eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Finansowe przyczyny bezrobocia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 124

  • 71. Data: 2004-03-16 19:56:18
    Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
    Od: "Marcin" <n...@n...com>


    Witam

    Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:c2ukoh$huj$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >

    >
    > To jest nuta przyszlosci.
    > Acz musi byc kilkunastoletni okres przejsciowy, z bankiem ktory tylko
    > udziela
    > kredytow(0% stopa rezerw obowiazkowych),
    > nie przyjmuje depozytow, a finansuje odbudowe przedsiebiorstw
    > o spolecznej wlasnosci fizycznych srodkow produkcji)

    A na czym zarabia?
    Skad ma pieniadze na kredyty skoro nie przyjmuje depozytow?
    Skad wezmie pieniadze gdy ktorys kredyt bedzie nie do splacenia
    (nawet w swojej wizji dopuszczasz chyba
    mozliwosc zwyklych pomylek?)


    >
    > Czy mozna bylo wskazac Japonie w XVIII w., ze w latach 70 i 80 XXw. bedzie
    > jednym z najszybciej rozwijajacych sie panstw.

    Czy o sukcesie zadecydowaly obowiazujace reguly zblizone
    w jakims procencie do twioch wymyslow?
    AFAIR byly to reguly calkiem odmienne.

    > Analogicznie, czy Kolumb plynac do Ameryki myslal, ze w przyszlosci to
    > tam bedzie wieksza gospodarka niz w starej Europie?

    Kraje Ameryki to jest bardzo dobry przyklad. Zaczynaly
    mniej wiecej do tego samego poziomu a dzisiaj
    sa w zupelnie innym miejscu. Te, ktore postawily
    na kapitalizm sa duzo dalej. Te, ktore mialy rozne
    'sluszne ideologie', 'wizjonerow' sa daleko w tyle.


    Twoje wymysly przypominaja mi komunizm i lata PRL.
    Na szczecie w Polsce nie bylo to calkowicie zrealizowane
    i mozna bylo dzieki temu jeszcze cos kupic.

    Z tamtych czasow przypomina mi sie pewien
    stary dowcip.

    Czym sie rozni robotnik w Polsce i w USA?
    Polski robotnik wstaje rano, zjada bialy ser,
    wsiada na rower i jedzie do swojej fabryki
    pracowac dla siebie.
    Amerykanski robotnik wstaje rano, zjada
    jajka na boczku, wsiada do swojego samochodu
    i jedzie pracowac na kapitaliste.

    Juz dawno go nie slyszalem wiec pewnie
    cos pokrecilem.

    Sam w innych postach przyznajesz, ze jest to model
    jeszcze niepelny i wymaga wielu poprawek, bo
    nie uwzglednia wielu sytuacji w zyciu.
    Moim zdaniem jak bedziesz chcial uwzglednic
    wszystkie sytuacje to wymyslisz pieniadze!
    Kilka tysiecy lat po Fenicjanach, ale zawsze
    to cos. Tylko, ze nie nazwiesz ich pieniedzmi,
    ale bonami towarowymi czy jak sobie chcesz.

    Jak dla mnie to juz EOT, bo ty nie masz szans mnie
    przekonac do swoich wizji, ani ja nie przekonam
    ciebie.

    Pozdrawiam

    Marcin



  • 72. Data: 2004-03-17 07:53:09
    Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 3/12/2004 5:50 PM, k...@p...onet.pl wrote:

    [...]

    > dodatek:
    > Wystarczy ze pojdziesz do najblizszego sklepomagazynu i tam
    > okazesz karte chipowa, czyli wspolczesny bon towarowy.
    > Na nim i w systemie zapisza ci, ze sobie wzieles maslo.
    > Teraz kwestia magazynierow i logistyki, aby skorygowac
    > nastepna dostawe o te maslo, raz w miejscu, gdzie ty
    > przebywasz, a drugi raz w miejscu, gdzie poprzednio (na stale)
    > przebywasz.

