W artykule <1...@n...onet.pl>
stokrotka napisał(a):

> Na prwdę nie wiem jak się za to zabrać.

Może zacznij od googli? Wtedy byś znalazła taki link:
http://www.rjp.pl/

A tam ustawę z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim, któ?a zaczyna
się tak:

"Parlament Rzeczypospolitej Polskiej:
- zważywszy, że język polski stanowi podstawowy element narodowej
tożsamości i jest dobrem narodowej kultury,
- zważywszy na doświadczenie historii, kiedy walka zaborców i okupantów z
językiem polskim była narzędziem wynaradawiania,
- uznając konieczność ochrony tożsamości narodowej w procesie
globalizacji,
- uznając, że polska kultura stanowi wkład w budowę wspólnej, różnorodnej
kulturowo Europy, a zachowanie tej kultury i jej rozwój jest możliwy
tylko poprzez ochronę języka polskiego,
- uznając tę ochronę za obowiązek wszystkich organów i instytucji
publicznych Rzeczypospolitej Polskiej i powinność jej obywateli
uchwala niniejszą ustawę."

Uważaj zatem coby ktoś Cię nie oskarżył o:
- walkę z tożsamością narodową polaków i ich kulturą,
- sympatyzowanie z zaborcami w procesie wynaradawiania polaków,
- globalizm.

;)

> Maturzyści są pełnoletni, mają zwykle 19 lat.
> Wystarczy , żeby się podpiasał co 4.

Ale skąd to przekonanie, że co 4 się będzie chciał podpisać. Napisałaś na
początku o większości dzieciaków. Jakieś badania masz na poprcie tej tezy?
Czy wyssałaś to sobie z palca, lub czego innego?

> I dalej nie wiem...

Za:
http://www.rjp.pl/?mod=kontakt

Rada Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk
ul. Nowy Świat 72
00-330 Warszawa
tel., faks (0-22) 65-72-889
p.el. r...@r...pl

Napisz treść, wyślij do nich. Mam nadzieję, że odpowiedź przedstawisz na
grupie. Czekam z niecierpliwością.

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl

do góry

> "Parlament Rzeczypospolitej Polskiej:
> - zważywszy, że język polski stanowi podstawowy element narodowej
>  tożsamości i jest dobrem narodowej kultury,
> - zważywszy na doświadczenie historii, kiedy walka zaborców i okupantów z
>  językiem polskim była narzędziem wynaradawiania,
> - uznając konieczność ochrony tożsamości narodowej w procesie
>  globalizacji,
> - uznając, że polska kultura stanowi wkład w budowę wspólnej, różnorodnej
>  kulturowo Europy, a zachowanie tej kultury i jej rozwój jest możliwy
> tylko poprzez ochronę języka polskiego,
> - uznając tę ochronę za obowiązek wszystkich organów i instytucji
>  publicznych Rzeczypospolitej Polskiej i powinność jej obywateli
> uchwala niniejszą ustawę."
>
> Uważaj zatem coby ktoś Cię nie oskarżył o:
> - walkę z tożsamością narodową polaków i ich kulturą,
> - sympatyzowanie z zaborcami w procesie wynaradawiania polaków,
> - globalizm.
>
> ;)
W dwudziestoleciu miedzywojennym też była reforma ortografii
i nikt jakoś ówczesnego ministerstwa nie oskarża obecnie o próby
wynarodowienia.




> > Maturzyści są pełnoletni, mają zwykle 19 lat.
> > Wystarczy , żeby się podpiasał co 4.
>
> Ale skąd to przekonanie, że co 4 się będzie chciał podpisać.
Bo KAŻDEMU maturzyści ułatwi to zdanie matury.


> Napisałaś na początku o większości dzieciaków. Jakieś badania masz na poprcie
> tej tezy? Czy wyssałaś to sobie z palca, lub czego innego?
nie rozumiem pytania. Pisałam, ze 7 latków jest 400 tyś, to dane podawane w
mediach dopiero co, przy rozpoczęciu roku szkolnego. Przypuszczam, ze względu
na przyrost naturalny około 0, że jest podobna liczba każdego rocznika tak
młodego (w ganicach błędu 10%), a 80 % podchodzi do matury (albo więcej).
Stąd jeśli maturzystów jest około 400tyś to wystarczy by podpisał co 4 i
wystarczy na zebranie 100tyś podpisów potrzbnych do rozpoczęcia legislacji.


Jest również oczywiste , ze każdy 6,7,8 latek będzie wolał mieć 1 literkę "h"
zamiast "h" i "ch",
bo jak mu wytłumaczysz dlaczego "h", a dlaczego "ch"
różnicę słychać tylko u ludzi mówiących gwarą, mało kto to potrafi.
Powiesz mu "bo tak się pisze".
Po prostu będziesz kazał, bez uwzględnienia logiki.

> Rada Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk
> ul. Nowy Świat 72
> 00-330 Warszawa
> tel., faks (0-22) 65-72-889
> p.el. r...@r...pl
>
Sam im wyslili list gończy za mną :)))))))))


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Redtown w news:dfnkvj$3ue$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> "Sopot. Rok temu właśnie tutaj padł krajowy rekord: zaświadczenia
> o dysleksji miało 48 proc. uczniów podstawówek

Najczęściej stosuje się termin "dysleksja rozwojowa" dla określenia
specyficznych trudności w uczeniu się czytania i pisania. Wyróżnia się
następujące postaci trudności:

dysleksja - trudności w czytaniu,
dysortografia - trudności z opanowaniem poprawnej pisowni (w tym błędy
ortograficzne),
dysgrafia - niski poziom graficzny pisma (brzydkie pismo)



pozdrawiam
Greg

do góry

> > "Sopot. Rok temu właśnie tutaj padł krajowy rekord: zaświadczenia
> > o dysleksji miało 48 proc. uczniów podstawówek
Czy mam rozumieć, ze 48% społeczeństwa jest (bąx wkrótce będzie, gdy tylko
dorośśnie) za reformą ortografii?


HURA!!!!!!!!!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 08-09-2005 o 17:50:22 Greg <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> napisał:

> Najczęściej stosuje się termin "dysleksja rozwojowa" dla określenia
> specyficznych trudności w uczeniu się czytania i pisania. Wyróżnia się
> następujące postaci trudności:
>
> dysleksja - trudności w czytaniu,
> dysortografia - trudności z opanowaniem poprawnej pisowni (w tym błędy
> ortograficzne),
> dysgrafia - niski poziom graficzny pisma (brzydkie pismo)

Czekam na jakąś uczoną nazwę na specyficzną odmianę matołectwa
polegającego na niemożliwości przeczytania tekstu dłuższego niż akapit,
która to przypadłość dotyka dużą i rosnącą część społeczeństwa.

--
Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl

do góry

Tomasz Płókarz napisał(a):

>> dysleksja - trudności w czytaniu,
>> dysortografia - trudności z opanowaniem poprawnej pisowni (w tym błędy
>> ortograficzne),
>> dysgrafia - niski poziom graficzny pisma (brzydkie pismo)

> Czekam na jakąś uczoną nazwę na specyficzną odmianę matołectwa
> polegającego na niemożliwości przeczytania tekstu dłuższego niż akapit,
> która to przypadłość dotyka dużą i rosnącą część społeczeństwa.

Zapewne masz na myśli obscenicus vulgaris, czyli trolla zwyczajnego.
http://ftp.de.sinuspl.net/pub/docs/klasyfikacja_trol
i.htm

;)

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

stokrotka napisał(a):

>>> "Sopot. Rok temu właśnie tutaj padł krajowy rekord: zaświadczenia
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> o dysleksji miało 48 proc. uczniów podstawówek
> Czy mam rozumieć, ze 48% społeczeństwa jest (bąx wkrótce będzie, gdy tylko
> dorośśnie) za reformą ortografii?

Czytania ze zrozumieniem i natematyki też nie lubisz, prawda?

Ok, to po kolei.
1. Sopot to nie jest cały kraj. Ani nie pół. Ani nawet ćwierć.
2. Jeden rocznik nigdy nie będzie stanowił 48% społeczeństwa (nieistotne
czy dorosły będzie ten rocznik, czy nie), chyba że resztę trafi bomba M
i wyginą jak mamuty.

Przepraszam, że rujnuję Twoje marzenia. :(

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Dnia 08-09-2005 o 18:28:40 Wojciech Bańcer <p...@p...pl> napisał:

> Tomasz Płókarz napisał(a):
>
>>> dysleksja - trudności w czytaniu,
>>> dysortografia - trudności z opanowaniem poprawnej pisowni (w tym błędy
>>> ortograficzne),
>>> dysgrafia - niski poziom graficzny pisma (brzydkie pismo)
>
>> Czekam na jakąś uczoną nazwę na specyficzną odmianę matołectwa
>> polegającego na niemożliwości przeczytania tekstu dłuższego niż akapit,
>> która to przypadłość dotyka dużą i rosnącą część społeczeństwa.
>
> Zapewne masz na myśli obscenicus vulgaris, czyli trolla zwyczajnego.
> http://ftp.de.sinuspl.net/pub/docs/klasyfikacja_trol
i.htm

Nie mialem na mysli akurat bywalcow usenetu, tylko ogol tzw. spoleczenstwa
:)

A trolle przynajmniej umieją pisac :)
--
Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl

do góry

W artykule <1...@n...onet.pl>
stokrotka napisał(a):

> Bo KAŻDEMU maturzyści ułatwi to zdanie matury.

Ale w jaki sposób? Na maturze można ze słowników korzystać.

>> Napisałaś na początku o większości dzieciaków. Jakieś badania masz na poprcie
>> tej tezy? Czy wyssałaś to sobie z palca, lub czego innego?
> nie rozumiem pytania. Pisałam, ze 7 latków jest 400 tyś, to dane podawane w
> mediach dopiero co, przy rozpoczęciu roku szkolnego. Przypuszczam, ze względu
> na przyrost naturalny około 0, że jest podobna liczba każdego rocznika tak
> młodego (w ganicach błędu 10%), a 80 % podchodzi do matury (albo więcej).
> Stąd jeśli maturzystów jest około 400tyś to wystarczy by podpisał co 4 i
> wystarczy na zebranie 100tyś podpisów potrzbnych do rozpoczęcia legislacji.

Nie o to mi chodziło, a o to, że większość by była za zmianami. Skąd wiesz
że większość? Jak na razie na tej grupie też nie widać żeby była to
większość.

> Jest również oczywiste , ze każdy 6,7,8 latek będzie wolał mieć 1 literkę "h"
> zamiast "h" i "ch",

I większość by chciała jeść same słodycze. Ale to nie podpisy 6-8 latków
są decydujące.

>> Rada Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk
>> ul. Nowy Świat 72
>> 00-330 Warszawa
>> tel., faks (0-22) 65-72-889
>> p.el. r...@r...pl
> Sam im wyslili list gończy za mną :)))))))))

Znaczy co? Najpierw napisałaś, że jesteś w stanie szybko przygotować
projekt, a jak Ci dałem namiary na instytucję, któ?a Ci go zweryfikuje bo
za to ustawowo odpowiada, to Ci chęci minęły? Znaczy - "Weźmy się i
zróbcie"?

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl

do góry

W artykule <op.swsjvoggfrn0ri@donkichot>
Tomasz Płókarz napisał(a):

> Czekam na jakąś uczoną nazwę na specyficzną odmianę matołectwa
> polegającego na niemożliwości przeczytania tekstu dłuższego niż akapit,
> która to przypadłość dotyka dużą i rosnącą część społeczeństwa.

dyspluralacapitis. ;)

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl

do góry