eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Niestawienie sie do pracy a konsekwencje.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2006-05-05 19:10:35
    Temat: Re: Niestawienie sie do pracy a konsekwencje.
    Od: Gracjan Abakanowicz <g...@y...com>

    On Thu, 4 May 2006 23:41:07 +0200, Jotte wrote:

    [...]
    >> spotkalem sie z inną opinią, ze za jeden
    >> dzień niestawienia sie można conajwyżej (maxymalną określoną prawnie) karą
    >> pieniężną?
    > Pierwsze słyszę.

    Kara pieniężna (jedna dniówka) może być zastosowana za spożywanie alkoholu
    w miejscu pracy albo nieprzestrzeganie przepisow bhp - o ile się nie mylę. :)

    Pozdrawiam,

    --
    abakan


  • 12. Data: 2006-05-05 20:49:30
    Temat: Re: Niestawienie sie do pracy a konsekwencje.
    Od: a...@w...pl

    Fragles wrote:
    > > Jaka była przyczyna jego nieobecności?
    > >
    >
    > Dlugoweekendowy wyjazd rozrywkowy, transport powrotny "zawiódl", a
    > pozbawiona "środków" komórka zablokowala sie na tyle mocno, iż odmówila
    > ksiązka telefoniczna.

    a moze mial wypadek i lezy na OIOM-ie nieprzytomny, co? Swoja droga -
    zatrudniasz ludzi, ktorych przy pierwszej okazji chcesz wyrzucac... to
    po co ich zatrudniasz wlasciwie?


  • 13. Data: 2006-05-06 06:35:24
    Temat: Re: Niestawienie sie do pracy a konsekwencje.
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    Fri, 05 May 2006 14:47:13 +0200, użyszkodnik Jacek <d...@o...pl>
    napisał:

    > >>> biorac pod uwage że pracodawca dziad bo nawet służbowej komórki
    > >>> pracownikowi nie dał,
    > > standardowe, jak się wymaga to trzeba coś dać
    > W zakładzie pracuje coś, około 200 pracowników. Czy uważasz, że
    > pracodawca to dziad bo nie dał każdemu komórki??

    nie dał to niech nie wymaga i niech na ten jeden dzień zastąpi gościa
    kimś innym spośród 199 tych co do pracy przyszli

    bosh, ludzie, ale Wy macie problemy, nie dość że płacą jak dziadom to
    jeszcze megawymagania






    --
    futszaK
    Jak będziemy w Sejmie głosować nad ustawą o bankructwach,
    to na pewno ją poprę. I wreszcie zbankrutuję.
    (c)Bernard Ptak - Samoobrona


  • 14. Data: 2006-05-06 16:15:13
    Temat: Re: Niestawienie sie do pracy a konsekwencje.
    Od: Dariusz Tarczoń <t...@i...pl>

    a...@w...pl napisał(a):
    > Fragles wrote:
    >>> Jaka była przyczyna jego nieobecności?
    >>>
    >> Dlugoweekendowy wyjazd rozrywkowy, transport powrotny "zawiódl", a
    >> pozbawiona "środków" komórka zablokowala sie na tyle mocno, iż odmówila
    >> ksiązka telefoniczna.
    >
    > a moze mial wypadek i lezy na OIOM-ie nieprzytomny, co? Swoja droga -
    > zatrudniasz ludzi, ktorych przy pierwszej okazji chcesz wyrzucac... to
    > po co ich zatrudniasz wlasciwie?
    >
    Ale tu nie chodzi o wyrzucenie ot tak sobie -> z kontekstu wynika ze
    *byla* juz przeprowadzona rozmowa z pracownikiem, dlaczego nie stawil
    sie w pracy (w tym przypadku nieobecnosc nieusprawiedliwiona...).

    To co Ty opisujesz to nieobecnosc usprawiedliwiona - jak sie ocknie to
    zadzwoni.. ;), a pozniej dostarczy druk ZLA ze szpitala... :)

    Pozdrawiam...


  • 15. Data: 2006-05-07 19:13:16
    Temat: Re: Niestawienie sie do pracy a konsekwencje.
    Od: Jacek <d...@o...pl>

    >
    > nie dał to niech nie wymaga i niech na ten jeden dzień zastąpi gościa
    > kimś innym spośród 199 tych co do pracy przyszli
    >
    > bosh, ludzie, ale Wy macie problemy, nie dość że płacą jak dziadom to
    > jeszcze megawymagania
    >
    >
    Jacy ci pracodawcy są niewyrozumiali. I jeszcze nie dość, że płacą to
    chcą żeby pracować. Nic tylko wyjechać do Anglii albo Irlandii. :)


    ---
    Jacek


  • 16. Data: 2006-05-07 19:37:40
    Temat: Re: Niestawienie sie do pracy a konsekwencje.
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    Sun, 07 May 2006 21:13:16 +0200, użyszkodnik Jacek <d...@o...pl>
    napisał:

    > > nie dał to niech nie wymaga i niech na ten jeden dzień zastąpi gościa
    > > kimś innym spośród 199 tych co do pracy przyszli
    > > bosh, ludzie, ale Wy macie problemy, nie dość że płacą jak dziadom to
    > > jeszcze megawymagania
    > Jacy ci pracodawcy są niewyrozumiali. I jeszcze nie dość, że płacą to
    > chcą żeby pracować. Nic tylko wyjechać do Anglii albo Irlandii. :)

    a słyszał o czymś takim jak wypadki losowe ???





    --
    futszaK
    Jak będziemy w Sejmie głosować nad ustawą o bankructwach,
    to na pewno ją poprę. I wreszcie zbankrutuję.
    (c)Bernard Ptak - Samoobrona

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1