eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2006-04-13 17:43:45
    Temat: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: "Czesław Nasiłowski" <c...@o...pl>

    Witam wszystkich grupowiczów.

    Ciekaw jestem pewnego szczegółu związanego z zawieraniem umów na czas
    określony.

    Mój pracodawca zawarł ze mną umowę najpierw umowę na czas określony 3
    miesięcy, nie zaznaczając jednak, że jest to umowa próbna. Kiedy ona się
    skończyła, zawarł ze mną następną na czas określony - na rok. Ten rok się
    jednak nie skończył. Zamierzam wynogocjować z nim zmniejszenie wymiaru
    pracy - tj. z całego etatu na pół albo nawet 1/4 etatu. Wiąże się to z tym,
    że planuję odejść z firmy ponieważ ppracodawca oszukuje, nie dotrzymuje
    uzgodnień związanych z wynagrodzeniem (prowizja), generalnie jest źle.
    Jednak w umowie o prace na czas określony nie ma paragrafu o możliwiości
    wypowiedzenia tej umowy, co jak już się zorientowałem, nie umożliwia
    wypowiedzenia tejże umowy ze strony pracownika - tylko za porozumieniem
    stron lub dyscyplinarnie.
    Ze względu na to, że mam problemy ze zdrowiem chcę ten etat, jak
    wcześniej wspomniałem, pomniejszyć. Będzie to już więc trzecia zawarta umowa
    z pracodawcą. Czy w związku z tym pomimo, że nie będzie w niej paragrafu o
    możliwości wypowiedzenia tej umowy przez strony, będzie traktowana jak umowa
    na czas określony? Wypowiedzenie pracownicze będzie możliwe?

    Pozdrawiam serdecznie,

    Czesław



  • 2. Data: 2006-04-13 18:00:29
    Temat: Re: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e1m2l4$av3$1@news.onet.pl Czesław Nasiłowski
    <c...@o...pl> pisze:

    > Ciekaw jestem pewnego szczegółu związanego z zawieraniem umów na czas
    > określony.
    > Mój pracodawca zawarł ze mną umowę najpierw umowę na czas określony 3
    > miesięcy, nie zaznaczając jednak, że jest to umowa próbna. Kiedy ona się
    > skończyła, zawarł ze mną następną na czas określony - na rok. Ten rok się
    > jednak nie skończył. Zamierzam wynogocjować z nim zmniejszenie wymiaru
    > pracy - tj. z całego etatu na pół albo nawet 1/4 etatu. Wiąże się to z
    > tym, że planuję odejść z firmy ponieważ ppracodawca oszukuje, nie
    > dotrzymuje uzgodnień związanych z wynagrodzeniem (prowizja), generalnie
    > jest źle. Jednak w umowie o prace na czas określony nie ma paragrafu o
    > możliwiości wypowiedzenia tej umowy, co jak już się zorientowałem, nie
    > umożliwia wypowiedzenia tejże umowy ze strony pracownika - tylko za
    > porozumieniem stron lub dyscyplinarnie.
    > Ze względu na to, że mam problemy ze zdrowiem chcę ten etat, jak
    > wcześniej wspomniałem, pomniejszyć. Będzie to już więc trzecia zawarta
    > umowa z pracodawcą. Czy w związku z tym pomimo, że nie będzie w niej
    > paragrafu o możliwości wypowiedzenia tej umowy przez strony, będzie
    > traktowana jak umowa na czas określony? Wypowiedzenie pracownicze
    > będzie możliwe?
    Kolejny nieprecyzyjny bełkot, ale spróbujmy ująć go w karby logiki:
    1. umowa na czas określony na 3 miesiące
    2. zaraz po jej wygaśnięciu zawarto następną umowę okresową na rok, bez
    klauzuli o możliwości 2-tygodniowego wypowiedzenia; ta umowa trwa nadal
    3. w trakcie jej trwania pracownik chce zmienić określony nią wymiar czasu
    pracy na mniejszy drogą porozumienia
    Czy tak to wygląda?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 3. Data: 2006-04-13 18:22:31
    Temat: Re: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: "Czesław Nasiłowski" <c...@o...pl>

