace sie w CV do doktoratu :)

    I.



  • 3. Data: 2005-04-13 11:18:24
    Temat: Re: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: "ek" <x...@g...pl>


    Użytkownik "Maryla Stenicka" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d3hf7f$dtg$1@inews.gazeta.pl...
    > W czasie rozmowy o Prace, ktora chcialam dostac uslyszalam, ze Pani
    > kwalifikacje sa zbyt duze na to stanowisko... oraz w stylu, ze Pani
    zmarnuje
    > sie u Nas...
    >
    >
    > no i wlasnie jak sobie radzic z takimi stwierdzeniami na rozmowie
    > kwalifikacyjnej... zwlaszcza jak sie nie ma pracy i tak naprawde wzielo by
    sie
    > wszystko?
    >

    Taka praca moze miec zalety dla obywdu stron.
    Zalezy czego sie oczekuje.
    Ja mam taka pracę - spokojna, prosta, malo ambitna i ponizej moich
    kwalifikacji,
    ktorej wykonywanie nie sprawia mi zadnych problemow.
    Dzieki temu w ciagu 8 godzin mam czas na net, gazetę i pogadanie.
    O godzinie 15 wychodze do domu, zapominajac o wszystkim co robilam
    i MAM CZAS DLA SIEBIE. Nie jestem zmeczona, zestresowana,
    mam duzo cierpliwosci dla dzieci i meza, ktory ma DG i pracuje 7 dni w
    tygodniu.
    Nastepnego dnia o 7 wlaczam komputer i kontynuuje.
    W ramach umownych 8 godzin wszystko zawsze mam zrobione na czas,
    a tematy wraz z rozwiazaniam szef otrzymje tylko do akceptacji,
    ostatnio niestety nawet tego co dostaje, nie czyta.
    Jestem bardzo zadowolona i moge tak pracowac do emerytury.
    Co chyba najwazniejsze dzieki temu wcale nie zalezy mi na tej pracy.
    Gdybym zostala zwolniona to nic bym nie stracila.
    Ewa


  • 4. Data: 2005-04-13 11:37:59
    Temat: Re: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Wed, 13 Apr 2005 13:18:24 +0200, ek <x...@g...pl> napisał:

    > Co chyba najwazniejsze dzieki temu wcale nie zalezy mi na tej pracy.
    > Gdybym zostala zwolniona to nic bym nie stracila.

    Nie rozwijasz sie - nastepna praca moze pokazac braki.

    --
    pzdr. Krzysztof
    ## Szczecin - szukam pracy:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana


  • 5. Data: 2005-04-13 11:47:08
    Temat: Re: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    ek napisał(a):
    > Co chyba najwazniejsze dzieki temu wcale nie zalezy mi na tej pracy.
    > Gdybym zostala zwolniona to nic bym nie stracila.
    > Ewa
    >
    To ja bym Cie nie zatrudnil. Po co pracodawcy pracownik ktoremu nie
    zalezy na danej pracy?

    --

    Pozdrawiam
    badzio
    badzio(at)epf(dot)pl
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884
    ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 6. Data: 2005-04-13 12:02:39
    Temat: Re: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: Wwa <w...@t...pl.nospam>

    Maryla Stenicka napisał(a):

    > no i wlasnie jak sobie radzic z takimi stwierdzeniami
    >
    >
    Napisz do mnie na maila może wspólnie popodnosimy się na duchu.
    Wwa


  • 7. Data: 2005-04-13 12:44:24
    Temat: Re: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: "ek" <x...@g...pl>


    Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
    wiadomości news:d3j1j5$mo4$1@inews.gazeta.pl...
    > ek napisał(a):
    > > Co chyba najwazniejsze dzieki temu wcale nie zalezy mi na tej pracy.
    > > Gdybym zostala zwolniona to nic bym nie stracila.
    > > Ewa
    > >
    > To ja bym Cie nie zatrudnil. Po co pracodawcy pracownik ktoremu nie
    > zalezy na danej pracy?
    >
    ale dlaczego ma mi zalezec?
    Dobrze pracuje, bo lubie dobrze wykonana prace.
    Podoba mi sie jak cos jest dobrze zrobione, niezaleznie czy sa to rzeczy
    male,
    czy duze, wazne, czy bez znaczenia.
    Istotne jest ze jestem dobra w tym co robie
    a moj szef jest zadowolony.
    Ewa


  • 8. Data: 2005-04-13 12:46:26
    Temat: Re: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>

    niby wszytko ok
    ale...
    gdzie znalesc taka prace i druga rzecz ile zaplaca za jej wykonywanie
    teraz kazdy chce aby pracownik jak najwiecej pracowal za jak najmniejsza
    stawke na odwrot zadko sie zdarza

    wnioskujac po opisie to pewnie praca w jakims urzedzie albo panstwowej
    instytucji
    masz konfort ze maz na ciebie zarobi
    a jesli sama musialabys utrzymac rodzine??

    co wtedy??



