Re to: Immona [Tue, 14 Dec 2004 11:51:23 +0100]:


> Wystepuja w kazdym banku i wszedzie warunki sa nie najlepsze,
> bo jest to nie wymagajaca szczegolnych kwalifikacji praca "dla
> kazdego", a wiec pracownicy sa w pelni wymienni.

Owszem, ale z tonu dyskusji wnioskuje, ze chodzilo konkretnie
o to, ze "bank jest 'g...'". W tym wypadku jesli chcialoby sie
pracowac na podobnym stanowisku w innym banku, sadze ze jednak
doswiadczenie bedzie przydatne.

> Przy aplikowaniu na jakiekolwiek wyzsze stanowisko w banku,
> wymagajace wiedzy merytorycznej (analityk kredytowy lub
> jego asystent, specjalista ds. programow lojalnosciowych etc.)
> doswiadczenie np. w bankowym call center oznacza brak niezbednych
> ambicji i umiejetnosci znalezienia sobie czegos zgodnego
> z wyksztalceniem.

No ale to jak wszedzie -- jesli ktos aplikuje na kierownika
a w CV ma tylko prace na budowie to szanse ma raczej marne ;)
Ja wlasciwie tez uznalam defaultowo ze skoro ktos sklada podanie
na takie a nie wyzsze stanowisko, to wlasnie takie mu odpowiada.

> przydatne do aplikowania gdzie indziej, ale nie takie cenione
> w bankach przy aplikacji na stanowiska, na ktorych sie zyje
> lepiej :)

W bankowosci mialam przyjemnosc pracowac przez miesiac, i to
na konkretne zlecenie zwiazane z obsluga systemu bankowosci
elektronicznej -- tak ze nie mam zielonego pojecia jak wyglada
"droga kariery" w takiej instytucji :) Podejrzewam jednak, ze
lepiej sie mimo wszystko spojrzy na pierwsza prace w charakterze
sprzedawcy produktow bankowych niz jako kasjer w markecie.
Jest to niewatpliwie blizsze branzowo...


Kira