    > Kolejny nieprecyzyjny bełkot, ale spróbujmy ująć go w karby logiki:
    > 1. umowa na czas określony na 3 miesiące
    > 2. zaraz po jej wygaśnięciu zawarto następną umowę okresową na rok, bez
    > klauzuli o możliwości 2-tygodniowego wypowiedzenia; ta umowa trwa nadal
    > 3. w trakcie jej trwania pracownik chce zmienić określony nią wymiar czasu
    > pracy na mniejszy drogą porozumienia
    > Czy tak to wygląda?
    >

    Może rzeczywiście nie byłem zbyt precyzyjny, ale tak to z grubsza
    wygląda. Chciałbym zawrzeć NOWĄ umowę o pracę w trakcie trania poprzedniej,
    której okres trwania się jeszcze nie skończył. Nie planuję zrobić aneksu do
    umowy, tylko widzę to jako zawarcie nowej od dnia XX do dnia ZZ na powiedzmy
    pół etatu.
    Czy to rzeczywiście będzie 3-cia umowa o pracę w tym przypadku? A jeśli
    tak (jak przeczytałem na grupie wcześniej) to czy będzie traktowana z punktu
    prawa jako umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony, a przynajmniej w
    aspekcie wypowiedzenia pracowniczego?
    Mój problem polega między innymi na tym, że pracodawca nie zgodzi się na
    zawarcie w umowie punktu o możliwości wypowiedzenia tejże umowy przez
    strony. Szef uważa, że zawsze znajdzie powód aby kogoś zwolnić
    dyscyplinarnie. A pracownikowi nie pozostawia furtki rozwiązania umowy przez
    pracownika bo chce mieć kontrolę nad sytuacją.

    Dziękuję za zainteresowanie, nie chciałem 'bełkotać' :)

    Pozdrawiam,

    Czesław


    > --
    > Pozdrawiam
    > Jotte
    >



  • 4. Data: 2006-04-13 18:34:36
    Temat: Re: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e1m4tq$iqc$1@news.onet.pl Czesław Nasiłowski
    <c...@o...pl> pisze:

    > Może rzeczywiście nie byłem zbyt precyzyjny, ale tak to z grubsza
    > wygląda. Chciałbym zawrzeć NOWĄ umowę o pracę w trakcie trania
    > poprzedniej, której okres trwania się jeszcze nie skończył.
    Tak się za bardzo nie da. Musisz rozwiązać trwającą umowę (a to się da tylko
    za porozumieniem albo bez wypowiedzenia).

    > Czy to rzeczywiście będzie 3-cia umowa o pracę w tym przypadku?
    Tak, będzie to umowa na czas nieokreślony. Będzie możliwe jej wypowiedzenie
    na zasadach kodeksowych.

    > Mój problem polega między innymi na tym, że pracodawca nie zgodzi się na
    > zawarcie w umowie punktu o możliwości wypowiedzenia tejże umowy przez
    > strony.
    Jeśli chodzi Ci o umowę którą dopiero planujesz to zgoda pracodawcy jest bez
    znaczenia.

    > Szef uważa, że zawsze znajdzie powód aby kogoś zwolnić
    > dyscyplinarnie.
    No to co? Mało to szefów kretynów? ;)

