eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › > Doktorat <
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2003-07-28 00:31:33
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>

    "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl> wrote:
    > To sie cwaniaki ustawili ;)

    Albo ktoś stwierdził, że doktorat na tyle łatwo obecnie zrobić,
    że tytuł doktora nie potwierdza jeszcze zdolności do promowania
    magistrów :)

    --
    FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
    A tak poza tym to dziś jest mój 10374 dzień życia, sprawność
    intelektualna 75.6%, psychiczna 0.0% a fizyczna 27.0% :-)
    http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów


  • 12. Data: 2003-07-28 00:34:27
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Arkadesh Dreadful wrote:
    > Na UJ magisterke mozna robic tylko u habilitowanych.

    Jestes pewien, ze "tylko"? ;)
    Rozdzial IV, paragraf 12, punkt 3 i 4 Regulaminu studiow UJ:
    3 Student przygotowuje pracę dyplomową pod kierunkiem nauczyciela
    akademickiego posiadającego tytuł naukowy lub stopień naukowy doktora
    habilitowanego. Kierujących pracami dyplomowymi zatwierdza dyrektor
    instytutu.
    4 Rada instytutu może upoważnić inną osobę, posiadającą co najmniej stopień
    naukowy doktora, do kierowania pracą dyplomową.

    Jak widac - mozna :)

    Na SGH jest bardziej liberalnie :)
    § 38.
    Pracę dyplomową student wykonuje pod kierunkiem wybranego przez siebie
    nauczyciela akademickiego posiadającego stopień lub tytuł naukowy.

    UW:
    § 10
    7. Seminaria magisterskie mogą prowadzić nauczyciele akademiccy posiadający
    tytuł naukowy lub stopień naukowy doktora habilitowanego. Rada wydziału może
    upoważnić do prowadzenia seminariów magisterskich nauczycieli akademickich
    oraz inne osoby posiadające stopień naukowy doktora. Seminaria licencjackie
    mogą prowadzić nauczyciele akademiccy posiadający stopień naukowy co
    najmniej doktora. Rada wydziału może upoważnić do prowadzenia seminariów
    licencjackich także inne osoby.

    W wspomnianym UMK:

    §44
    Pracę dyplomową student wykonuje pod kierunkiem uprawnionego do tego
    nauczyciela akademickiego. Uprawnienia takie posiada nauczyciel akademicki z
    tytułem naukowym lub ze stopniem naukowym doktora habilitowanego albo z
    uprawnieniami kwalifikacyjnymi II stopnia w dziedzinie artystycznej. W
    uzasadnionych przypadkach rada wydziału może upoważnić do kierowania pracą
    dyplomową nauczyciela akademickiego posiadającego stopień naukowy doktora.

    I podejrzewam, ze te upowaznienia moga byc w miare czesto - bo dzielac
    liczbe studentow na uprawnionych prof i dr hab to dosyc slabo by to wyszlo..

    P.S. Wykladac zawsze moze na prywatnej uczelni - tam juz takich wymogow
    "ostrych" nie ma ;)



  • 13. Data: 2003-07-28 05:40:35
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: r...@r...pl

    > Amra (magister u promotora doktora ;)

    byc moze Twoj promotor jest tylko organem wykonawczym jakiegos habilitowanego?

    pozdrawiam

    romekk


  • 14. Data: 2003-07-28 05:42:08
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: r...@r...pl

    >> cokolwiek by na te pytania nie odpowiedziec, to doktoram jest duzo
    >> bardziej wartosciowy niz semestr czy dwa studiow podyplomowych...
    >> chcialem napisac imho, ale hmm jednak chyba nie imho, tylko po prostu.
    >
    > Zalezy do czego mu ten doktorat potrzebny?
    (...)
    > Doktorat mu wcale nie pomoze jesli nie ma doswiadczenia zawodowego (a
    > czasami moze przeszkodzic i bedzie musial chowac do szuflady ;).
    a podyplomowe pomoga bez doswiadczenia?
    poza tym rynek pracy sie zmienia.
    Mozliwe tez, ze czlowiek mysli o wyjezdzie w swiat - a tam?
    jakies podyplomowe nic nie znacza, a PhD costam znaczy...

    pozdrawiam

    romekk


  • 15. Data: 2003-07-28 07:39:33
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    >> Zalezy do czego mu ten doktorat potrzebny?
    > (...)
    > a podyplomowe pomoga bez doswiadczenia?
    > poza tym rynek pracy sie zmienia.
    > Mozliwe tez, ze czlowiek mysli o wyjezdzie w swiat - a tam?
    > jakies podyplomowe nic nie znacza, a PhD costam znaczy...

    Napisalm u gory - ze zalezy po co chce robic ten doktorat.
    Zakladam, ze podyplomowe:
    a) sa o wiele krotsze
    b) nie sa tak absorbujace.