    Użytkownik "ek" <x...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d3ivg3$2ri$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Maryla Stenicka" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:d3hf7f$dtg$1@inews.gazeta.pl...
    > > W czasie rozmowy o Prace, ktora chcialam dostac uslyszalam, ze Pani
    > > kwalifikacje sa zbyt duze na to stanowisko... oraz w stylu, ze Pani
    > zmarnuje
    > > sie u Nas...
    > >
    > >
    > > no i wlasnie jak sobie radzic z takimi stwierdzeniami na rozmowie
    > > kwalifikacyjnej... zwlaszcza jak sie nie ma pracy i tak naprawde wzielo
    by
    > sie
    > > wszystko?
    > >
    >
    > Taka praca moze miec zalety dla obywdu stron.
    > Zalezy czego sie oczekuje.
    > Ja mam taka pracę - spokojna, prosta, malo ambitna i ponizej moich
    > kwalifikacji,
    > ktorej wykonywanie nie sprawia mi zadnych problemow.
    > Dzieki temu w ciagu 8 godzin mam czas na net, gazetę i pogadanie.
    > O godzinie 15 wychodze do domu, zapominajac o wszystkim co robilam
    > i MAM CZAS DLA SIEBIE. Nie jestem zmeczona, zestresowana,
    > mam duzo cierpliwosci dla dzieci i meza, ktory ma DG i pracuje 7 dni w
    > tygodniu.
    > Nastepnego dnia o 7 wlaczam komputer i kontynuuje.
    > W ramach umownych 8 godzin wszystko zawsze mam zrobione na czas,
    > a tematy wraz z rozwiazaniam szef otrzymje tylko do akceptacji,
    > ostatnio niestety nawet tego co dostaje, nie czyta.
    > Jestem bardzo zadowolona i moge tak pracowac do emerytury.
    > Co chyba najwazniejsze dzieki temu wcale nie zalezy mi na tej pracy.
    > Gdybym zostala zwolniona to nic bym nie stracila.
    > Ewa
    >



  • 9. Data: 2005-04-13 12:52:08
    Temat: Re: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: "ek" <x...@g...pl>


    Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:opso549lpa4iukdk@krzysztofc...
    > Dnia Wed, 13 Apr 2005 13:18:24 +0200, ek <x...@g...pl> napisał:
    >
    > > Co chyba najwazniejsze dzieki temu wcale nie zalezy mi na tej pracy.
    > > Gdybym zostala zwolniona to nic bym nie stracila.
    >
    > Nie rozwijasz sie - nastepna praca moze pokazac braki.

    Wykorzystuje tylko 10 % swojej wiedzy i mozliwosci.
    Ta moja praca DLA MNIE jest malo ambitna,
    niektorzy (prawnicy :))))) robia z tego doktoraty :)))))
    Ewa


  • 10. Data: 2005-04-14 12:28:34
    Temat: Re: Kwalifikacje zbyt duze na stanowisko - jak sobie z tym radzic?
    Od: "ek" <x...@g...pl>


    Użytkownik "Kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:d3j48i$qu3$1@news.onet.pl...
    > niby wszytko ok
    > ale...
    > gdzie znalesc taka prace i druga rzecz ile zaplaca za jej wykonywanie
    > teraz kazdy chce aby pracownik jak najwiecej pracowal za jak najmniejsza
    > stawke na odwrot zadko sie zdarza
    >
    > wnioskujac po opisie to pewnie praca w jakims urzedzie albo panstwowej
    > instytucji
    > masz konfort ze maz na ciebie zarobi
    > a jesli sama musialabys utrzymac rodzine??

    Nie mam komfortu,
    musze pracowac, bo firemka mojego meza to tylko on sam
    i z jego zusu 740 zl. niewiele bym miala.
    Pracuje na siebie to raz, a dwa potrzebuje pieniedzy i zabezpieczenia,
    wlasciwie komfortu psychicznego, ze gdyby cos sie stalo z moi mezem
    i nie moglby pracowac, mialabym jakies srodki.

    > co wtedy??
    Bylby problem, 1500 zl na reke i 3 dzieci.
    Niestety, kiedys moglam postawic na kariere,
    czasami nawet zaluje,
    chociaz mam swiadomosc, ze bylam za slaba
    zeby pogodzic wychowywanie dzieci i prace zawodowa.
    Sa kobiety, ktore to potrafia, ja nie.
    Dzisiaj juz mi sie nie chce i nawet mnie nie rusza jak pomysle,
    ze mglabym byc >pania projektant<
    jest tyle innych rzeczy ...
    Ewa

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1