eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Odpowiedzialność admina
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2005-02-18 15:38:21
    Temat: Odpowiedzialność admina
    Od: cura <m...@d...majlowy>


    Witam,

    Sytuacja: niewielka firma, sieć na ~40 maszyn + serwer.
    Praca w zasadzie zdalna, obowiązkowe wizyty raz w tygodniu + reakcja na
    ewentualne problemy.

    Mam takowe pytania:

    Czy admin ponosi odpowiedzialność za nielegalne oprogramowanie
    zainstalowane na kompach pracowników?

    Czy należy zwracać na to uwagę podpisując umowę z pracodawcą? Tzn. czy
    należy zastrzec, że takowej odpowiedzialności się nie ponosi?

    Jak reagujecie na sytuacje kiedy np. zaistnieje konieczność skorzystania
    z funkcji oferowanych przez komercyjny soft, który oczywiście należałoby
    zakupić, a pracodawca z lekkim uśmieszkiem sugeruje użycie pirata?
    Nie chodzi mi tu o rady w stylu: "zmień pracodawcę", (co wydaje się
    oczywiste) a raczej o sposób postępowania i zakres ponoszonej
    odpowiedzialności/konsekwencji.

    Przy okazji następne pytanie:
    Czy zawierając umowę o pracę/zlecenie/dzieło/whatever na takich warunkach
    (patrz początek) wyszczególniacie dokładnie zakres obowiązków? Tzn.
    chodzi o to, żeby potem nie dostawać dziwnych tematów, które pojawiają
    się ze względu na bardzo ogólnie sformułowaną treść umowy.


    Jak to wygląda w waszych przypadkach?


    pozdrawiam,
    --
    cura


  • 2. Data: 2005-02-18 17:05:29
    Temat: Re: Odpowiedzialność admina
    Od: "Robert" <T...@i...pl>

    cura (news:slrnd1c2vd.3r7.muj@laptop.siec.lan)
    Napisał(a):
    > Mam takowe pytania:
    > Czy admin ponosi odpowiedzialność za nielegalne oprogramowanie
    > zainstalowane na kompach pracowników?

    Tak, w końcu nimi administrujesz. W zasadzie rozwiązaujesz to uprawnieniami.

    > Czy należy zwracać na to uwagę podpisując umowę z pracodawcą? Tzn. czy
    > należy zastrzec, że takowej odpowiedzialności się nie ponosi?

    Możesz próbować, ale ktoś musi ich pilnować....a kto jak nie ty?

    > Jak reagujecie na sytuacje kiedy np. zaistnieje konieczność skorzystania
    > z funkcji oferowanych przez komercyjny soft, który oczywiście należałoby
    > zakupić, a pracodawca z lekkim uśmieszkiem sugeruje użycie pirata?

    No to niech pracodawca zainstaluje, bądź da polecenie na piśmie.

    > Nie chodzi mi tu o rady w stylu: "zmień pracodawcę", (co wydaje się
    > oczywiste) a raczej o sposób postępowania i zakres ponoszonej
    > odpowiedzialności/konsekwencji.

    Wykonujesz polecenie przełożonego sprzeczne z prawem - możesz odmówić, ale
    potrzebujesz podkładki.

    > Przy okazji następne pytanie:
    > Czy zawierając umowę o pracę/zlecenie/dzieło/whatever na takich warunkach
    > (patrz początek) wyszczególniacie dokładnie zakres obowiązków?

    Podpisujesz kartę obowiązków, gdzie masz wyszczególnione co robisz.

    R.





  • 3. Data: 2005-02-18 17:37:10
    Temat: Re: Odpowiedzialność admina
    Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>

    On 2005-02-18, cura <m...@d...majlowy> wrote:
    > Mam takowe pytania:
    > Czy admin ponosi odpowiedzialność za nielegalne oprogramowanie
    > zainstalowane na kompach pracowników?
    To zależy od lokalnych procedur. Często się zdarza, iż pracownik podpisuje,
    że nie będzie sam nic instalował i ponosi odpowiedzialność. Nie tylko
    za piraty, ale również za zainstalowanie czegokolwiek bez zgody osoby
    odpowiedzialnej. Admin co najwyżej dysponuje licencjami, czy audytuje
    komputery pracowników, czy nie mają jakiegoś dodatkowego stuffu.