    Twoje tezy wyrwane z kontekstu dałyby się udowodnić przy przyjęciu
    specyficznych założeń - jednakże błąd rozumowania tkwi gdzie indziej:
    twierdzisz, że to pieniądz jest przyczyną zła, więc chcesz go wyeliminować.
    Z wywodu wynika jednakże, że nie sam pieniądz powoduje problemy, lecz
    prawo własności, które negujesz. Nie ma nie było i nie będzie
    gospodarki, w której wszyscy są włascicilelami wszystkiego, lub nikt
    niczego. Taki model jest czysto teoretyczny, nie realizowalny w praktyce.
    Nie ma możliwości przekonania większości populacji do Twojego modelu
    innej niż rewolucja - a rewolucja to krew i smierć - być może lepsza niż
    bezrobocie, nie mnie to oceniać.
    Z praktycznego punktu widzenia możliwość realizacji Twojego modelu jest
    taka sama, jak modelu komunistycznego czy faszystowskiego - tzn.
    wymordowanie osobników niepełnowartościowych (np. nie godzących się na
    zaproponowany model).
    Twoje tezy zostały już sprawdzone praktycznie - model, jaki opisujesz
    próbowano wcielić w życie w ZSRR, PRL etc. - jedynym efektem był upadek
    gospodarki i jej degeneracja.

    Pzdr: Catbert


  • 73. Data: 2004-03-17 10:17:37
    Temat: Re: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
    Od: <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:23b7.00000ae2.4053361c@newsgate.onet.pl...
    > > Pracownik chcialby uzyskac iles owocow, chyba sie zgadzasz?
    > > Aby te drzewa zasadzic nie musi ich sam sadzic, moze kogos innego
    zatrudnic,
    > > ktory mialby takie same prawa, jak i ten, ktory go zatrudnia.
    > > A ten co sadzilby te drzewa zatrudnilby tego co jego zatrudnia do pracy,
    > > czyli
    > > do produkcji tego co mu potrzebne.
    > > Wzajemne zatrudnianie, gdzie wszyscy sa i wlascicielami i pracownikami,
    > > ale nikt indywidualnie nie moze decydowac, gdyz ma tylko jeden glos.
    >
    > A z czego bedzie zyc pracownik, pielegnujacy drzewa? Teraz zyje z tego, co
    > zaplaci mu pracodawca, inwestujacy w czasochlonne przedsiewziecie i
    ponoszacy
    > finansowe ryzyko calego przedsiewziecia.

    Bedzie zyl z tego co inni pracownicy wyprodukuja.
    I jesli ci wszsycy pracownicy stwierdza, ze ta pielegnacja drzew jest
    potrzebna.


    > >
    > > Poniewaz nie oplaca sie przedsiebiorcy inwestowac, to drzew nie zasadzi.
    > > Wystarczy spojrzec na cene jablek i stworzyc NPV dla inwestycji
    > > w sadzenie jabloni.
    > > Uwazasz, ze wyjdzie dodatnie?
    > a jak myslisz - dlaczego jeszcze nie zaorano wszystkich sadow?

    Bo likwiduje sie po trochu, tak jak polaczenia kolejowe, kopalnie wegla
    kamiennego.




    > > > - zainwestowane srodki w stanowisko pracy
    > > Czym sa te srodki (nie chodzi o pieniadze)?
    > Funkcje pieniadza powtorz sobie we wlasnym zakresie.
    > Podpowiem Ci tylko, ze wartosc pieniadza nie wyraza sie w wartosci
    materialow,
    > z ktorych zrobiono banknot/monete.

    Ale podaj w prosty sposob, tak jakbys tlumaczyl przedszkolakowi.
    "Zainwestowal w stanowisko pracy", czyli co zrobil?
    Nowa maszyne dostawil, pomalowal sciany, lepsze oswietlenie,
    ogrzewanie, rozbudowal hale, nowy komputer...


    > > > - wynagrodzenie pracownika (niezaleznie od ilosci owocow na drzewie
    > > > pracownikowi musi wreczyc owe 3 owoce).
    > >
    > > Jak nie ma owocow, to nie placi, i tu nie trzeba daleko siegac,
    wystarczy
    > > zerknac do firm, ktore nie placa pracownikom, bo nie maja wplywow ze
    > > sprzedazy.
    > > Wiec pracownik mimo, ze pracuje nie ma gwarancji, ze otrzyma
    wynagrodzenie.
    > Bzdura kwadratowa. Kompromitujesz sie. Czerp wiedze nie z gazet i TV, a z
    aktow
    > prawnych.
    > Pracownicy maja owe wynagrodzenia nalezne i moga skierowac do sadu
    roszczenia o
    > ich wyplate - badz do pracodawcy, badz do FGSW.

