> > dieta 23złote za dzien nalezy sie tylko wtedy jesli nie masz
> > calodziennego
> >wyzywienia

Mniej więcej.


> > - ryczalt - jesli nie jedziesz samochodem sluzbowym a na przyklad PKP
> > to za
> >kazdy dzien
> > nalezy ci sie 20% diety czyli 4,60zł

Tylko z oświadczeniem pracownika, że faktycznie poniósł koszt dojazdów
(jest to ryczałt na nieudokumentowane dojazdy komunikacją miejscową).


> >- jak jedziesz samochodem prywatnym - spisuj kilometry, nalezy ci sie
> >kilometrowka
> > ile jest za kilometr nie pamietam ale cos mi swita o 0,7975 zł ...
> > chyba

Tylko wtedy, kiedy pracodawca kieruje pracownika wyraźnie na wyjazd
służbowy samochodem.
Dla pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm3 - 0,7846 zł/km. Jeżeli w
danym zakładzie pracy nie przyjęto inaczej - należy dowiedzieć się u
źródła.

>Czyli lipa. Dostane 4,60 zl dziennie za to że nie będzie mnie 2
>tygodnie w domu.

Delegacja (najbardziej zagraniczna) jest super interesem dla pracownika,
jeśli został wysłany prywatnym autem i nie zapewniono mu posiłków.
Dostajesz za zwrot podróży stawkę wiele większą niż faktycznie się ponosi
(0.7846 jest wzięta przez sejm z kosmosu chyba). Dieta 23 zł za dobę to
nie jest dużo, ale więcej niż zauważone przez Ciebie 4,60.

> A wiesz może jak wyglada kwestia poinformowania pracownika
> o takim wyjezdzie? w moim przypadku bylo tak ,ze dzisiaj 5 minut przed
> koncem pracy dostalem telefon ze od poniedzialku pracuje w warszawie
> prze conajmniej 2 tygodnie. czy wedle prawa pracy mozna tak zrobic?

Nie, upomnij się o polecenie wyjazdu służbowego z zaznaczeniem terminu i
środka lokomocji.

Pozdrawiam
Asias