eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Jak przerwać to błędne koło
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 11. Data: 2002-10-29 18:45:08
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: j...@p...onet.pl

    > Czesc.
    > Moja rada:
    > 1. Precyzyjnie okreslic granice odpowiedzialnosci za "swoje dzielo"
    > 2. Nie przekraczac tej granicy
    > Proste, nie?
    >
    > Pozdrawiam
    > Artur
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

    Tylko co powiniennem zrobić w tej chwili. Pojadę do firmy (30 km), zajmę się
    swoją robotą, jak gdyby nigdy nic, poproszę szefa o krótką rozmowę, tymczasem
    zadzwoni klient że serwer znów wisi i... no właśnie, co wtedy. Może to głupie,
    ale nie mogę pozostawić klienta na lodzie. A może powiniennem?

    Jakub


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 12. Data: 2002-10-29 18:49:07
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: j...@p...onet.pl

    >
    > Tak się po prostu pracuje w małych firmach. Robi się po prostu wszystko co
    > każe szef albo .... nie musi się robić nic. Maja rada:
    >
    > 1. Rób wszystko to co Ci każe

    Nawet to, na czym się nie znasz?

    > 2. Nie szemraj

    Chyba nie tędy droga. Tak mogę łatwo wpędzić się w jeszcze większe bagno

    > 3. Po miesiącu przedstaw mu listę czynności, które wykonujesz.
    > 4. Poproś o stanowisko wyższe koordynatora,project supervisora, managera czy
    > jakie tam są zwyczaje w nazewnictwie
    > 5. I poproś o podwyżkę.

    Jaki awans, jaka podwyżka. W tej firmie, niestety, nic takiego nie istnieje.
    Wiem, uciekać z niej byle szybciej i dalej, ale dokąd. Największym błędem jest
    sądzić, że zatrudniając informatyka zatrudnia się człowieka, który zna się na
    całej informatyce.
    >
    > pozdrawiam
    >
    > Jerzy
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2002-10-29 18:50:18
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: j...@p...onet.pl

    > Czesc
    > > Kto twoim zdaniem ma rację w tym sporze: ja, nie chcąc zabierać się za
    > > rzeczy, na których się nie znam (a szefowi raczej nie zależy na
    szkoleniach),
    > > czy mój szef twierdząc, że powiniennem być od początku do końca
    > > odpowiedzialny za ten projekt. Jakich argumentów użyć w rozmowie z nim?
    > Moim zdaniem, to jest modelowy przyklad na "pol-burakowatosci" szefa.
    A jak wygląda "pełna burakowatość"?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2002-10-29 19:02:20
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: a...@p...onet.pl

    > > Czesc
    > > > Kto twoim zdaniem ma rację w tym sporze: ja, nie chcąc zabierać się za
    > > > rzeczy, na których się nie znam (a szefowi raczej nie zależy na
    > szkoleniach),
    > > > czy mój szef twierdząc, że powiniennem być od początku do końca
    > > > odpowiedzialny za ten projekt. Jakich argumentów użyć w rozmowie z nim?
    > > Moim zdaniem, to jest modelowy przyklad na "pol-burakowatosci" szefa.
    > A jak wygląda "pełna burakowatość"?
    ?
    "pol-burakowatosci" = burakowatosci w polskim wykonaniu :))))

    Pozdrawiam
    Artur

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2002-10-29 19:07:58
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>



    > Uhhh. Burak kompletny. Tylko co ja mam teraz robić????


    Jakubie szukać od dziś jak najszybciej nowej pracy, wiem że to nie takie
    proste, ale lepsze mieć pracę i szukać niż z niej zrezygnować i kajać się u
    takich "buraków" na rozmowach ! Pozostaje Ci mimo wszystko walczyć do końca
    jakie przeciwności by nie były, ale szukać i uciekać z tej chorej, małej,
    durnej firmy !
    Ja miałem taką sytuację że byłem zatrudniony jako informatyk, od sieci,
    dosłownie od wszystkiego ! Po miesiącu wrzucili mi fakturowanie, bo miałem
    doświadczenie też w tym. Po 2 już załatwiałem dodatkowo sprawy
    administracyjne w terenie, a po 3 nie przedłużył mi umowy, mimo że
    zaciskałem zęby i chciałem pracować! No ale że pracodawcą był kawał skurw...
    i nagminne było przyjmowanie ludzi do pracy i ich zwalnianie, więc nie tylko
    mnie ta sytuacja spotkała ale również osobę z działu marketingu i
    zaopatrzenia.
    Tak to jest w małych firmach. co by nie powiedzieć to znam tę Twoją sytuację
    jak z autopsji, ale stoją mi tacy pracodawcy jak ość w gardle, bo człowiek
    się stara a taki i tak kopnie Cię w anala.
    Radzę uciekać z tej firmy, uruchomić znajomości , wysyłać CV nawet na
    księżyc (ja nawet tam wysyłałem ;-)), ale nie dać się takiemu burakowi !
    Im się wydaje że informatyk jest od złożenia kompa, instalowania softu,
    napisania aplikacji, wdrożenia i opieki serwisowej ! Mnie nawet widzisz
    fakturzystą zrobił drań !
    Kurwa chory kraj koledzy informatycy !!!

    Wrangler




  • 16. Data: 2002-10-29 20:24:46
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: k...@p...onet.pl

    > > Czesc.
    > > Moja rada:
    > > 1. Precyzyjnie okreslic granice odpowiedzialnosci za "swoje dzielo"
    > > 2. Nie przekraczac tej granicy
    > > Proste, nie?
    > >
    > Tylko co powiniennem zrobić w tej chwili. Pojadę do firmy (30 km), zajmę się
    > swoją robotą, jak gdyby nigdy nic, poproszę szefa o krótką rozmowę, tymczasem
    > zadzwoni klient że serwer znów wisi i... no właśnie, co wtedy. Może to
    głupie,
    > ale nie mogę pozostawić klienta na lodzie. A może powiniennem?
    >
    > Jakub
    >
    1.Rob swoje, a jak kaza ta jedz do klienta, rozgladajac sie za nowa praca.
    2.Jesli zzyles sie z klientem i macie do siebie pewne..zaufanie, a w umowie z
    obecnym pracodawca nie masz wyraznie wpisanej zasady
    o "konkurencyjnosci"....porozmawiaj z klentem, naswietl co trzeba zrobic od
    strony konfiguracyjnej (sadze, ze wiesz co, tylko nie do konca jak), i
    zatrudnij sie u klienta jako admin nadzorujacy dokonczenie wdrozenia a pozniej
    funkcjonowanie systemu. W firmie w ktorej obecnie pracuje (a raczej koncze
    pracowac) admina przechwycono wlasnie z szefa wdrozeniowcow firmy ktora
    sprzedala licencje na system.


    Pozdrawiam
    Krzysztof

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 17. Data: 2002-10-29 20:34:55
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: a...@p...onet.pl

    Czesc.
    > 1.Rob swoje, a jak kaza ta jedz do klienta, rozgladajac sie za nowa praca.
    > 2.Jesli zzyles sie z klientem i macie do siebie pewne..zaufanie, a w umowie z
    > obecnym pracodawca nie masz wyraznie wpisanej zasady
    > o "konkurencyjnosci"....porozmawiaj z klentem, naswietl co trzeba zrobic od
    > strony konfiguracyjnej (sadze, ze wiesz co, tylko nie do konca jak), i
    > zatrudnij sie u klienta jako admin nadzorujacy dokonczenie wdrozenia a
    pozniej
    > funkcjonowanie systemu. W firmie w ktorej obecnie pracuje (a raczej koncze
    > pracowac) admina przechwycono wlasnie z szefa wdrozeniowcow firmy ktora
    > sprzedala licencje na system.
    >
    >
    > Pozdrawiam
    > Krzysztof

    Makjawelita ze spalonego teatru sie odezwal...
    Gdyby nie brak KaeFa, to chyba wiesz co?
    :)

    Pozdrawiam
    Artur

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 18. Data: 2002-10-29 20:51:08
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: "A.B." <b...@k...onet.pl>


    Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5e5d.0000046b.3dbeee8e@newsgate.onet.pl...

    > zatrudnij sie u klienta jako admin nadzorujacy dokonczenie wdrozenia a
    pozniej
    > funkcjonowanie systemu. W firmie w ktorej obecnie pracuje (a raczej koncze
    > pracowac) admina przechwycono wlasnie z szefa wdrozeniowcow firmy ktora
    > sprzedala licencje na system.
    >
    1.Tylko ze on zatrudnił się po to żeby zdobyć doświadczenie, wiec nie
    porównuj jego wiedzy z tym co potrafi szef wdrożeniowców.
    2. Żeby odpowiadać za eksploatację, zwłaszcza czegoś co się sypie, to trzeba
    chyba mieć trochę bardziej "bojowe" podejście do problemów. Z takim jak tu
    prezentowane to najlepiej przeczekać aż poprawi się koniunktura i zatrudnic
    się gdzieś w budżetówce (bo teraz to i tam chyba brak miejsc).



  • 19. Data: 2002-10-29 21:02:49
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: "A.B." <b...@k...onet.pl>


    Użytkownik "Jakub Zysnarski" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:apmkh5$sod$1@news.gazeta.pl...
    > stwierdzeniem "to temat na inną rozmowę". Nie dał sobie wytłumaczyć, że
    > programista, a administrator bazy to dwie różne profesje.
    >
    > Uhhh. Burak kompletny. Tylko co ja mam teraz robić????
    >
    Sam zostań szefem nieburakowatym. Znajdź programistę, admina, zapłać im
    odpowiednio, jeśli klienci nie będą zadowoleni z ich pracy to posadź ich za
    biurkiem, niech się uczą albo jeszcze lepiej niech jadą na kursy (oczywiście
    bez cyrografów bo jak się nauczą to przeciez liczą na inna prace) a do pracy
    u klienta wyślij następnych.
    Ale ja też mam pytanie:
    - skąd wziąc klientów, którzy to sfinansują? Ci wielcy płacący miliony idą
    do Prokomów i innych C..landów, u tych drobnych to robotę zamawiaja raczej
    co oszczedniejsi.



  • 20. Data: 2002-10-29 21:43:24
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: a...@p...onet.pl

    Czesc
    > Sam zostań szefem nieburakowatym. Znajdź programistę, admina, zapłać im
    > odpowiednio, jeśli klienci nie będą zadowoleni z ich pracy to posadź ich za
    > biurkiem, niech się uczą albo jeszcze lepiej niech jadą na kursy (oczywiście
    > bez cyrografów bo jak się nauczą to przeciez liczą na inna prace) a do pracy
    > u klienta wyślij następnych.
    > Ale ja też mam pytanie:
    > - skąd wziąc klientów, którzy to sfinansują? Ci wielcy płacący miliony idą
    > do Prokomów i innych C..landów, u tych drobnych to robotę zamawiaja raczej
    > co oszczedniejsi.
    Nie bylbym soba, gdybym tego nie skomentowal.
    Ludzie patrzajta ROZSADNY CZLOWIEK na pl.praca.dyskusje.
    Co to jakies swieto (zmarlych) czy co?
    :)))))))))))))))))))

    Pozdrawiam
    Artur

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1