eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeGwiazdorskie kontrakty dziennikarzy telewizyjnych › Re: Gwiazdorskie kontrakty dziennikarzy telewizyjnych
  • Data: 2004-04-18 12:16:56
    Temat: Re: Gwiazdorskie kontrakty dziennikarzy telewizyjnych
    Od: "MC" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maurice Conchis" <c...@U...com> napisał w
    wiadomości news:r661ja7mohyh$.dlg@proletaryat.com.pl...
    > 2004.04.18 03:45:17 na pl.praca.dyskusje napisał(a):
    >
    > Po wejściu na podaną przez Ciebie stronę, centralne miejsce zajmują
    > informacje i banner Polsat 2.
    >
    Na każdej stronie jest jakieś centralne miejsce, ale nic z tego nie
    wynika...

    > Strona, którą tu cytujesz, www.medianews.com.pl, oprócz ilości minut
    > spędzonych przed telewizorem, podaje też oglądalność poszczególnych
    > stacji:
    > TVP1 24,5%
    > TVP2 19,5%
    > Polsat 18,0%
    > TVN 15,4%
    >
    > Nie widzę więc, żeby TVP miała niższe oceny od konkurencji.

    To prawda. Nie tylko nie ma niższych, ale utrzymuje swoją cześć rynku na
    takim samym poziomie przez dłuzszy czas. Ale cóż z tego, ze część tortu jest
    taka sama, jak jego ogólna masa maleje? Procentem się nie najesz...

    > A powracają do pytania - czy jest dysproporcja pomiędzy pomyślnością
    > finansową Durczoka a jego faktyczną wartością - skoro jest
    > najpopularniejszym prezenterem (http://www.demoskop.com.pl/3_2_008.html)

    Mnie nie interesuje jego abstrakcyjna wartość, a tylko w zwiazku z funkcją
    jaka pełni. Myślę, że jego wymiana na tańszą osobę przyniosłaby telewizji
    korzyść finansową bez innych strat. Mamy przykład Lisa, którego odejście nie
    zachwiało finansami jego pracodawcy. I tak z trójki programów informacyjnych
    TVP Dziennik jest najniżej oceniany. (mamy tu jedna z wielu
    niewytłumaczalnych sprzeczności w wynikach badan popularność prezentera vs
    ocena jego pracy).

    Wracając do pytania autora wątku - naturalną tendencję telewizji do
    kreowania gwiazd uważam za niezdrową. Niezdrową, bo im ciemniejszy widz, tym
    jaśniejszej gwiazdy potrzebuje. Wiem, ze niesienie kaganka oświaty nie jest
    w modzie, ale cały ten proces kreacji gwiazdy uważam za ogłupiający widza, a
    osoby wyniesione w ten sposób na piedestał - za przypadkowe. Trafiaja się
    diamenty, ale większość gwiazd jest taka sobie. Pozornie głupota jest
    prywatna sprawa głupiego, ale ma też wymiar społeczny.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1