Użytkownik "Kira" <k...@e...pl> napisał w wiadomości
news:cpmf9r$lls$1@nemesis.news.tpi.pl...

>
> Ludzie, ale Wy dziwnie do tego podchodzicie... Zaczepic sie na
> 2-3 miesiace w tym "gownianym" i w miedzyczasie wysylac swoje
> papierki do "normalnych" -- te zwykle szukaja z doswiadczeniem
> ktore przeciez jako pracownik banku wlasnie masz...
>
> Zupelnie inaczej wygladasz piszac "szukam pracy w Waszym banku
> bo jestem bezrobotny" a kompletnie inaczej kiedy mowisz "teraz
> pracuje w banku XYZ ale chcialbym w Waszym bo uwazam ze daje mi
> wieksze mozliwosci rozwoju".

Te niecenzuralnie okreslone stanowiska bankowe to najnizsza kadra
obslugujaca - sprzedaz bezposrednia i telefoniczna, call center, obsluga
klienta etc. Wystepuja w kazdym banku i wszedzie warunki sa nie najlepsze,
bo jest to nie wymagajaca szczegolnych kwalifikacji praca "dla kazdego", a
wiec pracownicy sa w pelni wymienni. Przy aplikowaniu na jakiekolwiek wyzsze
stanowisko w banku, wymagajace wiedzy merytorycznej (analityk kredytowy lub
jego asystent, specjalista ds. programow lojalnosciowych etc.) doswiadczenie
np. w bankowym call center oznacza brak niezbednych ambicji i umiejetnosci
znalezienia sobie czegos zgodnego z wyksztalceniem. Znacznie szybciej
przyjma na takie stanowisko kogos z doswiadczeniem w innej niz bank
instytucji finansowej lub jakiejkolwiek firmie na podobnym stanowisku (w
przypadku stanowisk marketingowych, informatycznych itd.).

Oczywiscie praca na takich stanowiskach daje doswiadczenie zawodowe
przydatne do aplikowania gdzie indziej, ale nie takie cenione w bankach przy
aplikacji na stanowiska, na ktorych sie zyje lepiej :)

I.