    Jeżeli takich lokalnych procedur nie ma, to dobrze byłoby zabezpieczyć się
    robiąc zaraz po przyjściu spis z natury. Ew. zasugerować ich wprowadzenie.

    > Czy należy zwracać na to uwagę podpisując umowę z pracodawcą? Tzn. czy
    > należy zastrzec, że takowej odpowiedzialności się nie ponosi?
    Raczej w zakresie obowiązków.

    > Jak reagujecie na sytuacje kiedy np. zaistnieje konieczność skorzystania
    > z funkcji oferowanych przez komercyjny soft, który oczywiście należałoby
    > zakupić, a pracodawca z lekkim uśmieszkiem sugeruje użycie pirata?
    Nigdy osobiście nie byłem w takiej sytuacji...

    > Nie chodzi mi tu o rady w stylu: "zmień pracodawcę", (co wydaje się
    > oczywiste) a raczej o sposób postępowania i zakres ponoszonej
    > odpowiedzialności/konsekwencji.
    ... ale tutaj dużego wyjścia nie masz. Albo instalujesz, albo nie instalujesz.
    Ze wszelkimi tego konsekwencjami.

    > Czy zawierając umowę o pracę/zlecenie/dzieło/whatever na takich warunkach
    > (patrz początek) wyszczególniacie dokładnie zakres obowiązków?
    > Tzn. chodzi o to, żeby potem nie dostawać dziwnych tematów, które
    > pojawiają się ze względu na bardzo ogólnie sformułowaną treść umowy.
    W przypadku umowy o dzieło masz konkretnie określony cel.

    W przypadku umowy o pracę masz zakres obowiązków. Zwykle bywa tam zapis
    o wykonywaniu innych poleceń przełożonych. Nic na to nie poradzisz :)
    Możliwe, że w zakresie obowiązków będziesz miał coś o odpowiedzialności.

    Jeżeli chodzi o umowę-zlecenie to w zasadzie podobnie, jak w przypadku
    zakresu obowiązków dla umowy o pracę.

    W każdym przypadku należy unikać zbyt ogólnych sformułowań, bo w razie draki
    mogą być użyte przeciwko Tobie (nie dotrzymałeś swoich obowiązków).
    Przykładowo, masz sformułowanie: "odpowiedzialność za legalność
    zainstalowanego oprogramowania". Intencją obu stron umowy jest tylko
    pilnowanie, czy ktoś nie instaluje lewego softu, a jak instaluje, to kęsim.
    Teraz wyobraź sobie, że jeden z pracowników pilnie potrzebuje programu Foo.
    Macie dwie licencje na program, ale z nich korzystają już jacyś ludzie.
    A on potrzebuje tego programu na kilka dni, żeby zrealizować jakieś zadanie.
    Instaluje. Nawet sporządzasz raport i przedstawiasz szefowi.
    A tu pech, znienacka wpada BSE^HA. Wszystko w porządku (załóżmy),
    prócz tego jednego kompa. Kara, straty finansowe dla firmy, kogoś trzeba
    udupić. O, proszę, admin miał odpowiadać za soft. Znalazł lewy soft
    i nie usunął. No to my go dyscyplinarnie i jeszcze sprawa cywilna
    o odszkodowanie. No i udowodnij tu teraz, że intencją obu strony umowy
    był tylko monitoring.

    Pozdrawiam
    Czesiu
    --
    Gdzie dysków sześć, tam dużo formatowania
    /z pamiętnika administratora/


  • 4. Data: 2005-02-18 18:46:27
    Temat: Re: Odpowiedzialność admina
    Od: cura <m...@d...majlowy>

    Na pl.praca.dyskusje napisane przez Ciebie zostało:
    > On 2005-02-18, cura <m...@d...majlowy> wrote:
    >> Mam takowe pytania:
    >> Czy admin ponosi odpowiedzialność za nielegalne oprogramowanie
    >> zainstalowane na kompach pracowników?
    > To zależy od lokalnych procedur. Często się zdarza, iż pracownik podpisuje,
    > że nie będzie sam nic instalował i ponosi odpowiedzialność. Nie tylko
    > za piraty, ale również za zainstalowanie czegokolwiek bez zgody osoby
    > odpowiedzialnej. Admin co najwyżej dysponuje licencjami, czy audytuje
    > komputery pracowników, czy nie mają jakiegoś dodatkowego stuffu.
    >
    > Jeżeli takich lokalnych procedur nie ma, to dobrze byłoby zabezpieczyć się
    > robiąc zaraz po przyjściu spis z natury. Ew. zasugerować ich wprowadzenie.