    > A pracownikowi nie pozostawia furtki rozwiązania umowy
    > przez pracownika bo chce mieć kontrolę nad sytuacją.
    On za wiele do powiedzenia nie ma. Te sprawy jasno i precyzyjnie reguluje
    KP.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 5. Data: 2006-04-13 18:51:53
    Temat: Re: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: "Czesław Nasiłowski" <c...@o...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl> napisał w
    wiadomości news:e1m5je$aco$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:e1m4tq$iqc$1@news.onet.pl Czesław Nasiłowski
    > <c...@o...pl> pisze:
    >
    >> Może rzeczywiście nie byłem zbyt precyzyjny, ale tak to z grubsza
    >> wygląda. Chciałbym zawrzeć NOWĄ umowę o pracę w trakcie trania
    >> poprzedniej, której okres trwania się jeszcze nie skończył.
    > Tak się za bardzo nie da. Musisz rozwiązać trwającą umowę (a to się da
    > tylko
    > za porozumieniem albo bez wypowiedzenia).
    >
    Jak rozumiem, aby to było przeprowadzone formalnie, podpisuję 'jednocześnie'
    rozwiązanie tej umowy i nową, zawartą np. tego samego dnia?

    >> Czy to rzeczywiście będzie 3-cia umowa o pracę w tym przypadku?
    > Tak, będzie to umowa na czas nieokreślony. Będzie możliwe jej
    > wypowiedzenie
    > na zasadach kodeksowych.
    >
    Dzięki, w tym przede wszystkim chciałem się upewenić.

    >> Mój problem polega między innymi na tym, że pracodawca nie zgodzi się na
    >> zawarcie w umowie punktu o możliwości wypowiedzenia tejże umowy przez
    >> strony.
    > Jeśli chodzi Ci o umowę którą dopiero planujesz to zgoda pracodawcy jest
    > bez
    > znaczenia.
    >
    >> Szef uważa, że zawsze znajdzie powód aby kogoś zwolnić
    >> dyscyplinarnie.
    > No to co? Mało to szefów kretynów? ;)
    >
    Mój każdego byłego pracownika pozywa do prokuratury :) I zawsze z tym samym
    skutkiem - żadnym. Ale nic to nie zmienia i nadal pozywa. Pozwał kiedyś
    zarząd autostrad o 5zł opłaty za przejazd, bo autostrada według niego nie
    była autostradą - bo jeszcze trwała budowa! Poniósł koszty postępowania... i
    nadal pozywa 'wszystko co się rusza'. Śmieszne, ale też męczące.

    >> A pracownikowi nie pozostawia furtki rozwiązania umowy
    >> przez pracownika bo chce mieć kontrolę nad sytuacją.
    > On za wiele do powiedzenia nie ma. Te sprawy jasno i precyzyjnie reguluje
    > KP.
    >
    Ano niestety reguluje w ten sposób, że w przypadku umowy na czas określony
    bez wspomnianego paragrafu o rozwiązaniu przez strony, nie można jej
    rozwiązać bez porozumienia steon. Niby chroni to interesy obu stron ale
    jednak odnoszę wrażenie, że dzięki temu pracodawca ma przewagę nad
    pracownikiem. Stąd było moje pytanie o trzecią umowę.

    Dziękuję za odpowiedzi,

    Czesław

    > --
    > Pozdrawiam
    > Jotte
    >



  • 6. Data: 2006-04-13 19:03:50
    Temat: Re: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e1m6kk$osu$1@news.onet.pl Czesław Nasiłowski
    <c...@o...pl> pisze:

    >>> Może rzeczywiście nie byłem zbyt precyzyjny, ale tak to z grubsza
    >>> wygląda. Chciałbym zawrzeć NOWĄ umowę o pracę w trakcie trania
    >>> poprzedniej, której okres trwania się jeszcze nie skończył.
    >> Tak się za bardzo nie da. Musisz rozwiązać trwającą umowę (a to się da
    >> tylko
    >> za porozumieniem albo bez wypowiedzenia).
    > Jak rozumiem, aby to było przeprowadzone formalnie, podpisuję
    > 'jednocześnie' rozwiązanie tej umowy i nową, zawartą np. tego samego
    > dnia?
    Niekoniecznie. Rozwiązanie jednej umowy i zawarcie kolejnej to dwie odrębne
    czynności prawne.
    Może być tak, że rozwiążesz tę obecnie trwającą, a pracodawca nie podpisze
    tej o którą Ci chodzi.

    >> No to co? Mało to szefów kretynów? ;)
    > Mój każdego byłego pracownika pozywa do prokuratury :) I zawsze z tym
    > samym skutkiem - żadnym. Ale nic to nie zmienia i nadal pozywa. Pozwał
    > kiedyś zarząd autostrad o 5zł opłaty za przejazd, bo autostrada według
    > niego nie była autostradą - bo jeszcze trwała budowa! Poniósł koszty
    > postępowania... i nadal pozywa 'wszystko co się rusza'. Śmieszne, ale
    > też męczące.
    Zatem myliłem się. To nie tylko kretyn, to dodatkowo psychopata.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 7. Data: 2006-04-13 19:23:05
    Temat: Re: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Thu, 13 Apr 2006 20:51:53 +0200, Czesław Nasiłowski napisał(a):


    >>> A pracownikowi nie pozostawia furtki rozwiązania umowy
    >>> przez pracownika bo chce mieć kontrolę nad sytuacją.
    >> On za wiele do powiedzenia nie ma. Te sprawy jasno i precyzyjnie reguluje
    >> KP.
    > Ano niestety reguluje w ten sposób, że w przypadku umowy na czas określony
    > bez wspomnianego paragrafu o rozwiązaniu przez strony, nie można jej
    > rozwiązać bez porozumienia steon. Niby chroni to interesy obu stron ale
    > jednak odnoszę wrażenie, że dzięki temu pracodawca ma przewagę nad
    > pracownikiem. Stąd było moje pytanie o trzecią umowę.

    Nie znam sie zbyt dobrze na prawie, ale z Waszej rozmowy wynika, ze
    pracownik nie moze wypowiedziec umowy na czas okreslony, czy tak??

    Zreszta jawi mi sie podstepny plan, coby wynegocjowac jakiekolwiek warunki,
    byle tylko doprowadzic do podpisania wypowiedzienia, ktore bierzesz w lapke
    i wychodzisz.
    Pewnie wtedy zostaniesz pozwany, ale to tylko czasem do sadu skoczysz sie
    poklucic troche ;)


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 8. Data: 2006-04-13 19:28:07
    Temat: Re: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:1tsy3e3v90jff.dlg@kapselek.net Kapsel
    <k...@p...onet.pl> pisze:

    > Nie znam sie zbyt dobrze na prawie,
    Nie da się ukryć. ;)

    > ale z Waszej rozmowy wynika, ze
    > pracownik nie moze wypowiedziec umowy na czas okreslony, czy tak??
    Nie.

    > Zreszta jawi mi sie podstepny plan, coby wynegocjowac jakiekolwiek
    > warunki, byle tylko doprowadzic do podpisania wypowiedzienia, ktore
    > bierzesz w lapke i wychodzisz.
    A jakbyś tak - równie podstępnie, oczywiście - przeczytał kodeks pracy?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 9. Data: 2006-04-13 19:53:11
    Temat: Re: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: "Czesław Nasiłowski" <c...@o...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl> napisał w
    wiadomości news:e1m7a8$chp$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:e1m6kk$osu$1@news.onet.pl Czesław Nasiłowski
    > <c...@o...pl> pisze:
    >
    >>>> Może rzeczywiście nie byłem zbyt precyzyjny, ale tak to z grubsza
    >>>> wygląda. Chciałbym zawrzeć NOWĄ umowę o pracę w trakcie trania
    >>>> poprzedniej, której okres trwania się jeszcze nie skończył.
    >>> Tak się za bardzo nie da. Musisz rozwiązać trwającą umowę (a to się da
    >>> tylko
    >>> za porozumieniem albo bez wypowiedzenia).
    >> Jak rozumiem, aby to było przeprowadzone formalnie, podpisuję
    >> 'jednocześnie' rozwiązanie tej umowy i nową, zawartą np. tego samego
    >> dnia?
    > Niekoniecznie. Rozwiązanie jednej umowy i zawarcie kolejnej to dwie
    > odrębne
    > czynności prawne.
    > Może być tak, że rozwiążesz tę obecnie trwającą, a pracodawca nie podpisze
    > tej o którą Ci chodzi.
    >
    Myślę raczej o innym troszkę rozwiazaniu: najpierw podpisze(my) nowa umowę.
    A potem wspomnę, że aby formalności stało się zadość, to jeszcze trzeba
    rozwiązać poprzednią z tą samą datą. Wg. mnie, znając szefa, takie
    postępowanie przejdzie. I będę 'w domu'. Będę mógł rozwiązać w najbliższym
    czasie umowę jako pracownik - do tego zmierzam. Inaczej (jak już wcześniej
    opisałem) nie mogę liczyć na 'pokojowe' załatwienie sprawy. Tak to już
    niestety w przypadku mojego pracodawcy jest. Muszę spróbować go delikatnie
    'obejść''.

