eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepraca w Australii › Re: praca w Australii
  • Data: 2004-11-27 17:58:53
    Temat: Re: praca w Australii
    Od: "Adam" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Witam!
    > Jestem studentem i chciałbym wyjechac na rok do Australii. WIem, ze nie
    > ma problemu z wyjazdem w celu nauki (wtedy moge podjąć prace w wymiarze
    > 20h/tydzień). Mnie interesuje wyjazd na rok aby pracowac (ewentualnie
    > dodatkowo podjąć kurs jezykowy).

    z kursem jezykowym nie ma problemow.nie polecam angazowac posrednika w
    Polsce-wychodzi o wiele drozej.na miejscu mozna wszystko zalatwic- a wiec
    wykupis kurs, przekwalifikowac wize turystyczna.wychodzi o wiele taniej

    >Czy ktos ma jakies doswiadczenie? Czy
    > wymagane jest zaproszenie? W zasadzie nie wiem o co pytac bo nie mam
    > doswiadczenia dlatego za wszelkie rady i sugestie bede bardzo wdzieczny.

    zaproszenie nie jest wymagane-dobrze miec rezerwacje hoteli i plan
    podrozy-pomaga to w otrzymaniu wizy(caly czas mowie o turystycznej).
    co do pracy..w sydney spedzilem 2 tygodnie,a pracowalem tylko 1
    dzien.ogolnie mozna znalezc cos na czarno,ale ludzie bardzo sie boja-nawet
    Polacy niechetnie zatrudniali na czarno.ja mialem kilka rozmow ktore
    przebiegaly pomyslnie do momentu pokazania paszportu z wiza turystyczna..z
    czasem dopiero nauczylem sie co robic,aby bylo ok..
    z praca poza duzymi miastami nie ma zadnego problemu-tam ludzie mniej boja
    sie zatrudniac na czarno,szczegolnie w okresie zniw-zjedza sie wtedy mnostwo
    mlodych ludzi z calego swiata i kazde rece potrzebne sa do pomocy.polecam
    rejony Griffith(Riverina-mmm...wspaniale wina:).U nas zima,a wiec niebawem
    zaczna sie tam zniwaaaaa:)
    ogolnie jesli chcesz podrozowac i pracowac,Australia jest do tego swietnym
    krajem-wystarczy np.w styczniu-lutym zaczac od poludnia i w momencie kiedy
    zaczyna robic sie zimno i koncza sie zniwa-wsiasc w pociag,przejechac
    kilkaset kilometrow i znowu zniwa:)


    Pozdrawiam
    Adam


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1