    No właśnie tutaj takowych procedur nie ma, jest za to błoga beztroska.
    Ogólnie rzecz biorąc to zarówno szefostwo jak i pracownicy mają do tego
    bardzo lekceważący stosunek, trudno jest mi ich zdyscyplinować, dlatego
    też pomyślałem, żeby, zamiast walczyć z wiatrakami, "umyć ręce"
    podpisując umowę o odpowiedniej treści.


    > Teraz wyobraź sobie, że jeden z pracowników pilnie potrzebuje programu Foo.
    > Macie dwie licencje na program, ale z nich korzystają już jacyś ludzie.
    > A on potrzebuje tego programu na kilka dni, żeby zrealizować jakieś zadanie.
    > Instaluje. Nawet sporządzasz raport i przedstawiasz szefowi.
    > A tu pech, znienacka wpada BSE^HA. Wszystko w porządku (załóżmy),
    > prócz tego jednego kompa. Kara, straty finansowe dla firmy, kogoś trzeba
    > udupić. O, proszę, admin miał odpowiadać za soft. Znalazł lewy soft
    > i nie usunął. No to my go dyscyplinarnie i jeszcze sprawa cywilna
    > o odszkodowanie. No i udowodnij tu teraz, że intencją obu strony umowy
    > był tylko monitoring.

    No właśnie - jak to wygląda w praktyce (taka wizyta "kontrolerów")?
    Jakie konsekwencje ponosi firma za piraty (jakiego rzędu kwoty?)?
    Pies jest chyba właśnie tu pogrzebany - takiej kontroli nikt tu nigdy na
    oczy nie widział, dlatego też wszyscy mają taki lekceważący stosunek do
    tematu. Może postraszę ich troche konsekwencjami...


    dzięki za odpowiedź,
    pozdrawiam,
    --
    cura


  • 5. Data: 2005-02-18 19:00:45
    Temat: Re: Odpowiedzialność admina
    Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>

    On 2005-02-18, cura <m...@d...majlowy> wrote:
    > No właśnie - jak to wygląda w praktyce (taka wizyta "kontrolerów")?
    Nie mam pojęcia, jak to wygląda obecnie. Pewnie się już trochę
    ucywilizowali. Bo opowieści tych, co przeżyli kontrolę BSE parę lat temu
    przypominają amerykański film sensacyjny :>

    Pozdrawiam
    Czesiu
    --
    Zyzio pojedzony i wyspany, w temp. 24 stopni Celsjusza, siakieś
    500 m n.p.m. to jest jednostka Wredniości i wynosi 1 Wredny Zyzio.
    (c) by Zyzio the Wredny, all right and lefts reserved


  • 6. Data: 2005-02-18 19:50:05
    Temat: Re: Odpowiedzialność admina
    Od: Adam <k...@p...gf>

    >
    > Sytuacja: niewielka firma, sieć na ~40 maszyn + serwer.
    > Praca w zasadzie zdalna, obowiązkowe wizyty raz w tygodniu + reakcja na
    > ewentualne problemy.
    no to fajnie fajnie nizle poukladales wszystko ze sie widny nie wala wciaz

    > Mam takowe pytania:
    >
    > Czy admin ponosi odpowiedzialność za nielegalne oprogramowanie
    > zainstalowane na kompach pracowników?
    >
    > Czy należy zwracać na to uwagę podpisując umowę z pracodawcą? Tzn. czy
    > należy zastrzec, że takowej odpowiedzialności się nie ponosi?
    >
    zdaje sie ze pracowawca odpowiada za to co zainstaluja pracownicy, o ile
    umowa nie stanowi inaczej, wez dyktafon i nagraj rozmowe.


