Wrangler <a...@i...pl> wrote:
> przyjmuję taką samą taktykę jak ty, tylko po drugiej stronie barykady.


A pisałeś, że:
<cite>
I nie dbam o to czy ktoś zgadza się z tym co ja piszę, nie staram się na
siłę przekonać nikogo do własnych racji jak czyni to AP !
</cite>

Zauważasz, że sam sobie zaprzeczasz?

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Vetch <v...@m...pl> wrote:

> I tym zdaniem dałeś dowód, żeś waść niestety ignorant.
> Nadinterpretacja, uogólnienie i bezpodstawne oskarżenie
> w jednym.
> A może jakieś dowody ?

Dowody były nieco wcześniej.




--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Roman <r...@o...pl> wrote:
>>No tak, czyli wszyscy kłamią z Pańskim wyjątkiem.
> Nadinterpretacja mojej wypowiedzi :(
Uzycie języka polskiego.


>>Proszę o zdefiniowanie 'dóbr naturalnych'.

> "Dobrami naturalnymi sa miedzy innymi:
> ziemia, kopaliny, czysta woda, czyste powietrze, lasy, dzika zwierzyna."
Które zostały kiedyś już rozpalcelowane pomiędzy ludzi. Nie ma więcej
'naturalnych' zasobów. I skąd owo przekonanie, że należy się?

> Kieruje Pan ciezkie oskarzenie pod adresem zwiazkow zawodowych, a teraz wypisujesz
jakies
> dyrdymaly, zalezne od obserwatora. Prosze o dowody obiektywne, a nie takie ktore
sie Panu
> wydaja.
> A co do powyzszego to Panski przyklad dowodzi slabosci ZZ w naszym kraju, a nie ich
sily.
> Czyli pracodawcy sie myla twierdzac ze zwiazki zawodowe w Polsce sa za silne.

Związki Zawodowe w Polsce są na tyle silne, aby swym działaniem
doprowadzić do upadku przedsiębiorstwa. I to im się udaje. A działanie
na szkodę przedsiębiorstwa to przestępstwo.


>>Kto niby to prawo dał?
> A kto dal prawo spoleczenstwu zoraganizowanemu do ograniczania praw ludzi do dobr
> naturalnych?

Społeczeństwo to ludzie, prawda. Skoro tak, to jeżeli mamy ludzi,
mieszkających na danym terenie, to mają oni prawo do zasobów naturalnych
na danym terenie. Skoro tak, to stają się oni właścicielami tych
zasobów. I jako tacy mają prawo nimi rozporządzać. Jeżeli więc na danym
terenie pojawia się nastepny człowiek, to nie ma on już zadnych praw do
tych zasobów, chyba, że takowe nabędzie od ludzim którzy już je mają.

Dlatego też twierdzenie, że każdy ma prawo do tych zasobów jest
fałszywe.

> Podstawowym Prawem czlowieka jest Prawo do ZYCIA.
No i?

> Zasoby swiata sa ograniczone. Jezeli 10% populacji ludzi opanuje 95% zasobow
naturalnych.
> Wowczas te 90% ludzi bedzi mialo problemy z przezyciem. Tak wlasnie dzieje sie w
disiejszym
> swiecie.
Czy jest to prawo do długiego życia? Do życia w bogactwie?

> A tak na marginesie. Czy byl Pan w wojsku?
Tak
> Co sadzi Pan o patriotyzmie?
Przeżytek. Państwa narodowe to efemeryda powstała w okolicach XVII wieku
i jak na razie własnie chylą się ku upadkowi.

> Prawo do wlasnosci jest wazne, ale nie najwazniejsze. Nasza 1000 letnia historia
pokazuje to
> jednoznacznie. Np.: prawo do istnienia Narodu. W systuacji wojny, Panstwo korzysta
z zasobow
> swoich obywateli dla dobra wspolnego.

No tak. Proszę się spotkać z B. Tejkowskim - z nim może Pan pogadać o
Narodzie POlskim. W końcu to jedyny Prawdziwy Polak.

>>Mylisz się. W Polsce ludzie nie chcą pracować. Nie maja na to ochoty.
> A jednak jestes Pan ignorantem.
Pewnie. Bo zauważam, że nie ma chętnyuch do pracy.

> 4)"Ty jesteś frajerem bez pracy"
Prawda w oczy kole?

> 5)"Ogólna sytuacja jest taka - jak ktoś chce pracę, to ją ma. Tylko jak się
> pojawia praca, to zaraz jest hasło 'za xxx zł to ja mam w d... tyrać'.
> Nie, to nie - lepiej ssać kasę od pracujących (płacących podatki),
> prawda?"
> Obrazajace, nieuprawnione uogolnienie.

Prawda w oczy kole.

> 6)"Niestety, musiałbym tak zgłupieć, że znalazłbym sie na Twoim poziomie."
j.w.

