eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjekoniec zlotej ery dla pracodowacow? › Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
  • Data: 2006-01-21 14:16:27
    Temat: Re: koniec zlotej ery dla pracodowacow?
    Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Mylisz się - jest łatwiejsze wyjście. Należy postanowić, że
    >> nie ma żadnych emerytur i kto chce żyć jak już nie potrafi
    >> pracować, ma być utrzymywany przez rodzinę...

    > Jak każdy socjalista :) nie potrafisz sobie wyobrazić jeszcze
    > prostszego wyjścia, gdy państwo nie będzie nic postanawiać na
    > temat emerytur. One nie będą państwa w ogóle obchodzić. Po
    > prostu chcąc taką emeryturę mieć dogadam się z prywatnym
    > ubezpieczycielem, który mi ja wypłaci na uzgodnionych
    > warunkach.

    Nie jestem "socjalista" bynajmniej - od dawna żyłem z pracy
    innych. Na temat emerytur też trochę wiem (OFE to znacznie lepsze
    rozwiązanie tej kwestii niż prywatny ubezpieczyciel, oczywiście o
    ile ma się pojęcia, jak w tym temacie się poruszać), a denerwuje
    mnie nadmierna ingerencja państwa we wszystko, np. w to, czy mam
    jeździć w pasach. Ale do rzeczy - mój tekst sprowokował
    przedmówca twierdzący, że jedynym sposobem na wyjście z biedy,
    jest ciężka praca. Ale wiesz? Można bardzo ciężko pracować - tak
    jak Syzyf niegdyś - i nie mieć z tego nic. Wszelkie ogólniki
    takie jak ten są szkodliwe i dobre w polityce. Sama praca to za
    mało - należy znaleźć receptę "jak" i przewidzieć, "co z tego
    wyjdzie".

    J.K.
    --
    http://rsnb.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1