  • 7. Data: 2005-02-19 07:11:37
    Temat: Re: Odpowiedzialność admina
    Od: Wojciech <n...@p...onet.pl>

    cura napisał(a):
    > Witam,
    >
    > Sytuacja: niewielka firma, sieć na ~40 maszyn + serwer.
    > Praca w zasadzie zdalna, obowiązkowe wizyty raz w tygodniu + reakcja na
    > ewentualne problemy.
    >
    > Mam takowe pytania:
    >
    > Czy admin ponosi odpowiedzialność za nielegalne oprogramowanie
    > zainstalowane na kompach pracowników?
    >

    Witam,

    generalnie jest tak, że odpowiedzialność ZAWSZE i WYŁĄCZNIE ponosi
    pracodawca przed organami, które potencjalnie tego pracodawcę mogą
    skontrolować. Pracodawca może (nie musi) przenieść odpowiedzialność na
    pracownika, co nie zwalnia go z odpowiedzialności wymienionej w
    poprzednim zdaniu, a jedynie daje możliwość dochodzenia na drodze pozwu
    cywilnego bądź w sądzie pracy odszkodowania, jeżeli poniósł szkodę w
    związku z przeprowadzoną kontrolą przez organy...

    Pozdrawiam,

    Wojciech


  • 8. Data: 2005-02-19 16:07:47
    Temat: Re: Odpowiedzialność admina
    Od: Robert Sander <r...@o...pl>

    Wojciech napisał(a):

    > > Czy admin ponosi odpowiedzialność za nielegalne oprogramowanie
    > > zainstalowane na kompach pracowników?
    > generalnie jest tak, że odpowiedzialność ZAWSZE i WYŁĄCZNIE ponosi
    > pracodawca
    Na szkoleniach firmowanych przez MS mowili, ze jest tak tylko
    w przypadku, gdy system mozna zabezpieczyc przed instalacja programow
    przez uzytkownika. Czyli gdy jest to np. 98 lub xp home to ta zasada
    nie obowiazuje.

    Robert


  • 9. Data: 2005-02-19 21:08:57
    Temat: Re: Odpowiedzialność admina
    Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>

    Robert Sander wrote:

    > Wojciech napisał(a):
    >
    >> > Czy admin ponosi odpowiedzialność za nielegalne
    >> > oprogramowanie zainstalowane na kompach pracowników?
    >> generalnie jest tak, że odpowiedzialność ZAWSZE i WYŁĄCZNIE
    >> ponosi pracodawca
    > Na szkoleniach firmowanych przez MS mowili, ze jest tak tylko
    > w przypadku, gdy system mozna zabezpieczyc przed instalacja
    > programow przez uzytkownika. Czyli gdy jest to np. 98 lub xp
    > home to ta zasada nie obowiazuje.

    Zatrudniony admin odpowiada przed pracodawca z nalozonych na niego
    obowiazkow np.: okresowej kontroli legalnosci oprogramowania na
    stacjach uzytkownikow a pracodawca ma prawo wyciagac konsekwencje
    w stosunku do pracownikow nie przestrzegajacych regulaminu.


  • 10. Data: 2005-02-19 21:15:57
    Temat: Re: Odpowiedzialność admina
    Od: Robert Sander <r...@o...pl>

    Stanislaw Chmielarz napisał(a):

    > >> > Czy admin ponosi odpowiedzialność za nielegalne
    > >> > oprogramowanie zainstalowane na kompach pracowników?
    > >> generalnie jest tak, że odpowiedzialność ZAWSZE i WYŁĄCZNIE
    > >> ponosi pracodawca
    > > Na szkoleniach firmowanych przez MS mowili, ze jest tak tylko
    > > w przypadku, gdy system mozna zabezpieczyc przed instalacja
    > > programow przez uzytkownika. Czyli gdy jest to np. 98 lub xp
    > > home to ta zasada nie obowiazuje.
    >
    > Zatrudniony admin odpowiada przed pracodawca z nalozonych na niego
    > obowiazkow np.: okresowej kontroli legalnosci oprogramowania na
    > stacjach uzytkownikow a pracodawca ma prawo wyciagac konsekwencje
    > w stosunku do pracownikow nie przestrzegajacych regulaminu.

    To wiem, ale ja odpisywalem na stwierdzenie:
    > >>generalnie jest tak, że odpowiedzialność ZAWSZE i WYŁĄCZNIE
    > >> ponosi pracodawca
    ktore nie jest prawdziwe.

    Robert

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1