Maciek Sobczyk wrote:

> Immona napisał(a):
>
>> Kompromisem moze byc wyslanie dokumentow w obu wersjach - doc i pdf.
>
> Tylko, że wówczas aplikacja będzie składać się z 8 plików (cv+lm doc pl,
> cv+lm doc eng, cv+lm pdf pl, cv+lm pdf eng).

W przypadku dwujezycznego CV/LM chyba rzeczywiscie trzeba sie zdecydowac
na jedna wersje, ale wymaganie dwoch wersji jezykowych zdarza sie w
niewielkiej czesci ogloszen.

BTW zastanawialo mnie zawsze, czy (nigdy nie wysylalam dwujezycznej
aplikacji) w przypadku dwoch wersji oczekuje sie doslownego tlumaczenia
slowo w slowo, czy mozna miec te sama tresc w roznej formie. W przypadku
wysylania anglojezycznego CV nawet do polskiej firmy bardzo by mnie
kusilo zastosowanie anglosaskiego formatu, ktory sie rozni od polskiego,
poniewaz polski uklad CV + jezyk angielski to cos, co odbieram jako
nienaturalne.

>
>> Doc ma te zalete przy stanowiskach, na ktorych liczy sie obsluga
>> Worda, ze mozna w nim obejrzec formatowanie, podczas gdy w pdfie nie
>> da sie stwierdzic, czy wciecia nie byly robione spacjami.
>
> Sprawdzi - zaznaczając tekst.

Dla mnie nowosc. Musze posiedziec w wolnej chwili nad pdfami i to zbadac :).

I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

do góry

Dnia 10-02-2007 o 11:11:55 Any User <z...@u...pl> napisał(a):

>> Jestem zwolenniczka pdf, ale wydaje mi sie, ze za daleko sie posuwasz w
>> swoim fanatyzmie. Nikt nie broni Ci oceniac firmy po jej stosunku do
>> pdf, ale bylabym ostrozna w polecaniu takiego podejscia wszystkim,
>> zwlaszcza ludziom spoza branzy IT.
>
> To może teraz dorzucę się ja.
>
> Ja osobiście jestem zwolennikiem przysyłania mi dokumentów .doc zamiast
> .pdf, czy gorzej jakiegoś OpenOffice. Powodem nie jest to, że nie umiem
> ich otworzyć (chociaż w przypadku OpenOffice, różnie bywało z dostępem
> do kompa, na którym akurat ten syf był zainstalowany), ale zwyczajnie
> to, że dokument Worda mogłem sobie zawsze troszkę zmodyfikować przed
> wydrukiem, celem (1) optymalizacji graficznej pod swoim własnym kątem
> (jestem zdecydowanym wzrokowcem), (2) dostosowania do problemów z
> drukarką (a drukarki z reguły miałem problematyczne).
>
>

No cóż, nie masz prawa grzebać w moim CV i czegokolwiek zmieniać.
Jak masz problemy z obsługą komputera to się po prostu naucz.
Jak ktoś chce dostać dokument worda to i tak wysyłam pdfa, jakoś nigdy nie
było problemów, a przynajmniej tak łatwo mi nie będą w tym grzebać.

do góry

Dnia 10-02-2007 o 10:29:52 Immona <c...@n...gmailu> napisał(a):

> chairon wrote:
>
> stanowiska nie naciagaja swoich papierow pod katem danego stanowiska. W
> LM pisze sie w takich przypadkach, jaki rodzaj pracy chcialoby sie
> wykonywac i dlaczego i co nas zainteresowalo w ogloszeniu.
> Bywa tez, ze firma rekrutacyjna obsluguje kilka firm i dziala na
> zasadzie "niech sie ludzie pozglaszaja, a my ich dopasujemy do naszych
> klientow". Widywalam ogloszenia - wprawdzie w PL takie sie zdarzaly
> rzadko - w ktorych nie bylo nic ani o firmie, ani o rodzaju pracy i
> wymaganiach, tylko sama branza ("masz doswiadczenie w IT, napisz do
> nas"). Jest to o tyle ciekawy pomysl, ze ludzie nie znajac firmy i
> I.

To powiedz mi jak w takim razie napisać LM na stanowisko o którym nic nie
wiadomo.

do góry

>> Ja osobiście jestem zwolennikiem przysyłania mi dokumentów .doc
>> zamiast .pdf, czy gorzej jakiegoś OpenOffice. Powodem nie jest to, że
>> nie umiem ich otworzyć (chociaż w przypadku OpenOffice, różnie bywało
>> z dostępem do kompa, na którym akurat ten syf był zainstalowany), ale
>> zwyczajnie to, że dokument Worda mogłem sobie zawsze troszkę
>> zmodyfikować przed wydrukiem, celem (1) optymalizacji graficznej pod
>> swoim własnym kątem (jestem zdecydowanym wzrokowcem), (2) dostosowania
>> do problemów z drukarką (a drukarki z reguły miałem problematyczne).
>
> No cóż, nie masz prawa grzebać w moim CV i czegokolwiek zmieniać.

