eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 11. Data: 2007-06-11 19:31:18
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: "Jackare" <jacek[kropka]leszczuk@inetriaUSUN_TO.pl>

    > Właśnie to ogranicza ustawa i nie jest to ograniczenie DG. Chcesz
    > prowadzić DG - nie domagaj się praw etatowego pracownika.
    >
    Nikt się tego nie domaga. Przeciwnie. Chciałbym móc utrzymać możliwość
    świadczenia firmie w ktorej pracuję usług przez ludzi w oparciu o ich DG .
    Nie mogę bo ogranicza mi to ustawa. Gdyby o mnie chodziło zatrudniłbym ich
    na umowę o pracę na zasadzie przezroczystości kosztów: netto z DG = pełny
    koszt na UoP. Sęk w tym że ludzie nie chcą mniej zarabiac i oddawac
    "cezarowi co cesarskie" oraz chcą utrzymać możliwość rozliczania innych
    przychodów i kosztów jakie wynikają z prowadzenia DG.
    --
    Jackare



  • 12. Data: 2007-06-12 07:36:12
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl>

    Pe.Ka napisał(a):
    > Dnia 2007-06-11 16:09 [Krzysztof Stachlewski] napisał(a):
    >
    >> A co to znaczy "w pełnym słowa znaczeniu" to już definiuje ta ustawa.
    >
    > Samozatrudnienie jest w Polsce używane jako przekręt. Stała pensja,
    > płatne urlopy, chorobowe. A DG powinna wyglądać
    > zlecenie-wykonanie-faktura-przelew. Jest praca - jest zysk. Nie ma pracy
    > - jest strata. To jest właśnie ryzyko działalności gospodarczej - można
    > ponieść koszty i nie osiągnąć zamierzonego zysku. Nawet przytoczony
    > handlowiec może się spokojnie samozatrudniać jeśli będzie miał płacone
    > od np. zrealizowanego kontraktu a jeśli nic nie zrealizuje to nic nie
    > zarobi choćby cały miesiąc tyrał po 18 godzin dziennie. Nie uważam, że
    > kontrolowanie nadużyć jest ograniczaniem swobody działalności gospodarczej.

    A słyszałeś kiedyś o kontraktach na projekty trwające dłużej niż parę
    dni? Czy firma budująca autostradę to też "przekręt", bo cały czas robi
    to samo (przez ileś tam miesięcy)?

    Raczej powiedziałbym, że pojęcie umowy o pracę to jeden wielki przekręt.
    Koncepcja nadająca się może do hut i kopalni, ale nie w większości
    przypadków.

    Skąd pomysł na cykl zlecenie-wykonanie-faktura-przelew? Firmy podpisują
    długotrwałe umowy na świadczenie usług i płacą sobie ryczałtem,
    gdyż inaczej nie idzie tego policzyć.
    Dlaczego więc, gdy te firmy to jednosobowe działalności, nagle nazywasz
    to przekrętem?

    Stach


  • 13. Data: 2007-06-12 07:40:44
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl>

    Pe.Ka napisał(a):

    > Właśnie to ogranicza ustawa i nie jest to ograniczenie DG. Chcesz
    > prowadzić DG - nie domagaj się praw etatowego pracownika.

    Zaprzeczasz sobie w jednym zdaniu.
    Ustawa ogranicza, ale nie jest to ograniczenie. LOL.

    Może pójdę w daleką analogię i rzucę "ograniczenie praw obywatelskich
    tylko dla białych katolików nie jest ograniczeniem praw obywatelskich,
    bo to ogranicza ustawa. Jesteś czarny, nie domagaj się praw białego."

    Stach



  • 14. Data: 2007-06-12 07:59:38
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>

    Dnia 2007-06-12 09:40 [Krzysztof Stachlewski] napisał(a):

    > Zaprzeczasz sobie w jednym zdaniu.

    Po to cytuję to na co odpisuję, żeby w miarę inteligentny człowiek
    potrafił zrozumieć moją odpowiedź. Ty jak widać masz problem z
    kojarzeniem znaczenia prostych zdań. Ustawa ogranicza nadużycia a nie DG
    a właśnie o nadużyciach pisał Jackare i na to odpisałem.

    --
    : Pozdrawiam, _ [Pe.Ka] Paweł Kruk _ ::
    ::: _ _^_ //\ peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //\::
    :: //\ (o o) //+/--------------------------------------//+/::
    ---//+/-oO-(_)-Oo-// / http://s11.bitefight.pl/c.php?uid=31493 /--:


  • 15. Data: 2007-06-12 08:07:46
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>

    Dnia 2007-06-12 09:36 [Krzysztof Stachlewski] napisał(a):

    > A słyszałeś kiedyś o kontraktach na projekty trwające dłużej niż parę
    > dni? Czy firma budująca autostradę to też "przekręt", bo cały czas robi
    > to samo (przez ileś tam miesięcy)?

    Rozmawiamy o samozatrudnieniu a nie firmach budujących autostrady.

    > Skąd pomysł na cykl zlecenie-wykonanie-faktura-przelew? Firmy podpisują
    > długotrwałe umowy na świadczenie usług i płacą sobie ryczałtem,
    > gdyż inaczej nie idzie tego policzyć.

    Wszystko można policzyć. Wykonawca zawsze wie ile czego zrobił.
    Ryczałtem można pobierać zapłatę za usługi z góry ale i tak po wykonaniu
    powinien zostać rozliczony. No chyba, że nie przeszkadza Ci, że
    wyłudzasz pieniądze bo inaczej nazwać brania zapłaty za usługi, których
    się nie wykonuje nie można.

    > Dlaczego więc, gdy te firmy to jednosobowe działalności, nagle nazywasz
    > to przekrętem?

    Masz poważne problemy z rozumieniem słowa pisanego. Przekrętem nazywam
    DG, w której wynagrodzenie samozatrudnionego nie jest związane z ilością
    wykonanej pracy i domaga się on finansowania czasu, w którym nie pracuje
    (nie ważne czy choroba, urlop czy po prostu brak zadań do wykonania)

    --
    : Pozdrawiam, _ [Pe.Ka] Paweł Kruk _ ::
    ::: _ _^_ //\ peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //\::
    :: //\ (o o) //+/--------------------------------------//+/::
    ---//+/-oO-(_)-Oo-// / http://s11.bitefight.pl/c.php?uid=31493 /--:


  • 16. Data: 2007-06-12 08:10:41
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl>

    Pe.Ka napisał(a):
    > Dnia 2007-06-12 09:40 [Krzysztof Stachlewski] napisał(a):
    >
    >> Zaprzeczasz sobie w jednym zdaniu.
    >
    > Po to cytuję to na co odpisuję, żeby w miarę inteligentny człowiek
    > potrafił zrozumieć moją odpowiedź. Ty jak widać masz problem z
    > kojarzeniem znaczenia prostych zdań. Ustawa ogranicza nadużycia a nie DG
    > a właśnie o nadużyciach pisał Jackare i na to odpisałem.

    Ustawa nie ogranicza nadużyć DG, tylko swobodnie określa,
    całkiem normalną działalność, jako "nadużycie".

    A powodowem jest tylko to, że dana firma jest jednoosobowa, zamiast być
    wielkim koncernem, gdzie to samo działanie byłoby już "cacy".

    Stach


  • 17. Data: 2007-06-12 08:15:50
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>

    Dnia 2007-06-12 10:10 [Krzysztof Stachlewski] napisał(a):

    > Ustawa nie ogranicza nadużyć DG, tylko swobodnie określa,
    > całkiem normalną działalność, jako "nadużycie".

    Uważasz za całkiem normalne, że jedna firma płaci drugiej za urlop
    pracownika? Albo za jego chorobę?

    --
    : Pozdrawiam, _ [Pe.Ka] Paweł Kruk _ ::
    ::: _ _^_ //\ peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //\::
    :: //\ (o o) //+/--------------------------------------//+/::
    ---//+/-oO-(_)-Oo-// / http://s11.bitefight.pl/c.php?uid=31493 /--:


  • 18. Data: 2007-06-12 08:23:15
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl>

    Pe.Ka napisał(a):
    > Dnia 2007-06-12 09:36 [Krzysztof Stachlewski] napisał(a):
    >
    >> A słyszałeś kiedyś o kontraktach na projekty trwające dłużej niż parę
    >> dni? Czy firma budująca autostradę to też "przekręt", bo cały czas robi
    >> to samo (przez ileś tam miesięcy)?
    >
    > Rozmawiamy o samozatrudnieniu a nie firmach budujących autostrady.

    A róznica leży w, przepraszam, czym??

