Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
news:asji4p$emj$14@news.onet.pl...

> Współczuję stawiania fałszywych założeń.

To nie sa zalozenia, to sa zalecenia.
Odstaw juz slownik wyrazow obcych, bo nie umiesz ich uzywac.
Dobrze radze.

GreG

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
news:asjiog$emj$19@news.onet.pl...

> No i? Są takie, sam potrafię kilka takich wykonywać.

BUUUHAHAHAHAHA !!! Jak cos jest od wszystkiego, to ...
Zalosny jestes...

> To po co startowali na studia o takim kierunku?

Poprosze o jeszcze glupsze pytanie.

> Z wielu miejsc. Tak się skłąda, że dużo wiem.

Oczywiscie.

GreG

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
news:asjitp$emj$21@news.onet.pl...

> Liczą się tylko umiejętności, zaś papier to ich potwierdzenie.

Zgoda!

> Dlatego jest łatwiej z papierem, bo nie musisz przekonywać innych, ani
> udowadniać swoich kwalifikacji.

Powiem wiecej, bez papieru wielu nie da ci szansy powiedziec jednego slowa.
Zapewne wiesz to najlepiej.

GreG

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
news:asjj03$emj$22@news.onet.pl...

> Tak, mam głęboko każdego bezrobotnego, który miast wykorzystać swoje
> szanse siedzi na tyłku i czeka na moją kasę. A czy jest ich 4, czy 10
> milionów to naprawdę mi lata.

Nudny sie robisz. Nie podoba ci sie to wyjazd !

GreG

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
news:asjjim$emj$31@news.onet.pl...

> Bo na każdą ich ofertę było 100 innych, lepszych.

Nie, bo teraz ludzi sie raczej zwalnia niz zatrudnia.

> Wiesz, kiedy szukałem ludzi zjawił się w naszej firmie nieproszony gość.
> Młody człowiek, który miał na utrzymaniu żonę i dziecko i właśnie
> stracił pracę. Łaził od firmy do firmy i pytał.
> Wyobraź sobie, że ta metoda była dla niego skuteczna - bo pracuje u nas.

A 1000 jego rowniesnikow szuka dalej bezskutecznie.

> Nie - mamy za dużio tych, którzy miast wyleźć z gówna zajmują się
> narzekaniem jak ono śmierdzi.

Nieprawda, ludzie szukaja, tyle ze bezskutecznie. Nie mozna wszystkich
niepowodzen zwalac na siebie.

GreG

do góry

> rydzyk to zwykly prostak budujacy cos na najbardziej prymitywnych
> instynktach
> o mysleniu a tymbardziej inteligencji w tym przypadku nie moze byc mowy

Nie.
Rydzyk to swoisty geniusz, który na ludzkiej głupocie i strachu buduje swoje
imperium.

--
______________________
Pozdrawiam
TS

do góry

>
> > To po co startowali na studia o takim kierunku?
>
> Poprosze o jeszcze glupsze pytanie.
>

A co jest w tym pytaniu głupiego?
A znasz takie powiedzenie że "nie ma głupich pytań, są tylko głupie
odpowiedzi" ?
Lepiej odpowiedz.

Wybór kierunku studiów, czy ogólnie wybór zawodu to bardzo poważna sprawa i
jak ktoś wybiera bezmyślnie, to potem ma problem. I dobrze mu tak. Za parę
lat będziemy mieli problem z absolwentami marketingu i zarządzania, bo teraz
co drugi palant pcha się na ten kierunek, bo jest taka moda. A potem będzie
biedaczek bezrobotny i będzie żył na koszt podatników.

--
______________________
Pozdrawiam
TS

do góry

> A 1000 jego rowniesnikow szuka dalej bezskutecznie.

Chcesz powiedzieć, że na jednego pracującego, przypada 1000 bezrobotnych?

>
> > Nie - mamy za dużio tych, którzy miast wyleźć z gówna zajmują się
> > narzekaniem jak ono śmierdzi.
>
> Nieprawda, ludzie szukaja, tyle ze bezskutecznie. Nie mozna wszystkich
> niepowodzen zwalac na siebie.
>

No, lepiej zwalić na rząd, komunę, mańkutów, i Adama. W sumie nic się nie
zmieni, ale lżej na duszy, prawda?

--
______________________
Pozdrawiam
TS

do góry

Użytkownik "Dante" <i...@g...pl> napisał

> kwestia gustu


Nie gustu. Ale kultury i gramatyki. To
w szkole podstawowej uczyli. Chodziles?


> rydzyk to zwykly prostak budujacy cos na najbardziej prymitywnych
> instynktach
> o mysleniu a tymbardziej inteligencji w tym przypadku nie moze byc mowy


Bredzisz jak maly Jasio po duzym piwie.


> z tym sie akurat zgodze ze wiekszosc polakow to glupcy , co nie zmienia
> faktu ze rydzyk sie do nich zalicza


i Dante takze jak widac

Neko

do góry

> > Adamie, prześledziłam całą dyskusję i chciałabym, żebyś mi odpowiedział
_jasno
> > i konkretnie_ na następujące pytania:
> > 1) Czy naprawdę uważasz _wszystkich_ ludzi niemających w danym momencie
pracy
> > za nieudaczników, życiowe ofermy, leni i ignorantów?
> Nie.
>
Które zatem osoby bezrobotne mają zaszczyt cieszyć się się Twoim szacunkiem?
> > 2) Czy jesteś pewien, że _każdy_ człowiek (oprócz Ciebie) po utracie pracy
> > idzie natychmiast na zasiłek, a przy sposobności korzysta ze wszystkich
> > możliwych świadczeń "socjalnych"?
> Nie. Sam jestem przykładem który tak nigdy nie uczynił, więc
> kwantyfikator 'każdy' nie może być użyty. Natomiast po zamianie na
> 'większość' będzie to prawda.
>
Ja też tak nigdy nie uczyniłam, ale nie uważam, by dawało mi to mandat do
aroganckiego, pogardliwego traktowania tych, którzy korzystają z zasiłków.
Zwłaszcza, że moje "niebranie" zasiłku zawsze było po prostu wyborem
pragmatycznym: mogę albo zarobić 1000 złotych, albo dostać za darmo 400, ale w
tej sytacji zarabiać mi nie wolno. Ponieważ 1000 to więcej niż 400, wybrałam
życie z fuch, a nie z zasiłku. Ale są ludzie, którzy nie mają szns złapać
dobrze płatbnej fuchy (nie mów proszę, że b. pracownik pegeeru moze w swoim
regionie tyle zarobić).
Nie przeraża mnie też aż tak bardzo, że zasiłki są finansowane z Moich Świętych
Podatków. W końcu z podatków jest też finansowane utrzymanie psychopatycznych
morderców w więzieniach oraz... samochody służbowe i komórki bez limitu różnych
urzędasów. To mierzi mnie znacznie bardziej.
>
> > 3) Czy czytałeś książkę "Koniec pracy" J. Rifkina?
> Nie.
>
To serdecznie polecam. Autor m.in. obala mit, iż wystarczy obniżyć podatki, a
problem bezrobocia (i wszystkie inne problemy) zniknie jak sen jaki złoty...
Jestem pewna, że już a priori się z nim nie zgadzasz, ale przeczytaj - warto
zmierzyć się z argumentami na wysokim poziomie.
Pozdrawiam
Ste

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry