Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bunqrp$qgl$1@inews.gazeta.pl...
> Jesli koszty wlasne przewyzszaja sprzedaz "handlowca" czy "agenta" to nie
> powinno cie to tak dziwic.Kosztem jest nawet dojazd do potencjalnego
> klienta.. Pomijam koszty dzialalnosci zwiazane z wiekszoscia umow
> agencyjnych i koszty szkolen

jak zes ladnie zauwazyl 'jesli' Ale ta dziewczyna nie spotkala sie jeszcze z
pracodawca, bo na wstepie odrzuca taka mozliwosc pracy.

Mialam znajoma, ktora pracowala jako handlowiec, w Warszawie i poruszala sie
komunikacja miejska (bilet kosztowal ja ok. 60 pln - wtedy). Jedyne w co
musiala zainwestowac, to swoj wyglad. nie pracowala tam dlugo, fakt, ale
przez tych kilka miesiecy udalo jej sie odlozyc kase na kolejny rok studiow
(a SWPS nie nalezy do najtanszych uczelni).

Kania