>> Np. wczoraj eksportowałem coś z OpenOffice do RTF (tak, mam też
>> OpenOffice w pracy!) i się porozjeżdżały akapity. To o kant dupy z takim
>> formatem, który nie umożliwia poformatowania dokumentu tak, jak mi się
>> podoba.
>
> to nie kwestia formatu tylko programu eksportujacego.

Możliwe. Argument na niekorzyść OpenOffice.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

On Wed, 16 Jan 2008 16:56:48 +0100, the_foe
<t...@W...pl> wrote:

>http://pl.wikipedia.org/wiki/OpenDocument
>
>jest to standart ISO, pliki worda takowym standartem nie sa.
Zajrzyj na... http://pl.wikipedia.org/wiki/OpenDocument
Tam jest uzyta poprawna pisownia slowa standarD.

WAM
--
www.wakacje2008.info

do góry

Dnia Wed, 16 Jan 2008 21:10:35 +0100, Any User napisał(a):

> Możliwe. Argument na niekorzyść OpenOffice.

export/import nie jest dobrze zrobiony w OO. Kiedys dokument Open Writera
zapisalem w formacie Worda 2000. Co dziwne ten sam Open Writer nie potrafil
juz poprawnie wimportowac tego dokumentu! i co jeszcze dziwniejsze ten
dokument doc, zrobiony przez oo byl idealnie odtwarzany w MS Office.

do góry

On 2008-01-16, the_foe <t...@W...pl> wrote:

>> Kandytat z wpisanym 'angielski - dobry' na pytanie 'OK, so how about
>> your english?' odparł 'eeeeee... no.... wie Pan, nie jestem
>> przygotowany na takie pytania....'
> z tymi jezykami to potencjalni pracodawcy przesadzaja. Widze np.
> ogloszenie:"Programista PHP, Java bedzie dodatkowym atutem, plynny
> angielski i/lub niemiecki, prawo jazdy kat. B"

Wdrożeniowiec.
Co w tym takiego szczególnie wymagającego, czy niezwykłego?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Dnia Wed, 16 Jan 2008 21:32:14 +0100, WAM napisał(a):

> On Wed, 16 Jan 2008 16:56:48 +0100, the_foe
> <t...@W...pl> wrote:
>
>>http://pl.wikipedia.org/wiki/OpenDocument
>>
>>jest to standart ISO, pliki worda takowym standartem nie sa.
> Zajrzyj na... http://pl.wikipedia.org/wiki/OpenDocument
> Tam jest uzyta poprawna pisownia slowa standarD.
>
http://www.winter.pl/internet/netykieta.html

pkt. 12

do góry

Dnia 16 Jan 2008 23:42:43 +0100, Wojciech Bancer napisał(a):

>> z tymi jezykami to potencjalni pracodawcy przesadzaja. Widze np.
>> ogloszenie:"Programista PHP, Java bedzie dodatkowym atutem, plynny
>> angielski i/lub niemiecki, prawo jazdy kat. B"
>
> Wdrożeniowiec.
> Co w tym takiego szczególnie wymagającego, czy niezwykłego?

placa Ci jak za klepanie kodu a robisz dodatkowo za kierowce, tlumacza i
asystenta zarzadu (czyt: sekretarke), support i c.. wie jeszcze co.

do góry

Any User pisze:
>>> 3. Kilka ofert przyszło do nas w plikach, stworzonych w jakichś
>>> dziwnych formatach (nawet nie wiem czy to był OpenOffice czy coś
>>> innego).
>>
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/OpenDocument
>>
>> jest to standart ISO, pliki worda takowym standartem nie sa.
>
> Ale pliki Worda są standardem de facto, czyli odzwierciedleniem
> rzeczywistości.

Nie są standardem. Tym bardziej w Polsce, gdzie obowiązuje dyrektywa
unii i odpowiednia uchwała, format worda jest podrzędnym formatem
wymiany dokumentów i wg tejże uchwały nadaje się co najwyżej do
przesyłania dokumentów tylko do wglądu (podobnie jak pdf), dokumenty do
edycji mogą być natomiast przesyłane w formacie open office'a.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Any User pisze:
>>> Ale pliki Worda są standardem de facto, czyli odzwierciedleniem
>>> rzeczywistości.
>>
>> Jakim standardem? To format spopularyzowanego przez monopol,
>> nielubianego i drogiego edytora tekstów a nie standard.
>> A pomijając kwestię worda i standardów to nie wyobrażam sobie
>> wysyłania komukolwiek edytowalnych dokumentów. Tylko pdf.
>
> Ale w biznesie używa tego każdy, a to z prostego powodu: w celu
> utrzymania tego monopolu Microsoft zapewnia szkolenia ze swojego Office
> na różnych studiach itp., przez co Office znają wszyscy i wszyscy go w
> firmach używają.
>
> I o ile jeszcze szeregowi pracownicy mogą wewnętrznie używać jakiegoś
> pakietu w stylu OpenOffice, to już wymiana dokumentów na zewnątrz idzie
> tylko w formatach MsOffice. Tak jest w dokładnie każdej firmie, którą znam.

A widzisz, w firmiach, które ja znam odchodzi się od worda całkowicie,
obieg dokumentów to pdf, albo jeśli chodzi o dokumenty edytowalne open
office. Z prostego względu, kupując różnym pracownikom komputery trzeba
by raz na jakiś czas w całej firmie wymieniać pakiet office'a, bo
dokumenty nie do końca są zgodne, a to niepotrzebne koszty, natomiast
open office wszyscy mogą mieć w tej samej wersji.


--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

> A widzisz, w firmiach, które ja znam odchodzi się od worda całkowicie,
> obieg dokumentów to pdf, albo jeśli chodzi o dokumenty edytowalne open
> office. Z prostego względu, kupując różnym pracownikom komputery trzeba
> by raz na jakiś czas w całej firmie wymieniać pakiet office'a, bo
> dokumenty nie do końca są zgodne, a to niepotrzebne koszty, natomiast
> open office wszyscy mogą mieć w tej samej wersji.

Powiem tyle: w większości firm handlowych nikt się w przechodzenie na OO
nie bawi, gdyż inne firmy mają... MsOffice i nikt nie będzie robił za
pioniera.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

>> Ale pliki Worda są standardem de facto, czyli odzwierciedleniem
>> rzeczywistości.
>
> Nie są standardem. Tym bardziej w Polsce, gdzie obowiązuje dyrektywa
> unii i odpowiednia uchwała, format worda jest podrzędnym formatem
> wymiany dokumentów i wg tejże uchwały nadaje się co najwyżej do
> przesyłania dokumentów tylko do wglądu (podobnie jak pdf), dokumenty do
> edycji mogą być natomiast przesyłane w formacie open office'a.

Uchwała sobie, a życie sobie. Nazywaj to jak chcesz - standard, czy
faktyczna dominacja, czy cokolwiek innego, ale w każdej znanej mi firmie
formatem podstawowym jest format Worda.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry