eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy kobiety odkładają posiadanie dziecka? › Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
  • Data: 2007-05-30 18:40:19
    Temat: Re: czy kobiety odkładają posiadanie dziecka?
    Od: " leszek" <s...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Immona <c...@n...gmailu> napisał(a):

    > s...@W...gazeta.pl wrote:
    >
    > > Immona <c...@n...gmailu> napisał(a):
    > >
    > >
    > >> leszek wrote:
    > >>
    > >>>Any User <t...@t...pl> napisał(a):
    > >>>
    > >>
    > >>[...]
    > >>
    > >>>Bardzo przekonująco to ująłeś, ale mógłbyś jeszcze dodać (jako przedstawicie
    > l
    > >>>kadry kierowniczej) z czego ta kobieta będzie żyła, jeśli rozwiążesz z nią
    > >>>umowę o pracę lub zredukujesz jej pensję do poziomu odpowiadającego
    > >>>wykonywanej przez nią pracy, ma kraść czy pójść z kapeluszem pod kościół.
    > >>>Raczej jej możliwoście zarobkowe są zerowe, zaś na dodatek musi wyżywić nie
    > >>>tylko siebie, ale także dziecko, więc dwie osoby.
    > >>>
    > >>>Z niecierpliwością oczekuję na twoją odpowiedź.
    > >>>
    > >>
    > >>
    > >>Rozwiazanie proponowane przez Any Usera istnieje w Nowej Zelandii. Ciaza
    > >>daje tu prawo do bezplatnego urlopu z zagwarantowanym tym samym miejscem
    > >>pracy po powrocie.
    > >>
    > >>Platnego zwolnienia chorobowego ma sie 5 dni w roku lub wiecej, jesli
    > >>firma zapisze w umowie wiecej; co sie wiecej choruje, choruje sie za
    > >>darmo i ciaza tu nic nie zmienia.
    > >>
    > >>Skutek: Nikt nie boi sie zatrudniac kobiet. Jest to znacznie
    > >>skuteczniejsze zapobieganie dyskryminacji niz wszelkie przepisy
    > >>uprzywilejowujace kobiete. A przyrost naturalny jest dodatni, na liscie
    > >>krajow wedlug przyrostu naturalnego NZ o kilkadziesiat miejc wyprzedza
    > >>usredniona Unie Europejska, nie wspominajac o Polsce.
    > >>
    > >>Jesli sie pytasz, z czego kobieta bedzie zyla, to odpowiedz brzmi: z
    > >>zarobkow meza i z oszczednosci. Dlaczego obcy czlowiek ma placic na nie
    > >>swoje dziecko?
    > >>
    > >>I.
    > >
    > >
    > > Obawiam się, że cusik nie bardzo. Jest to prawo matki do bezpłatnego urlopu p
    > o
    > > urodzeniu dziecka (maternity leave), analogicznie ma prawo do 10 dni
    > > bezpłatnego urlopu na problemy związane z ciążą. Natomiast żadną miarą nie
    > > jest to prawo pracodawcy do wyrzucania z pracy kobiety w ciąży, czy obniżania
    > > pensji. O ile wiem, to w Nowej Zeladnii są przestrzegane prawa cżłowieka i
    > > jest zakazana dyksryminacja.
    >
    > Mam wrazenie, ze nie przeczytales uwaznie mojego postu. Nie pisalam nic
    > o "prawie do wyrzucania z pracy" - przeciwnie, wspomnialam, ze po
    > powrocie z bezplatnego macierzynskiego ma na nia czekac to samo miejsce
    > pracy. Pensji nikt nie obniza i tez nie moge sie doczytac, gdzie bym cos
    > takiego napisala. A dyskryminacji nie ma wlasnie dlatego, ze
    > zatrudnienie kobiety nie naraza pracodawcy na poniesienie wiekszych
    > kosztow niz zatrudnienie mezczyzny. W Polsce naraza i stosunek
    > pracodawcow do kobiet w wieku rozrodczym jest dyskryminacyjny, ale to
    > nie jest meski szowinizm, tylko kalkulacja ekonomiczna.
    >
    > I.

    Mam wrażenie, że trochę na bakier z logiką, cytuję fragment postu:

    // -----------
    Rozwiazanie proponowane przez Any Usera istnieje w Nowej Zelandii. Ciaza
    daje tu prawo do bezplatnego urlopu z zagwarantowanym tym samym miejscem
    pracy po powrocie.
    // -----------

    I do tego się odnosił mój post, sugeruję przeczytać co napisal ów cżłowieczek,
    albo nie pisać "rozwiązanie proponowane ..."

    Zaś stwierdzenie, że dyskryminacja kobiety w ciąży przez pracodawce jest
    zawinione przez państwo, które koszty ryzyka pierwszych 33 dni choroby
    pracownika (w tym kobiet w ciązy) przerzuca na pracodawcę, to nie wiem, czy
    mam się śmiać czy płakać. Zawsze mi się wydawało, że czasy gdy się za wszystko
    winiło państwo i ustrój, to mamy za sobą, ale jak widac. takie poglądy, niczym
    Chińczycy, trzymają się mocno.

    Jeśli pracodawca dyskryminuje kobiete w ciąży, to winien jest pracodawcą, a
    nie państwo. Jak zatrudnia kobie&#359;ę, zwłaszcza młodą, to musi się liczyć z tym.
    ze zajdzie w ciążę, na kalkulacji takiego ryzyka polega prowadzenie biznesu.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1