eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePolscy HRowcy i specjalisci od rekrutacji:) › Re: Polscy HRowcy i specjalisci od rekrutacji:)
  • Data: 2007-11-20 09:42:51
    Temat: Re: Polscy HRowcy i specjalisci od rekrutacji:)
    Od: Any User <u...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > To bylo mniej wiecej tak: w Polsce nikt nie wiedzial jak to sie robi,
    > wiec zaczeto czytac ksiazki z tzw. Zachodu. Tyle, ze na owym Zachodzie
    > ksiazki byly na temat rekrutacji kadry kierowniczej i menedzerskiej lub
    > do duzych koncernow z otwarta sciezka kariery prowadzaca na najwyzsze
    > stanowiska, bo to ten rodzaj pracy jest tym, w ktorym bardzo licza sie
    > cechy osobowosciowe, postawa, w ktorym trzeba poznac szczegolowo cala
    > osobe i cala jej przeszla kariere, zanim sie jej powierzy kierowanie
    > dzialem o wielomilionowych obrotach miesiecznie, tygodniowo czy dziennie
    > i bledy rekrutacyjne moga byc bardzo kosztowne.

    Przy czym należy zauważyć, że wykorzystanie tego typu metod nawet wobec
    kandydata na kierownika najniższego szczebla ma głęboki sens - w
    polskich warunkach nie można sobie pozwolić na to, aby personelem
    kierował ktoś nie będący w stanie (lub nie chcący) wykorzystać jego
    możliwości na 100% - Polska to nie "Zachód", obracamy mniejszymi
    pieniędzmi i każda strata jest dla nas dotkliwsza.

    > Na temat rekrutacji sekretarek, programistow, mechanikow samochodowych,
    > ksiegowych i calej masy "ograniczonych" zawodow (ograniczonych do
    > wykonywania zakresu czynnosci z jednej dzialki bez koniecznosci
    > wglebiania sie w szerszy obraz) raczej nikt nie pisal ksiazek, bo sprawa
    > byla prosta: stwierdzic na podstawie CV / testu praktycznego / pytan
    > merytorycznych, czy umie wykonywac czynnosci wykonywane na danym
    > stanowisku i jesli nie ma powaznych oznak wskazujacych na problemy ze
    > wspolzyciem spolecznym czy zdyscyplinowaniem (spoznienie, nieodpowiedni
    > stroj, niewyjasnione dziury w CV itp.), zatrudnic i cieszyc sie, ze
    > mozna sie juz nie zajmowac rekrutacja i wrocic do wlasciwej pracy. Nikt

    Ale pamiętaj, że np. programista może awansować na kierownika działu.

    > o tym ksiazek nie pisal, bo rownie dobrze mozna by pisac ksiazki o
    > sztuce kupowania pietruszki. Polacy, po nadejsciu kapitalizmu
    > zafascynowani Zachodem i jego procedurami biznesowymi zaczeli stosowac
    > material z tych ksiazek do przyjmowania sprzataczek i ochroniarzy. Bylo
    > w tym cos z nadgorliwosci neofity, ktory chce byc niezwykle
    > "profesjonalny", czci i usiluje uprawiac wizje profesjonalizmu z
    > miedzynarodowych koncernow nawet, gdy sam ma tylko budke na targu lub
    > jakies male biuro handlowe i nie zauwaza, ze wychodzi to smiesznie.

    Wiesz, ja długo nie rozumiałem, po co wałkują na studiach i w książkach
    routing z użyciem klas A, B itd., skoro w praktyce tego się w ogóle nie
    używa. Otóż nikt z wykładowców mi nie był w stanie tego wyjaśnić (!),
    dopóki sam nie doszedłem, że to po prostu zaszłość historyczna.

    Podobnie jest z bardzo wieloma innymi rzeczami - wykładowcy uczą wielu
    różnych rzeczy, ale nie wyjaśniają ani tego, do czego one są potrzebne,
    ani jaki mają one ze sobą wzajemny związek.

    Przypuszczam, że podobnie jest tutaj - nikt nie napisał wprost, że takie
    metody się stosuje wobec ... w sytuacjach ..., więc niektórzy uważają,
    że należy je stosować zawsze.


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1