eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy pracodawca ma prawo mnie pytac o zarobki w poprzedniej firmie? › Re: Czy pracodawca ma prawo mnie pytac o zarobki w poprzedniej firmie?
  • Data: 2005-07-07 06:30:27
    Temat: Re: Czy pracodawca ma prawo mnie pytac o zarobki w poprzedniej firmie?
    Od: "Vetch" <...@...3.4> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Jan Kowalski" <J...@n...pisz.tu> napisał
    > [...]
    > Nie wstydzę się podać zarobków publicznie, ale podanie ich wg
    > pojęcia "potencjalnej" wysokości jest mało poważne.

    w takim razie masz co najmniej dziwne (jak zresztą większość polskich
    pracodawców) pojęcie tego co jest poważne. Dziewięćdziesiąt dziewięć procent
    ofert pracy firm i instytycji publicznych poza granicami naszego chorego
    kraju wyposażonych jest w szczegółowe, a nawet bardzo szczegółowe informacje
    na temat oferowanego stanowiska, proponowanego prog(u/ów) uposażenia czy
    wszelkich dodatków. Nie zauważyłem żeby ktokolwiek kwestionował powagę tego
    rozwiązania. Najwyraźniej potrzebujesz doinformowania i wiedzy na temat jak
    wygląda normalny rynek pracy. Tej wiedzy brakuje polskim pracodawcom i mamy
    właśnie to co widać wieczorami w TV.

    > [...]
    >> Publiczne oświadczenie potencjalnej wysokości proponowanych
    >> zarobków za pracę wg ściśle określonych wymagań chyba nie
    >> zaszkodzi, nieprawdaż?
    >
    > Mylisz się. Prawda tylko tylko zakładów, gdzie sterowanie
    > pracownikami odbywa się za pomocą bata a nie pieniędzy.

    hmm...w takim razie wg twojej logiki, gospodarka krajów o zdrowym
    kapitaliźmie sterowana jest batem. Ciekawe jednak że tak dynamicznie się
    rozwija, a poziom bezrobocia jest u nich żenująco niski. Jak oni to robią ?
    I jeszcze pracować im się nie chce.

    A tymczasem nadal uważam, że tylko polscy psedupracodawcy nie potrafiący
    wycenić wartości oferowanej pracy mają problem z ujawnieniem swoich
    intencji, czyli w tym przypadku kompletu faktów o własnej ofercie. Promil
    tych normalnych, pozbawionych fobii, nawyku krętactwa i naciągactwa jest tak
    niski, że wręcz nie wart uwagi, co tylko potwierdza stan naszego "rynku"
    pracy.

    Reszta twoich argumentów nie jest warta mojego komentarza, więc z mojej
    strony EOT.



    --
    Pozdrawiam
    --
    Piotr Zagawa
    http://vetch.magot.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1