Od jakiegoś tygodnia zacząłem intensywne poszukiwania pracy w Warszawie. Ale
dziś to już mnie krew zalała. Otóż w dzisiejszej GW jest ogłoszenie typu
przyjmę na stację benzynową do kas. Stacja mieści się przy ul.E Plater. Pani
zadała mi pytanie w jakim jestem wieku, odpowiedziałem że 34 lata.Na to ona
że mój wiek dyskwalifikuje mnie do podjęcia danej pracy. Tylko do 30 lat.
Cóż do pani pretensji mieć nie można, ma takie dyspozycje. Ale tylko
pogratulować dyrekcji takiej rekrutacji. Ciekawi mnie tylko czy w zarządzie
spółki też siedzą ludzie do 30 roku życia?
Po......lony kraj spi....lac stąd jak najszybciej. Takie jest moje zdanie. A
tak nawiasem co my produkujemy czym możemy się pochwalić. Niczym. Możemy
tylko w chamski sposób wypieprzać ludzi z pracy dodając że na pana/pani
miejce czeka 100 kolejnych osób. To na tyle w ten smutny poniedziałek.

pozdrawiam chicken