    --
    Michal 'Amra' Macierzynski
    www.prnews.pl - swiat e-bankowosci



  • 16. Data: 2003-07-28 08:16:38
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: "neikula" <n...@N...gazeta.pl>

    a co do języka obcego, to coś mi się wydaje - a nawet jestem pewnien, że
    stety trzeba zdać z niego egzamin :-) i z tego co wiem, to zawsze jest taki
    obowiązek !

    zazwyczaj to wygląda w ten sposób, że doktorant musi mieć napisany przez
    siebie artykuł w obcym języku (nie koniecznie opublikowany) i egzamin wygląda
    w ten sposób, że najpierw referuje go, później z egzaminatorem (w obecności
    komisji) rozmawiają na temat tego tekstu, a jeszcze później egzaminator
    zadaje jakieś pytania :-))

    nie jestem pewnien czy też wystarczy na doktorat przeczytać ileś tam książek
    i artykułów, nawet obcojęzycznych a później na podstawie tego coś tam nowego
    wymyślić -- na pewno nie w kierunkach ekonomicznych :-( -- w wielu uczelniach
    to nie wystarczy na magisterkę

    a gdzie badania naukowe?

    trzeba też zanim pójdziesz do przyszłego promotora, żebyć miał przygotowane
    jakieś propozycje tematów pracy i opanowaną metodologię danej dysypliny :-(



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2003-07-28 08:33:02
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    neikula wrote:
    > a co do języka obcego, to coś mi się wydaje - a nawet jestem pewnien,
    > że stety trzeba zdać z niego egzamin :-) i z tego co wiem, to zawsze
    > jest taki obowiązek !

    No artykul moze byc np z doktoratu - o czym tam piszesz.
    No ale masz dwie mozliwosci - zdac albo nie zdac - nie ma ocen.
    No i to raczej formalnosc? ;)

    > nie jestem pewnien czy też wystarczy na doktorat przeczytać ileś tam
    > książek i artykułów, nawet obcojęzycznych a później na podstawie tego
    > coś tam nowego wymyślić -- na pewno nie w kierunkach ekonomicznych
    > :-( -- w wielu uczelniach to nie wystarczy na magisterkę
    > a gdzie badania naukowe?

    Bez przesady - kilka przegladalem, a i mozna je zobaczyc pozniej w wydaniu
    ksiazkowym (publikacje, publikacje ;).
    No i wbrew pozorom cos tam mozna "wymyslec" (badania swoja droga).
    Ekonomia jest na tyle szerokim pojeciem, ze jeszcze duuuzo ugorow jest do
    zaorania w nauce polskiej.

    > trzeba też zanim pójdziesz do przyszłego promotora, żebyć miał
    > przygotowane jakieś propozycje tematów pracy i opanowaną metodologię
    > danej dysypliny :-(

    A to swoja droga (ale to jesli idzie na wolnego strzelca - na studiach jest
    juz latwiej).



  • 18. Data: 2003-07-28 08:40:05
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: "jbj" <j...@o...pl>

    > > Dirschauer wrote:
    > > > Licencjaty tak, magisterki nie. Musi być samodzielnym pracownikiem
    > > > naukowym, czyli po habilitacji.
    > >
    > > No co ty gadasz?
    > > Nie pomylilo ci sie z doktoratem? Tutaj rzeczywiscie potrzebna jest
    > > habiitacja.
    > > Do magisterki i licencjata wystarczy doktorat!!! (z podkresleniem
    > > wykrzyknikow ;)

    Nie pomylilo mu sie jesli moge dorzucic dwa slowa-uprawnienia w tym zakresie
    (czyli czy mozna pisac magisterke u doktora czy nie ) nadaje Rada Wydzialu.
    Na jednych uczelniach licencjaty mozna juz pisac u doswiadczonych stazem
    mgrów, na innych nie. To samo z magisterka-na niektorych uczelniach mozna
    pisac u dra na innych nie. Rzecz jak sadze rozbija sie o ilosc studentoow
    danej uczelni (piszacych magisterki) przypadajaca na jednego samodzielnego.
    No i o cos jeszcze:) Kto siedzi na uczelni ten wie:)
    >
    > Na UJ magisterke mozna robic tylko u habilitowanych.
    To samo na US.
    >
    > pzdr
    > Arkadesh
    i jbj
    >
    >


  • 19. Data: 2003-07-28 08:49:44
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    jbj wrote:
    > Nie pomylilo mu sie jesli moge dorzucic dwa slowa-
    uprawnienia w tym
    > zakresie (czyli czy mozna pisac magisterke u doktora czy nie ) nadaje
    > Rada Wydzialu. Na jednych uczelniach licencjaty mozna juz pisac u
    > doswiadczonych stazem mgrów, na innych nie. To samo z magisterka-na
    > niektorych uczelniach mozna pisac u dra na innych nie. Rzecz jak
    > sadze rozbija sie o ilosc studentoow danej uczelni (piszacych
    > magisterki) przypadajaca na jednego samodzielnego. No i o cos
    > jeszcze:) Kto siedzi na uczelni ten wie:)

    Tak, rzeczywiscie masz racje.
    Jednak jak sam piszesz nie musi miec habilitacji, zeby byc promotorem.

    > To samo na US.

    Ale pewnie w regulaminie jest furtka dla doktorow i pewnie dla niektorych
    szeroko otwarta.

    P.S. No i kto mowil o panstwowych uczelniach =D Moze isc na prywatne



  • 20. Data: 2003-07-28 09:12:54
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: "jbj" <j...@o...pl>


    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński":

    > Tak, rzeczywiscie masz racje.
    > Jednak jak sam piszesz nie musi miec habilitacji, zeby byc promotorem.

    Zalezy od uczelni.


    > Ale pewnie w regulaminie jest furtka dla doktorow i pewnie dla niektorych
    > szeroko otwarta.

    U nas nie-no chyba ze o tym nie wiem:) Ale siedze tu juz ladnych pare latek
    wiec raczej mam racje.
    Zasada jest taka ze magisterki prowadza samodzielni, a licencjaty
    samodzielni i doktorzy.

    > P.S. No i kto mowil o panstwowych uczelniach =D Moze isc na prywatne
    Moze:)
    jbj


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1