    I ostatecznie komornik przychodzi i okazuje sie, ze nic juz nie zostalo,
    bo inni komornicy juz zlicytowali, bo sa przed roszczeniami pracownika.



    > > > Tymaczasem pracownik otrzyma swoje 3 owoce niezaleznie, czy wyroslo 0
    czy
    > > 1000
    > > > owocow.
    > > Wiec, wszyscy pracownicy zatrudnieni otrzymuaj wyplaty tak?
    > jw.

    jw.

    > >
    > >
    > > > Swoja droga - ciekawe, jak ten Twoj barter chcesz zastosowac w
    stosunku do
    > > > rolnictwa - bedziesz zakopywac na polu zapotrzebowania na zboze? Topic
    w
    > > morzu
    > > > preminarz polowow?
    > > Jesli zlozyles podanie o prace, a w nim jakas ilosc zywnosciowych
    towarow,
    > > to z sumy takich podan wynika, ze trzeba tyle, a tyle zboz i innych
    roslin
    > > zebrac,
    > > a wiec i zasadzic.
    > > Jak zwykle bywa, zdarzaja sie plagi i kleski, wiec trzeba zasadzic
    wiecej,
    > > tak aby
    > > stworzyc zapasy, tak aby spoleczenstwo miapo poczucie zywnosciowego
    > > bezpieczenstwa
    > czyli dokladnie o ILE wiecej? I KONKRETNIE kto ma to ustalic? Jak plan to
    plan.

    Tu nie ma planu, jest realizacja zamowienia z podanai o prace.
    W referendum wybieramy ile chcemy % zdolnosci produkcyjnych przeznaczyc na
    tworzenie zywnosciowych zapasow.
    Propozycji moze byc duzo, wybiera spoleczenstwo.


    > A propos - jesli zlamie noge i nie przewidzialem tego w zapotrzebowaniu na
    > gips - mam sa ja urezac we wlasnym zakresie? A jesli ktos mi wybil szybe -
    mam
    > poczekac na nastepny rok, zeby umiescic jej wymiane w planie?

    Gips, opieka zdrowotna-jej mozliwosci wynikaja z
    % zdolnosci produkcyjnych, ktore na nia spoleczenstwo przeznaczylo.
    A teraz zmierzamy w kierunku tego, ze jak nie masz pieniedzy,
    nie zalozysz sobie gipsu.

    Po wybiciu ci okna jego wymiana ma sie zajac wlasciciel
    mieszkania, jesli mieszkanie bedzie komunalne, to
    sluzby komunalne wymienia.
    Jesli twoje prywatne (jesli pozostanie taka forma),
    to sam musisz nabyc to okno w zamian za czesc tobie naleznej
    zdolnosci produkcyjnej.





    > pozdrawiam,


    Klus
    > glos




  • 74. Data: 2004-03-17 10:35:50
    Temat: Re: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
    Od: <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:c2vfe0$8fc$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:23b7.00000ae2.4053361c@newsgate.onet.pl...
    >
    >
    > > A propos - jesli zlamie noge i nie przewidzialem tego w zapotrzebowaniu
    na
    > > gips - mam sa ja urezac we wlasnym zakresie? A jesli ktos mi wybil
    szybe - mam
    > > poczekac na nastepny rok, zeby umiescic jej wymiane w planie?
    > no a jak było kilkanaście lat temu....... :)
    > szedłeś do fabryki szkła i kupowałeś na lewo szybę ;-)

    Jesli to bedzie komunalne mieszkanie, to nie musi sie martwic.
    Jak prywatne, to taka dola wlasciciela.


    Klus




  • 75. Data: 2004-03-17 10:36:44
    Temat: Re: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
    Od: <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:c34gdo$79j$1@korweta.task.gda.pl...
    > On 3/12/2004 10:56 PM, g...@p...onet.pl wrote:
    > [...]
    > > Swoja droga - ciekawe, jak ten Twoj barter chcesz zastosowac w stosunku
    do
    > > rolnictwa - bedziesz zakopywac na polu zapotrzebowania na zboze? Topic w
    morzu
    > > preminarz polowow?
    >
    > Doskonały przykład - w rolnictwie plony są uzależnione m.in. od pogody -
    > co będzie, gdy wystapi nieurodzaj lub nadmiar plonów?

