clockworkoi wrote:
> > Niewolniczy kolego ... Neofeudalizm.
>
> Szczerze? Nie zauwazylem...

Biedoonka, ach Biedrooonka....
"I to nie jest nasze ostatnie slowo..."

> To sie kapitalizm nazywa,

ROTFL! W Polsce jest etatyzm jesli juz - a nie kapitalizma

do góry

Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> napisał w
wiadomości news:e92vi7$i5g$1@nemesis.news.tpi.pl...
> clockworkoi wrote:
>
>>
>> Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL>
>> napisał w wiadomości news:e92s9k$t8d$4@atlantis.news.tpi.pl...
<cut>
>> Szczerze? Nie zauwazylem...
>
> Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ...

Prawda, ale co z tego? Ja nie mam zamiaru zbawiac swiata...

<cut>
>>
>> Maja, maja, nie wszyscy wprawdzie, ale nigdzie tak nie ma, ze
>> kazdy ma prace. To wlasnie za komuny praca byla obowiazkiem. Na
>> wolnym rynku jest dobrem, o ktore czasem trzeba zabiegac... To
>> sie kapitalizm nazywa, rozumiesz... a ze z wilcza morda, coz...
>
> Tobie to nie przeszkadza? Poczekajmy az znajdziesz sie po stronie
> owiec ...
>
Nie przeszkadza. Bylem juz po stronie owiec, ale mi sie tam nie podobalo,
wiec wzialem sie w garsc, i teraz jestem po mojej wlasnej stronie, i calkiem
niezle sie z tym czuje. A jak bedzie kiepsko tutaj, to spakuje manatki i
pojade popracowac dla fajf'o'klokow za prawdziwe pieniadze. Nie mam z tym
problemu, zadna to ujma na moim honorze itp.
pozdr
/p

do góry

Użytkownik <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1152799942.992266.281910@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com...
> clockworkoi wrote:
>> A przecietny kandydat
>> ma wybor - teraz, do cholery, mozna stad wyjechac
>
> Wybacz, ale do istnienia wolnego rynku w Polsce argument ten ma sie jak
> piesc do nosa. Obywatel Burkina Faso lub Sierra Leone tez moze wyjechac
> do Europy (wprawdziw na tratfie, akl moze). I gedzie ten wolny rynek w
> Sierra Leone?

Dobrze, wytlumacz mi zatem czemu w Polsce nie ma wolnego rynku...

do góry

e...@i...pl wrote:

> clockworkoi wrote:
>
>>A przecietny kandydat
>>ma wybor - teraz, do cholery, mozna stad wyjechac
>
>
> Wybacz, ale do istnienia wolnego rynku w Polsce argument ten ma sie jak
> piesc do nosa. Obywatel Burkina Faso lub Sierra Leone tez moze wyjechac
> do Europy (wprawdziw na tratfie, akl moze). I gedzie ten wolny rynek w
> Sierra Leone?
>

Mozliwosc wyjazdu nie oznacza wolnego rynku w kraju, z ktorego mozna
wyjechac, tylko dostep do bardziej wolnego rynku.

A co do mozliwosci wyjazdu, mowimy o mozliwosci wyjazdu do kraju, w
ktorym mozna legalnie zyc i pracowac i dostanie sie do ktorego nie wiaze
sie z ryzykowaniem zycia i jest finansowo dostepne dla duzej czesci
ludzi. Obywatele panstw Trzeciego Swiata maja male mozliwosci takiego
rodzaju wyjazdu.

I.

--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :)

do góry

Immona wrote:
> > Wybacz, ale do istnienia wolnego rynku w Polsce argument ten ma sie jak
> > piesc do nosa. Obywatel Burkina Faso lub Sierra Leone tez moze wyjechac
> > do Europy (wprawdziw na tratfie, akl moze). I gedzie ten wolny rynek w
> > Sierra Leone?
> >
>
> Mozliwosc wyjazdu nie oznacza wolnego rynku w kraju, z ktorego mozna
> wyjechac, tylko dostep do bardziej wolnego rynku.
>
> A co do mozliwosci wyjazdu, mowimy o mozliwosci wyjazdu do kraju, w
> ktorym mozna legalnie zyc i pracowac i dostanie sie do ktorego nie wiaze
> sie z ryzykowaniem zycia i jest finansowo dostepne dla duzej czesci
> ludzi. Obywatele panstw Trzeciego Swiata maja male mozliwosci takiego
> rodzaju wyjazdu.

Jeszcze raz: co mozliwosc legalnej pracy w miejscu A ma do istnienia
wolnego rynku w miejscu B? Nic. To ze z Polski mozna uciec nie
ryzykujac utoniecia nie ma nic wspolnego z tym jaki ryniek jest w
polsce. A wolny to on nie jest,

do góry