eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZamkniete kolo !!! › Re: Zamkniete kolo !!!
  • Data: 2002-02-24 11:32:46
    Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
    Od: Marcin Dariusz Ozdzinski <m...@m...elka.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maciek wrote:

    > Chyba wczoraj była jakaś poważniejsza Impreza i kolega za bardzo nie
    > skupił się na tym co czyta. Więc kwoli wyjaśnienia
    >
    ^^^^
    Oczywiscie _nie_ zauwazylem orta w powyzszym zdaniu.. :o> Jesli tak
    zaczynasz odpowiedz na posta o roznej od Twojej opinii - wszystkich
    adwersarzy i oponentow wyzywasz od pijakow i alkoholikow ? Od razu kojarzy
    mi sie to z poruszanym lekce sobie wazeniem pracodawcow..

    > A kto mówi w poście o lekceważeniu potencjalnego pracodawcy!!!. Top listę
    > dałem jako przykład firm najlepszych (wiem, że w Polsce jeszcze
    > gdzieniegdzie panuje przekonanie, że od najlepszych nie należy brać
    > przykładu ale ja jestem odmiennego zdania), które jednak zwracają uwagę na
    > tych studentów bez doświadczenie, i długo szukać ofert pracy na stanowiska
    > niższego szczebla takich firm, gdzie żądają na pierwszym miejscu
    > doświadczenia (przypominam, że mówię o stanowiskach niższego szczebla). W
    > przeciwieństwie do reszty, która nawet od portiera, żąda pięcioletniego
    > stażu, najlepiej to jeszcze w firmie międzynarodowej i żeby miał
    > certyfikat ISO.
    >

    No a co ja napisalem ? ze doswiadczenie sie liczy. W naszym "kochanym"
    chorym kraju koszty pracy sa tak potwornie wysokie, ze malo ktorego
    pracodawce stac na zatrudnianie czlowieka, i doszkalanie go potem do
    wlasnych potrzeb. Poza tym nawet jesli pracownik zostanie przeszkolony i
    zdobedzie odpowiednie dokumenty, to ma gdzies dotychczasowego pracodawce,
    ktory umozliwil mu (chociaz wcale nie musial (!) ) zdobycie doswiadczenia i
    wiedzy, pokryl koszty... Trudno sie dziwic, ze pracodawcy nie lubia
    wyrzucac pieniedzy w bloto i takich pracownikow. Tak, ja wiem, Ty
    oczywiscie jestes uczciwy do obrzydliwosci, i nawet przez mysl Ci nie
    przeszlo odbijac sie do gory od czyjegos karku, nie ?

    >
    > A TAK!!! Dzwonili i to Na komóre nawet. A dzwonili z urzędu pracy, że
    > właśnie przeprowadzają rekrutacje!!, na stanowisko!!!, 420 zł na mies!!.
    >

    No prosze.. NAWET na komore dzwonili. Z samego UP dzwonili na ta komore
    :o> Oczywiscie _nie_ przyjales tak ponizajacego wynagrodzenia ? No bo
    przeciez to strasznie ohydne zaproponowac komus cztery i pol stowy, to
    znacznie gorsze nisz nie zaproponowac zadnej stowy ?
    Podam Ci przyklad, przyjacielu : onegdaj jak sam bylem bez pracy, przyjalem
    propozycje znajomego, aby pracowac u niego jako instruktor fitness.
    Pracowalem roznie, 4 - 6 h dziennie, a miesiecznie zarobilem max ca. 400
    PLN. I wiedzialem, ze wiecej nie jest w stanie mi zaoferowac. Pracowalem
    niemalze na czarno, na umowie wolontaryjnej. Ale _dostawalem_ te cztery
    stowy, w sposob (pomijajac forme zatrudnienia) uczciwy, _nie_ musialem
    poslugiwac sie bejzbolem aby zarobic na codzienna bulke i jogurt. Przezylem
    tak ponad pol roku, szukajac dalej konkretnie platnej pracy. No i udalo
    sie. Czyli jednak mozna... ? tak, wiem, rodziny za to nie utrzymasz.. i
    samochpdu.. mebli nie kupisz, i nie bedzie codziennie swiezego sera i
    mleka. Ale nie chrzan, ze te 4 stowy to malo, kiedy masz w pespektywie nie
    dostac NIC :o> your choice...

    > Jeśli chodzi o zdobywanie doświadczenia to proszę nie opisywać rzeczy
    > powszechnie znanych KAŻDEMU!!!. Zgadzam się, że za PSIE PIENIĄDZE,
    > niektórzy
    > na PSY wydają 400 złotych, tylko spróbuj za to wyżyć.
    >

    vide paragraf wyzej. Probowalem, udalo sie. Ale Ty moze za mjentki na to
    jestes... ? Strzel sobie od razu w leb, mniej sie bedziesz meczyl, i
    rozczarowan wiekszych unikniesz... :o>

    >> Staże, wolontariaty, własna działalność, praca na czarno..
    >> wszystko się liczy.
    >
    > Rozumiem, że te kropki oznaczają idąc hierarchicznie dalej przemyt,
    > kradzieże, rozboje - nie dziękuje, a o doświadczenie zdążyłem zadbać już
    > jako student i to nawet odpłatnie choć nie uważam nieodpłatnych praktyk za
    > coś złego.
    >

    skoro tak to - jak raczyles napisac - "rozumiesz" to dla mnie koniec
    dyskusji z Toba. I wcale sie nie dziwie, ze nie potrafisz znalezc pracy.
    Naprawde. Dla mnie EOT.

    --
    Pozdrawia m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1