    >>> No to co? Mało to szefów kretynów? ;)
    >> Mój każdego byłego pracownika pozywa do prokuratury :) I zawsze z tym
    >> samym skutkiem - żadnym. Ale nic to nie zmienia i nadal pozywa. Pozwał
    >> kiedyś zarząd autostrad o 5zł opłaty za przejazd, bo autostrada według
    >> niego nie była autostradą - bo jeszcze trwała budowa! Poniósł koszty
    >> postępowania... i nadal pozywa 'wszystko co się rusza'. Śmieszne, ale
    >> też męczące.
    > Zatem myliłem się. To nie tylko kretyn, to dodatkowo psychopata.
    >
    Właśnie o to chodzi. Mógłbym podać więcej przykładów, ale bez żadnego
    naciągania faktów - to psychopata i paranoik. Bez dwóch zdań. Nie spotkałem
    do tej pory takiego człowieka.

    Jak się rozchorowałem i nie poajwiłem się w pracy, powiadomiłem pracodawcę
    mailem, że jestem chory i mam 2 tygodnie zwolnienia (wyłączyłem telefon
    komórkowy). On mi na to odpisał, że to podejrzane, i że mam rozliczyć się
    natychmiast z powierzonego mienia (wspomniany telefon komórkowy i stary
    notebook wart 300zł), i że 'stosowne służby' już się tym zajęły. Nie
    uznałem za stosowne, by odpowiedzieć na tak głupiego maila. Szukał mnie więc
    tego dnia osobiście w domu, po rodzinie, u mojej żony itd. Bo wymyślił
    sobie, że chcę go okraść. Skończyło się dopiero jak zadzwonił do mojej matki
    następnego rano. Nie wytrzymałem, i zadzwoniłem do pracy twierdząc 'co to ma
    znaczyć, jakim prawem do matki, przecież jest po prostu chory itd.'! Ale
    odkąd go znam to wg. niego wszyscy chcą go okraść i wciąż okradają.
    Tłumaczył się potem przede mną, że on mnie nie podejrzewał, tylko myślał, że
    mnie porwali! Bo nie mógł się ze mną skontaktować na komórkę. A z mojej
    skrzynki maila do pracy wg. niego przysłał porywacz,
    żeby nikt mnie nie szukał. Wyobrażacie sobie coś takiego?

    Miesiąc przed moim zwolnieniem lekarskim dziewczyna (pracownica), która na
    jego USTNE polecenie pojechała samochodem służbowym załatwić sprawy urzędowe
    dla firmy, uległa wypadkowi samochodowemu. Miała wstrząs mózgu, uszkodzony
    kręgołup, naderwane ścięgno w nodze. 22 dni zwolnienia lekarskiego. Z
    takiego wypadku trzeba spisać protokół. Od inspektora BHP szef dowiedział
    się, że jak w takim protokole będzie napisane, że to wypadek przy pracy, to
    jego składka ZUS dla pracowników się podniesie. Gość uznał, że to mu się nie
    opłaca. I odmówił pracownicy podpisania wypadku przy pracy! Stwierdził, że
    nie ma na piśmie polecenia wyjazdu służbowego! I jak chce to niech go podaje
    do sądu pracy. I dziewczyna, a zależy jej na pracy, nie dostanie
    odszkodowania za utratę zdrowia. Co wy na to?