> 7)"No ja też nie chciałbym miec tak nasrane w głowie, jak Ty. Tu się
> zgadzamy."

Wyrwane z kontekstu, klasyczna manipulacja.

> 8)"A co, uważasz, że mój tekst był skierowany dop Ciebie? Uderz w stół, a
> nożyce się odezwą? Jeżeli tak, to współczuję poziomu poniżej idioty."

j.w.


> 10)"Śmieci nie zwykłem pozywać. Przechodzę nad nimi. Albo wrzucam do kosza."
> Tak okresla Pan czlowieka.
> Opinia liberalow: "Istnieja ludzie smieci, ktorych trzeba zlikwidowac"

Wyrwanie z kontekstu, dołożenie własnego komentarza nie wynikającego z
treści.

> Chyba 10 obelg wystarczy, nieprawdaz.
Mowa o 10 manipulacjach? Tak, wystarczy - udowodnił Pan, że jest
demagogiem.

> Twoje stwierdzenie o tym ze organizacje zwiazkowe to organizacje przestepcze to
oczywiscie
> "nic takiego".

O, kolejny populizm. Proszę o zapoznanie się z kodeksem karnym. Na
własny koszt, jeśli łaska.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Yonnie <r...@g...pl> wrote:
>> Bo tak to jest, kiedy sie wybiera fach, w którym patrzą na wiek i nie
>> myśli się o tym, co sie zrobi jak się w końcu człowiek postarzeje.

> Jak można to przewidzieć? Jaką masz pewność, że za 15 lat ktoś nie spojrzy
> na twój wiek
> w ten sposób? Znajoma jest osobą zapobiegliwą i jest też tłumaczem i
> chemikiem, ale
> nawet w tych branżach jest teraz ciężko. I dlatego widze anologię między nią
> a Tobą.
> Poza tym przekroczyła wiek magiczny dla pracodawcy 35 lat i dwójkę dzieci.


Normalnie. Pomysleć. To, że młodzi ludzie stanowią poważną konkurencje
wiadomo nie od dzisiaj. I wiadomo też, że można się przed tym
zabezpieczać.

Przy okazji - jakoś widziałem ogłoszenie w sam raz dla mojej znajomej.
Jeden kłopot - pracodawca określił, że wiek PONAD 35 lat.
I jest takich coraz więcej.

> jedzisz samochodem i zdarza Ci się wypadek w wyniku którego zostajesz kaleką
> na rencie.
> I jak ma się to do twoich teorii? Nagle tłum znajomych znika, dziewczyna
> raczej Cię zostawi,

A moje ubezpieczenie powoduje, że mam więcej kasy niż teraz.

> będziesz sie męczył za 500 zł miesięcznie renty. I nagle zobaczysz wszystko
> z innej perspektywy:
> chodniki są za wysokie, schody nie do pokonania, do autobusu nie sposób
> wsiąść, na samochód nie stać...

Nie, nie będę się męczył - widzisz, zabezpieczyłem sie przed tym.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

jd <j...@s...pl> wrote:

> Tak z czystej ciekawosci - zmienilbys wtedy informatyke na ...

Mechaniokę samochodową, remonty mieszkań, instalacje elektryczne, pracę
w Die Bahn (maszynista), drukarstwo (pewnie jako rolowy na początek, ale
zawsze coś), może transport?


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

> > Jak można to przewidzieć?

> Normalnie. Pomysleć. To, że młodzi ludzie stanowią poważną konkurencje
> wiadomo nie od dzisiaj. I wiadomo też, że można się przed tym
> zabezpieczać.

Czy potrafisz przewidzieć takze inne rzeczy np. katastrofy (powodzie,
trzęsienia ziemi, wojny)
lub drugą Argentynę?
W takiej np. Serbii w wyniku wojny większość społeczeństwa musi żyć w nędzy.


> > będziesz sie męczył za 500 zł miesięcznie renty. I nagle zobaczysz
wszystko
> > z innej perspektywy:
> > chodniki są za wysokie, schody nie do pokonania, do autobusu nie sposób
> > wsiąść, na samochód nie stać...
>
> Nie, nie będę się męczył - widzisz, zabezpieczyłem sie przed tym.

Widzę, że się już przed wszystkim zabezpieczyłeś....
Ale strzelam dalej: gdybyś tak zachorował na jakąś chorobę psychiczną, to
niestety
finito....

R.

do góry

zapomnialam o jednym..
> > na utrzymaniu to to Ci co socjalne uposazenia/renty, ale chyba nie
> > zaprzeczasz ze jestesmy ludzmi i powinnismy pomagac tym, ktorzy nie maja
> > szans rywalizowac ze zdrowymi.
> Od tego są ubezpieczalnie. KAżdy człowiek powinien sobie sam pomagać.

?????????
czyli uwazasz ze jak Ci sie urodzi dziecko uposledzone umyslowo to Ty je po
prostu prywatnie ubezpieczysz i z tego bedzie sie ono utrzymywalo/leczylo
przez wiele wiele lat... a powiedz mi, kto je ubepieczy? kto bedzie z wlasnej
kieszeni dobrowolnie do niego doplacal?

