PO szykuje przekręt, tym razem w ZUS, pojawiło się ogłoszenie pracy w ZUSie
w pewnej miejscowości... po dwóch dniach ogłoszono, że egzamin testowy
odbędzie się w mieście oddalonym o jakieś 300km od miejsca pracy... ciekawe
jak sprawy potoczą się dalej, ja rezygnuję, ale jakby Ktoś słyszał to niech
pisze...

do góry

no i proszę, z trzech kandydatów zgłosił się jeden, którego ponoć
przyjeli... mówią, że zielony zupełnie... a to jeb... platformowe skurw...

do góry

W dniu 28.07.2012 o 11:31 identyfikator: 20040501
<N...@g...pl> pisze:

> no i proszę, z trzech kandydatów zgłosił się jeden, którego ponoć
> przyjeli... mówią, że zielony zupełnie... a to jeb... platformowe
> skurw...
>

Mial byc przyjety, wiec zostal przyjety ;) Co sie pienisz? Myslisz, ze
nawet gdybys pojechal na ten egzamin, to bys przeszedl naiwniaku? :D

W moim powiecie do ZUS tez przyjmuje sie na zasadach jakie wystepuja w
amerykanskich firmach: tylko z rodziny ;]

W jednym aspekcie ma to swoj pozytyw - ten kto poleca, odpowiada za
nowego. Gdy nowy cos spieprzy, oboje leca na zwolnienie. Tak jest w pewnej
hucie i pewnej wytworni papieru. Obie maja kapital i zarzad amerykanski.

Totez taki nepotyzm w urzedach nie bylby wcale zly, pod warunkiem, ze za
blad jednego czlonka rodziny, wylatywalaby cala rodzina ;)


--
Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da,
to mówi.

do góry