eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Analpdfbetyzm - jednak istnieje :]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2006-01-16 16:42:33
    Temat: Re: Analpdfbetyzm - jednak istnieje :]
    Od: "MartaMaria" <M...@a...pl>


    Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
    news:dqftk6$54m$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Ale to jest oczywisty blad w rekrutacji. Umiejetnosc wyszukiwania
    > informacji w Sieci jest bardzo latwo sprawdzic, sadzajac kandydata w
    > czasie rozmowy na 10 min przy podlaczonym do sieci pececie i zadajac mu
    > zadanie znalezienia informacji, ktora moze byc z pewna zlosliwoscia
    > dobrana tak, ze na jej latwe znalezienie pozwala tylko Google,
    > ewentualnie: nie ma na webie, jest na usenecie :)
    >
    > Naprawde sie zastanawiam, dlaczego w branzy dziennikarskiej sie takiego
    > oczywistego testu "narybkowi" nie robi. Koszty sa przeciez minimalne.

    Hmmm... Może dlatego, że szefostwo sądzi, iz narybek szybko się nauczy, a
    przy mniejszych 'wstępnych' umiejętnościach można dać mniejszą stawkę!



  • 12. Data: 2006-01-16 18:21:41
    Temat: Re: Analpdfbetyzm - jednak istnieje :]
    Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>

    MartaMaria zapodał(-a):
    > Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
    news:dqb9cq$94g$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >> A tam pdf. Do mnie kiedys dzwonila pani z jednej z najwiekszych gazet o
    [...]
    > Niestety, tak to wygląda. Jestem dziennikarką (starą) i zawsze zwalało
    > mnie z nóg, gdy przybiegał/a do mnie w panice narybek/narybka i
    > płakał/a, że nie może nic znaleźć w internecie! A przecież młodzież
    > taka jest obcykana z komputerami!
    [...]

    Powiem Ci tak - w ostatnim przewinęło się przez moje ręce kilku informatyków
    (po dobrych studiach mgr inż.) i do dzisiaj mnie dziwi, jak po 5latach
    studiów kierunkowych google to taka tajemnica...

    --
    Dominik Siedlak (bachus)
    Na serwerze bachus - login taki mam,
    serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...


  • 13. Data: 2006-01-16 21:47:30
    Temat: Re: Analpdfbetyzm - jednak istnieje :]
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "MartaMaria" <M...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:43cbcb70$0$17922$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
    > news:dqftk6$54m$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> Ale to jest oczywisty blad w rekrutacji. Umiejetnosc wyszukiwania
    >> informacji w Sieci jest bardzo latwo sprawdzic, sadzajac kandydata w
    >> czasie rozmowy na 10 min przy podlaczonym do sieci pececie i zadajac mu
    >> zadanie znalezienia informacji, ktora moze byc z pewna zlosliwoscia
    >> dobrana tak, ze na jej latwe znalezienie pozwala tylko Google,
    >> ewentualnie: nie ma na webie, jest na usenecie :)
    >>
    >> Naprawde sie zastanawiam, dlaczego w branzy dziennikarskiej sie takiego
    >> oczywistego testu "narybkowi" nie robi. Koszty sa przeciez minimalne.
    >
    > Hmmm... Może dlatego, że szefostwo sądzi, iz narybek szybko się nauczy, a
    > przy mniejszych 'wstępnych' umiejętnościach można dać mniejszą stawkę!
    >

    Hm. Od dawna sledze te grupe i znacznie czesciej pojawiaja sie tu zarzuty,
    ze wszyscy chca zatrudniac tylko ludzi z minimum 2-letnim doswiadczeniem i
    ze polscy pracodawcy nie sa chetni przyuczac pracownika, interesuje ich
    wylacznie "gotowy", ktory juz wszystkie potrzebne rzeczy umie.

    Dziwny ten swiat, nie? ;)

    I.
    --

    www.immona.ownlog.com


  • 14. Data: 2006-01-17 00:41:16
    Temat: Re: Analpdfbetyzm - jednak istnieje :]
    Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>

    > Hm. Od dawna sledze te grupe i znacznie czesciej pojawiaja sie
    > tu zarzuty, ze wszyscy chca zatrudniac tylko ludzi z minimum
    > 2-letnim doswiadczeniem i ze polscy pracodawcy nie sa chetni
    > przyuczac pracownika, interesuje ich wylacznie "gotowy", ktory
    > juz wszystkie potrzebne rzeczy umie.

    Ale może nie o to wcale chodzi? Ja tam wolę nauczyć kogoś od
    podstaw, niż zmieniać nawyki. Ale co z tego, jeśli na osobach bez
    stażu pracy polegać (zwykle) nie można? Nie to, że nie nauczyli
    się jeszcze pracy, ale nie wiedzą, co to odpowiedzialność.
    Przepraszam tych, co ich uraziłem - dotyczy to statystycznej (i
    znaczącej) większości, ale oczywiście - nie wszystkich.
    Generalnie - jeżeli mam jedno miejsce i kandydata z kilkuletnim
    stażem pracy, a drugiego "zielonego", wybiorę tego z
    doświadczeniem (o ile ten drugi mnie nie przekona, że zrobiłbym
    błąd). A dlaczego? Bo się namęczę przy szkoleniu, a na 3, 2
    takich i tak odfrunie, jak tylko zacznie się konieczność
    wykonywania pracy. Z osobami mającymi kilka lat pracy za sobą coś
    takiego raczej się nie dzieje.

    J.K.
    --
    http://rsnb.republika.pl

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1