    >> Skąd pomysł na cykl zlecenie-wykonanie-faktura-przelew? Firmy podpisują
    >> długotrwałe umowy na świadczenie usług i płacą sobie ryczałtem,
    >> gdyż inaczej nie idzie tego policzyć.
    >
    > Wszystko można policzyć. Wykonawca zawsze wie ile czego zrobił.
    > Ryczałtem można pobierać zapłatę za usługi z góry ale i tak po wykonaniu
    > powinien zostać rozliczony. No chyba, że nie przeszkadza Ci, że
    > wyłudzasz pieniądze bo inaczej nazwać brania zapłaty za usługi, których
    > się nie wykonuje nie można.

    Żyjesz w świecie układaczy kafelków i naprawiaczy pralek.

    >> Dlaczego więc, gdy te firmy to jednosobowe działalności, nagle nazywasz
    >> to przekrętem?
    >
    > Masz poważne problemy z rozumieniem słowa pisanego. Przekrętem nazywam
    > DG, w której wynagrodzenie samozatrudnionego nie jest związane z ilością
    > wykonanej pracy i domaga się on finansowania czasu, w którym nie pracuje
    > (nie ważne czy choroba, urlop czy po prostu brak zadań do wykonania)

    Ty chyba w życiu w żadnej firmie nie pracowałeś co ma więcej niż 3
    pracowników.

    Może przykład: umowa o utrzymanie sprzętu w stanie działania
    (maintenance). Płacisz regularnie tyle samo, a druga firma przyjeżdża i
    naprawia w miarę potrzeb.

    Albo umowa o support oprogramowania. Płacisz regularnie tyle samo,
    a oni zobowiązują się tobie pomagać, gdy masz problemy. Więcej nie biorą.

    Albo umowa na czas określony licencjonująca oprogramowanie.

    Ale dla ciebie to są wszystko przekręty, jeśli ta firma, której
    się płaci, jest jednoosobowa.

    Stach

    potrzeba


  • 19. Data: 2007-06-12 08:26:42
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl>

    Pe.Ka napisał(a):
    > Dnia 2007-06-12 10:10 [Krzysztof Stachlewski] napisał(a):
    >
    >> Ustawa nie ogranicza nadużyć DG, tylko swobodnie określa,
    >> całkiem normalną działalność, jako "nadużycie".
    >
    > Uważasz za całkiem normalne, że jedna firma płaci drugiej za urlop
    > pracownika? Albo za jego chorobę?

    Tak samo normalne, jeśli jest to zapisane w umowie, jak zapis, że:

    "Suma do zapłaty nie ulega zmianie, jeśli usługa bankowości online
    nie będzie dostępna przez najwyżej 24h w ciągu miesiąca".

    Lub
    "Operator nie odpowiada za przerwy w dostarczaniu prądu
    wynikają ze strajku, powodzi i innych skutków działania sił przyrody".

    Stach


  • 20. Data: 2007-06-12 20:03:59
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f4lkv8$7d8$1@node1.news.atman.pl Krzysztof Stachlewski
    <s...@f...pl> pisze:

    >> Rozmawiamy o samozatrudnieniu a nie firmach budujących autostrady.
    > A róznica leży w, przepraszam, czym??
    Przede wszystkim w skali (raczej może skalach), choć nie tylko.

    > Żyjesz w świecie układaczy kafelków i naprawiaczy pralek.
    Zawsze to lepiej niż w świecie firmoidów.

    > Ty chyba w życiu w żadnej firmie nie pracowałeś co ma więcej niż 3
    > pracowników.
    A mówiłem - firmoid.

    > Może przykład: umowa o utrzymanie sprzętu w stanie działania
    > (maintenance). Płacisz regularnie tyle samo, a druga firma przyjeżdża i
    > naprawia w miarę potrzeb.
    > Albo umowa o support oprogramowania. Płacisz regularnie tyle samo,
    > a oni zobowiązują się tobie pomagać, gdy masz problemy. Więcej nie biorą.
    > Albo umowa na czas określony licencjonująca oprogramowanie.
    > Ale dla ciebie to są wszystko przekręty, jeśli ta firma, której
    > się płaci, jest jednoosobowa.
    Ja bym jednak doradzał lekturę w miejsce filozofowania.
    Na początek kodeks pracy. Następnie akty okoliczne. W razie trudności -
    poprosić o wytłumaczenie.
    Na koniec orzecznictwo.
    Po lekturze - przemyślenia.
    I dopiero w razie powodzenia i udanych przmyśleń - wypowiedzi na grupie.

    --
    Jotte

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1