Przed odpowiedzia zastanow sie prosze.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>Uzycie języka polskiego.
No i?

>Które zostały kiedyś już rozpalcelowane pomiędzy ludzi. Nie ma więcej
>'naturalnych' zasobów. I skąd owo przekonanie, że należy się?
Czyli ludzie ktorzy sie urodzili za pozno nie maja zadnych praw?
Nalezy sie z samej istoty czlowieczenstwa.
A skad u Pana takie przekonanie ze zasoby naturalne nie naleza sie w rownej mierze
kazdemu
czlowiekowi?

>Związki Zawodowe w Polsce są na tyle silne, aby swym działaniem
>doprowadzić do upadku przedsiębiorstwa. I to im się udaje. A działanie
>na szkodę przedsiębiorstwa to przestępstwo.

Czy ma Pan dowody ze ZZ dzialaja na szkode przedsiebiorstwa?
Nie doczytalem sie nic w prasie o tego typu procesie. Moze Pan ma dodatkowe
informacje. Prosze sie
nimi podzielic.

>Przeżytek. Państwa narodowe to efemeryda powstała w okolicach XVII wieku
>i jak na razie własnie chylą się ku upadkowi.

Byc moze i przezytek, pozyjemy zobaczymy. A na jakiej podstawie Pan tak uwaza.
Pewnie nasi dziadowie bez sensu walczyli za wolnosc tego kraju. A Pilsudski, Haller,
Padarewski i
inni to frajerzy, czy tak?
Argumentacja Stanislawa Michalkiewicza o suwerennosci Panstwowej bardziej mnie
przekonuje.

>No tak. Proszę się spotkać z B. Tejkowskim - z nim może Pan pogadać o
>Narodzie POlskim. W końcu to jedyny Prawdziwy Polak.

Tejkowski- slowo wytrych. Nie znam Pana Tejkowskiego, ani jego pogladow wiec nie moge
sie
wypowiadac.
Ale polecam artykuly i ksiazki Stanislawa Michalkiewicza i Roberta Jerzego Nowaka.
Moim osobistym znaniem Polska jest dla wszystkich ludzi ktorzy chca budowac sile tego
Panstwa. A
Ci ktorzy chca nasze Panstwo oslabac lepiej zeby Nasz kraj opuscili.

>Pewnie. Bo zauważam, że nie ma chętnyuch do pracy.

Odporny jest Pan na wiede musze przyznac.
No wlasnie zauwaza Pan. I co z tego ze Pan zauwaza, skoro Pan zaprzecza twierdzeniom
Parmenidesa.

>Mowa o 10 manipulacjach? Tak, wystarczy - udowodnił Pan, że jest
>demagogiem.
>O, kolejny populizm. Proszę o zapoznanie się z kodeksem karnym. Na
>własny koszt, jeśli łaska.
Rzuca Pan obelgi na ludzi, a jak Panu o tym przypominam to zawsze znajdzie sie slowo
wytrych, np.:
populizm. Super.
A co do demagoga.Politykiem nie jestem, co imlikuje ze demagogiem byc nie moge.
Wypowiadam jedynie
swoje zdanie. W razie watpliwoci proponuje zapoznanie sie ze znaczeniem slowa
demagog.

Pozdrawiam Roman

do góry

> Zauważasz, że sam sobie zaprzeczasz?

Jak mogę sobie zaprzeczać jeśli na siłe nie staram się cie przekonać że
jesteś w błędzie nazywając wszystki ludzi bezrobotnych pijawkami, etc.
Uważam że tkwisz w tym błędzie, a jeśli uważasz że się mylę to niech tak
zostanie.
Konflikt nierozstrzygniety poprostu i tyle. Ani ja ciebie ani ty mnie nie
przekonasz do własnych argumentów. Kropka.

Wrangler

do góry

"Xyloo" <x...@o...pl> writes:

> > widze, ze z psychologii jestes ekspert.
> >
> > a ja nie znam zadnego wiarygodnego psychologa, ktoryby sie podjal
> > zrobienia profilu psychologicznego osoby, ktorej nie dosc ze nie zna,
> > to ma tylko do dyspozyji troche postow na newsach...
>
> A wg Ciebie psychologowie kryminalni tworza profil po nawiazaniu znajomosci
> z przestepcami ????

nie. ale oni maja okazje przynajmniej rozmawiac z ludzmi z otoczenia
przestepcow, z ich srodowiska, z rodzina;
maja wglad do ich akt, maja do dyspozycji dokumenty ze sledztwa
policji, maja wreszcie niejednokrotnie dostep do ich domu i
szczegolowy raport z wizji lokalnej (jesli taka miala miejsce).

to duzo, duzo wiecej niz posty z newsow, wybacz.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry