eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzym się różni staż od praktyk ? › Re: Czym się różni staż od praktyk ?
  • Data: 2007-08-06 18:53:30
    Temat: Re: Czym się różni staż od praktyk ?
    Od: Any User <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >>>> Jeśli jest zarejestrowana jako bezrobotna (co teoretycznie oznacza,
    >>>> że nie posiada źródła dochodu, a zatem np. nie je itd.),
    >>> Trzeba być naprawdę kompletnie kopniętym żeby wnioskować, iż osoba
    >>> nieposiadająca źródła dochodu nie je.
    >> Napisałem: teoretycznie.
    >
    > Znaczy teoretycznie jest zarejestrowana jako bezrobotna, teoretycznie
    > nie je, czy jedno i drugie?

    Myślę, że doskonale rozumiesz to, co napisałem.

    >> Uważam, że jeśli ktoś nie ma dochodów, ale ma np. oszczędności, to nie
    >> powinien mieć możliwości korzystania z systemu *pomocowego*, jakim
    >> jest UP.
    > Rozumiem. Jeśli pracując dopuścił się oszczędności, to po utracie pracy
    > nie powinien mieć prawa do pomocy.
    > Jeśli całośc dochodów wydał - prawo do pomocy winien mieć.
    > Tak?

    Mniej więcej. Tak już zresztą jest z opieką społeczną - robią wywiad i
    lustrację w domu, aby sprawdzić, czy nie jesteś zbyt bogaty. Jeśli masz
    np. kolorowy telewizor (konkretny przykład z mojego miasta), to pomocy
    nie dostaniesz.

    > A jak ktoś jest inwalidą, który uległ wypadkowi powodującemu całkowitą
    > niezdolność do pracy, to ma prawo do renty, nie ma prawa do renty czy
    > dobić od razu, żeby się zaś nie męczył?

    Oczywiście powinien mieć prawo do renty.

    Zrozum: mi chodzi tylko i wyłącznie o eliminację nadużyć i doprowadzenie
    do sytuacji, w której każdy, kto jest *zdolny* do pracy, powinien musieć
    pracować na swoje utrzymanie. A nawet nie tyle musieć pracować, ile po
    prostu nie móc żyć na koszt innych.

    > Chciałbyś zabrać kalece klęczącemu pod kościołem 75 gr ze złotówki,
    > którą mu rzuciłem? Albo 75% szperaczowi ze sprzedaży puszki po piwie,
    > którą wygrzebał ze smietnika?

    Nie. Jeśli to TY mu rzuciłeś, to ok. Ja tylko bym nie chciał, aby kaleka
    dostał coś od państwa, czyli z m.in. moich podatków. No chyba, że
    udowodni, że jest niezdolny do jakiejkolwiek pracy, to wtedy nie mam nic
    przeciwko, aby dostał rentę.

    >> Ale ponownie pora zrozumieć - tacy ludzie *okradają* mnie, Ciebie i
    >> resztę ciężko pracujących Polaków.
    > Okradają?

    Tak, okradają.

    >> Nie po to zapieprzam po kilkanaście godzin dziennie,
    > A po co?

    A po to, żebym to JA się cieszył owocami mojej pracy. I po to, aby
    odkładać kasę na wypadek, gdybym z jakichś przyczyn przestał być zdolny
    do pracy i nie był skazany na skromną rentę.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1