    Jak nadmiar to do magazynow na czas nieurodzaju, jak nieurodzaj
    to pobieramy z magazynow.


    Klus
    > Pzdr: Catbert



  • 76. Data: 2004-03-17 10:37:22
    Temat: Re: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
    Od: <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Przemek Wrzesiński" <p...@n...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:40ld5098lrpvqfi2i9v2l0q8r1ehhih4g8@4ax.com...
    > Pięknego dnia Mon, 15 Mar 2004 16:19:49 +0100, osobnik ukrywajacy sie pod
    > pseudonimem "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> w wiadomosci
    > <c34hjq$fcs$1@atlantis.news.tpi.pl> napisal/a:
    > >więcej wiary :)
    > W preliminarzu zaplanuje sie, ze w czerwcu bedzie sucho a w kwietniu co
    > drugi dzien kapusniaczek. Matka Natura z przyjemnoscia dostosuje sie do
    > preliminarzy.

    Umiescilbys takie rubryki w preliminarzu?
    Jesli nie to sie zgrywasz, jesli tak, to jestes "nierozsadny".


    Klus
    > Przemek



  • 77. Data: 2004-03-17 10:38:05
    Temat: Re: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
    Od: <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "k" <x...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c2v2oo$ar7$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:c2sq3i$9r2$2@korweta.task.gda.pl...
    > >
    > > W mojej gospodarce (produkcji na zamowienie) .....
    > >
    > > Klus
    >
    > widze, ze masz duzo cierpliwosci i jestes chetny do rozmawiania wiec tez
    sie
    > zapytam
    > zainteresowala mnie ta _produkcja na zamowienie_
    > ciekawa jestem jak w tej gospodarce zaspokojone bylyby moje potrzeby
    > dzisiaj wybralam sie do centrum handlowego po tusz do rzes
    > nie wiedzialam jaki mam kupic, nie bylam w stanie okreslic swoich wymagan
    > poza tym, ze ma byc brazowy
    > mialam do wyboru: jasno brazowy, ciemno brazowy, wydluzajacy,
    pogrubiajacy,
    > podkrecajacy, szczoteczka prosta, zakrzywiona,
    > z dlugim wlosem i z krotkim, z gestym tuszem i rzadkim
    > rozne firmy i jakosci
    > wiec moglam wybierac ogladajac
    > co dwa lata kupuje tusz i okazuje sie wtedy, ze mam do wyboru
    > nowe zaskakujace mnie produkty, ktorych powstania bym nie przewidziala
    > i to mi sie podoba
    > nie jestem w stanie okreslic
    > jaki tusz bede chciala kupic za dwa lata
    > jak mam zlozyc zamowienie na produkt, ktory dzisiaj nie istnieje
    > Ewa

    Ewo, chyba nie wymagasz sama od siebie, abys produkowala takka ilosc
    tuszy?

    Wybierasz sobie z katalogu, ktory tusz cie interesuje i jego kod
    zamieszczasz w
    podaniu o prace.
    Ilosc ofert w katalogach zalezy od tego ile zechcemy przeznaczyc zdolnosci
    produkcyjnych dla dzialow projektujacych owe tusze i inne towary.


    Klus



  • 78. Data: 2004-03-17 10:46:22
    Temat: Re: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
    Od: <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:c2vfml$9it$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "k" <x...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c2v2oo$ar7$1@news.onet.pl...
    >
    > > nie jestem w stanie okreslic
    > > jaki tusz bede chciala kupic za dwa lata
    > > jak mam zlozyc zamowienie na produkt, ktory dzisiaj nie istnieje
    >
    > kupiła byś na czarno od przemytnika który
    > by go sprowadził z normalnej części świata......... :)

    Zalezy ile ma pieneidzy.
    Jesli nie pracuje i wystarcza tylko na egzystencje, to tusz jest luksusem.
    A o takie osoby mi chodzi.
    I wowczas ci ludzie faktycznie mieliby wybor tych tuszy i mozliwosc nabycia.
    A teraz nic.


