Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrngccv3s.7g3.proteus@pl-test.org...
> On 2008-09-09, Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
> wrote:
>
> [...]
>
>>>> Tylko rekruter niech później nie płacze, że nikt na poziomie się nie
>>>> zgłosił.
>>> Jeszcze tej swojej widełkowej tezy nie udowodniłeś, pamiętasz?
>> A co mam udowodnić? Są rzeczy których raczej udowodnić się nie da. Można
>> jedynie prognozować. Dopiero empirycznie wyjdzie, czy prognozuje sie
>> dobrze, czy źle.
>
> No więc wieszczenie w rodzaju " Tylko rekruter niech później nie płacze,
> że nikt na poziomie się nie zgłosił." jest nieuzasadnione. W Londynie
> też znaleźć specjalistów nie potrafią, mimo że widełki podają.

Pamietm, jak kiedys jedna ze Slaskich firm komputerowych (Logotec?) miala
tak niemilosiernie spaprana opinie na rynku pracy, ze doslownie zero
chetnych do pracy - zaczeli dawac przeogromne ogloszenia w wyborczej (cztery
i wiecej stron)... z widelkami. Widelki opiewaly jednak na wysokie kwoty.
Skutek chyba byl mizerny bo pozniej nadal ogloszenia sie ukazywaly, tylko
juz przez head hunterow - bez nazwy pracodawcy, ludzie zorientowani nie
mieli jednak klopotu z okresleniem kto i co.

do góry

Użytkownik "Marcin" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:g9ulga$qm1$1@news.onet.pl...
>A te wazniejsze rzeczy to: nieruchomosci, obligacje, akcje i inne.

Heh, zadaj sobie, badz co badz trywialne pytanie, niestety zapominane w
pogoni za pieniadzem - po co gonisz za kasa? A nastepnie, po co gonisz za
duza kasa?

do góry