    Teraz wróciłem do pracy po zwolnieniu, ale po tym wszystkim już nie mam
    ochoty pracować u tego człowieka. Chcę tylko tak zrobić, żeby móc odejść
    stamtąd nie narażając się na jakiś kłopoty. Stąd pomysł z trzecią umową i
    możliwość wypowiedzienia pracowniczego.

    Pozdrawiam grupowiczów,

    Czesław

    P.S. Nie mieści mi się w głowie jak można być taką szują. Gości na zakup
    nowych samochodów dla siebie i swojej dziewczyny wydał w ostatnich dwóch
    misiąch 90 tys. złotych. A żałuje paru setek złotych, żeby jego pracownica,
    która wykonując zlecone przez niego zadania uległa wypadkowi, miała wszystko
    pozytywnie załatwione. To jakieś chore jest!

    > --
    > Pozdrawiam
    > Jotte
    >



  • 10. Data: 2006-04-13 20:09:19
    Temat: Re: 2x Umowa na czas okreslony i 3cia - zmniejszenie etatu a wypowiedzenie pracownicze
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e1ma7i$63k$1@news.onet.pl Czesław Nasiłowski
    <c...@o...pl> pisze:

    > Myślę raczej o innym troszkę rozwiazaniu: najpierw podpisze(my) nowa
    > umowę. A potem wspomnę, że aby formalności stało się zadość, to jeszcze
    > trzeba rozwiązać poprzednią z tą samą datą. Wg. mnie, znając szefa,
    > takie postępowanie przejdzie. I będę 'w domu'. Będę mógł rozwiązać w
    > najbliższym czasie umowę jako pracownik - do tego zmierzam. Inaczej
    > (jak już wcześniej opisałem) nie mogę liczyć na 'pokojowe' załatwienie
    > sprawy. Tak to już niestety w przypadku mojego pracodawcy jest. Muszę
    > spróbować go delikatnie 'obejść''.
    No skoro tak - to tak.

    >> Zatem myliłem się. To nie tylko kretyn, to dodatkowo psychopata.
    > Właśnie o to chodzi. Mógłbym podać więcej przykładów, ale bez żadnego
    > naciągania faktów - to psychopata i paranoik. Bez dwóch zdań. Nie
    > spotkałem do tej pory takiego człowieka.
    > Jak się rozchorowałem i nie poajwiłem się w pracy, powiadomiłem
    > pracodawcę mailem, że jestem chory i mam 2 tygodnie zwolnienia
    > (wyłączyłem telefon komórkowy). On mi na to odpisał, że to podejrzane,
    > i że mam rozliczyć się natychmiast z powierzonego mienia (wspomniany
    > telefon komórkowy i stary notebook wart 300zł), i że 'stosowne służby'
    > już się tym zajęły. Nie uznałem za stosowne, by odpowiedzieć na tak
    > głupiego maila. Szukał mnie więc tego dnia osobiście w domu, po
    > rodzinie, u mojej żony itd. Bo wymyślił sobie, że chcę go okraść.
    > Skończyło się dopiero jak zadzwonił do mojej matki następnego rano.
    Mam takie małe, offtopiczne pytanko - skąd on znał te wszystkie adresy,
    telefony itp.?

    > P.S. Nie mieści mi się w głowie jak można być taką szują.
    No widzisz, bo widocznie masz jeszcze mało doświadczenia autopsyjnego. ;)
    Wierz mi - takich i podobnych kutasoczubów-byznesmenków jest na pęczki.
    Trza trzebić cierpliwie...

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1