    > Ten system sprowadzałby si e nie jest do zaspokajania kaprysów jednostek
    > tylko do wegetacji

    A jak nazwiesz takie wypowiedzi z formu ONETU?
    ---
    Dajcie mi cjoć jeden powód abym nie głosował na SAmoobronę . Jestem od
    trzech lat bezrobotny potrzebuję zasiłku bo nie mam za co zyć .Internet
    jest mi konieczny a za co zapłacę ogrzewanie gaz prąd i jedzenie?. I tak już
    zamykamy sie zimą w jednej izbie i czerpiemy ciepło pochodzące z lodówki
    telewizora komputera . Sprzedałem samochód bo jednak trzeba mieć TV . Nie
    żeby oglądać seriale ale mieć kontakt zeświatem . Wy nawet nie wiecie ,że w
    środowisku w którym pracuję , ludzie nie interesują sie polityką . Jest to
    szara strefa .sprzedaję sznurówki / nielegalnie/ Mam nadzieję ,że Lepper
    wydobedzi emnie z biedy bo da mi zasiłki na nas 4 osoby po 560 złotych . To
    będzie razem 2100 złotych wtedy nawet i może pójdę do kościoła bo teraz
    wstydzę się ,że nie mam na tecę i nie chodzę .
    Pozdrawiam
    ~Empatyk, 2004-03-17 08:19
    http://info.onet.pl/1,15,11,5118357,15307372,940748,
    0,forum.html
    ----
    Czy to nie jest czasem owa twoja wegetacja?

    Pytam sie ciebie, czy mozliwosci produkcyjne, po zatrudnieniu bezrobotnych i
    po
    wykorzystaniu pelnej mocy produkcyjnej maszyn i podziale towarow wsrod
    zatrudnionych w przedziale jak od 1 do 3, zapewnilby wegetacje czy zycie na
    wyzszym poziomie niz wegetacja?


    > Dziękuje socjalim i planowaną gospodarkę już przerabialiśmy
    > i wole drapieżny kapitalizm nawet z ryzykiem utraty pracy
    > i bankructwa................

    Czy jestes bezrobotnym, ktory nei ma srodkow do zycia?


    > Wolę być wolny i biedny niż..................
    > niewolny i biedny

    A ja wole byc wolny i miec mozliwosc utrzymanai sie.
    A teraz nie ma wolnosci i jest bieda.
    Nie wiesz, ze znajomosci decyduja o zatrudnieniu, wiec, gdzie jest twoja
    wolnosc?


    Klus



  • 79. Data: 2004-03-17 13:17:10
    Temat: Re: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:c39a48$ebc$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Jesli to bedzie komunalne mieszkanie, to nie musi sie martwic.

    szyba zostanie wpisana do planu i za rok wstawiona......... :)

    > Jak prywatne, to taka dola wlasciciela.
    ..............


  • 80. Data: 2004-03-17 14:02:32
    Temat: Re: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
    Od: Piotr 'Gerard' Machej <g...@a...eu.org>

    Użytkownik <k...@p...onet.pl> <k...@p...onet.pl> napisał:
    > Wybierasz sobie z katalogu, ktory tusz cie interesuje i jego kod
    > zamieszczasz w
    > podaniu o prace.
    > Ilosc ofert w katalogach zalezy od tego ile zechcemy przeznaczyc zdolnosci
    > produkcyjnych dla dzialow projektujacych owe tusze i inne towary.

    Hmmmm... Ale czy wtedy nie mamy sytuacji takiej, jak jest obecnie?
    No bo przecież gdzie tu "produkcja na zamówienie", skoro _najpierw_
    musisz zaprojektować określoną liczbę rodzajów tuszy, wyprodukować je,
    rozreklamować (choćby w katalogach), i dopiero wtedy przekonasz się,
    które będą miały wzięcie. Niektóre mogą się wcale nie sprzedawać,
    a inne będą schodzić jak ciepłe bułeczki. Wtedy zmieniasz profil
    produkcji, projektujesz kolejne rodzaje tuszy i szukasz dalej ;)
    Czym się to jednak różni od tego, co mamy teraz? W jaki sposób
    według Ciebie powinni zarobić projektanci i producenci tych rodzajów,
    które nie będą się sprzedawać?

    Pozdrawiam,
    Gerard

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1