A niby dlaczego nie mam prawa nic zmienić (np. wyregulować marginesów
dla swojej drukarki, aby się całość wydrukowała) na swój własny użytek?

> Jak masz problemy z obsługą komputera to się po prostu naucz.

Nie mam problemów. Problemy leżą w źle działającej drukarce.

> Jak ktoś chce dostać dokument worda to i tak wysyłam pdfa, jakoś nigdy
> nie było problemów, a przynajmniej tak łatwo mi nie będą w tym grzebać.

Najwyżej tego nie wydrukują. Najwyżej nie dostaniesz tam pracy.


--
Blog zwyczajnego pracownika
http://pracownik.blogspot.com

do góry

W dniu 2007-02-10 10:58, Immona napisał(a):

> Kompromisem moze byc wyslanie dokumentow w obu wersjach - doc i pdf. Doc
> ma te zalete przy stanowiskach, na ktorych liczy sie obsluga Worda, ze
> mozna w nim obejrzec formatowanie, podczas gdy w pdfie nie da sie
> stwierdzic, czy wciecia nie byly robione spacjami.

Jedna kwestia ktorej nikt nie poruszyl - .doc jest formatem zapisu Worda
z _komercyjnego_ pakietu Office. Nie stac mnie na kupno tego pakietu
wiec uzywam OpenOffice, dla ktorego standardem zapisu pliku jest Open
Document Format .odt. Owszem, pozwala zapisywac do .doc ale nie jest do
konca kompatybilny z Wordem i czesto wychodza rozne krzaki podczas
otwierania takich dokumentow Wordem.
Stworzenie pdfa nie jest zas problemem - jest masa _darmowych_ programow
ktore temu sluza.

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@v...pl> napisał w wiadomości
news:eqhe43$eu3$1@news.onet.pl...

>> Konwersja do PDFa nie jest oczywista dla wszystkich i stawia kandydata w
>> korzystnym swietle :)
>
> no to żeś poszalał.

Acrobat Reader jest dostepny za darmo i tak samo powszechny jak Word. Jesli
w jakiejs firmie nie znaja formatu PDF to ja nie chcialbym tam pracowac (bo
nie wiadomo czego jeszcze nie znaja).
A zdarzalo mi sie odbierac pliki w roznych formatach, takze .dat. I to
pomimo prosb zeby przeslac je 'dobrze'. Za drugim razem odpowiadalem
"dziekuje za nadeslane dokumenty..."

Pozdr. Filip

do góry

sg wrote:

> Dnia 10-02-2007 o 10:29:52 Immona <c...@n...gmailu> napisał(a):
>
>> chairon wrote:
>>
>> stanowiska nie naciagaja swoich papierow pod katem danego stanowiska.
>> W LM pisze sie w takich przypadkach, jaki rodzaj pracy chcialoby sie
>> wykonywac i dlaczego i co nas zainteresowalo w ogloszeniu.
>
>
> To powiedz mi jak w takim razie napisać LM na stanowisko o którym nic
> nie wiadomo.


Daj mi przyklad ogloszenia, a pokaze Ci, jak moze wygladac LM.

I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

do góry

sg napisał(a):

> To powiedz mi jak w takim razie napisać LM na stanowisko o którym nic
> nie wiadomo.

W zasadzie stanowisko opisują i min. obowiązki, ale nie jest znana nazwa
pracodawcy, a tym samym trudno się zorientować czym tak naprawdę zajmuje
się dana firma. Jest ogólnie jaka branża, ale tylko tyle.

--
Pozdrawiam
chairon

do góry

W wiadomości news:eqg2n2$dp$1@news.interia.pl chairon
<c...@i...SKASUJ-TO.pl> pisze:

> Przeglądałem trochę archiwum, ale mimo wszystko nadal mam kilka pytań. Jak
> wysyłać te dokumenty do firmy rekrutującej (nie bezpośrednio do
> pracodawcy).
Strona oczekująca informacji, jeśli jest poważna, powinna określić sposób i
formę przekazania tej informacji. Jeśli to robi - należałoby się zastosować.
A gdy tego nie dokonuje to znaczy, że albo akceptuje powszechnie przyjęte
normy, albo jest jej obojętne więc pisz jak chcesz, jeśli w ogóle chcesz.
PDF - Portable Document Format po to został wymyślony, żeby na różnych
platformach dokument wyglądał tak samo. I to działa. W tym formacie
dostarczne są wszelkiego rodzaju instrukcje, manuale, dokumentacje itp.
Jeśli ktoś nie potrafi z tego skorzystać - cóż, daje jednoznaczne świadectwo
o sobie.
Z drugiej strony nie widzę przeszkód w dołączeniu dokumentów _dodatkowo_
również w innych szeroko rozpowszechnionych formatach, co za problem.

--
Jotte

do góry

Any User napisał(a):
>> Jak masz problemy z obsługą komputera to się po prostu naucz.
>
> Nie mam problemów. Problemy leżą w źle działającej drukarce.

No popatrz. Całemu światu drukarki działają, tylko te Twoje
Cię nie lubią. Jak myślisz - powodem jest ich złośliwość
czy niekompetencja użytkownika ? :)

Pozdrawiam,
Waldek

do góry