eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak dostać pracę w agencji reklamowej? › Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
  • Data: 2005-09-15 20:41:15
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: "mhl999 " <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    chester <c...@p...gazeta.pl> napisał(a):

    >> dobre wg czyjej opinii? jesli nie rozmawiales z minumim 100.osob
    >> na ten temat to moga byc najwyzej przecietne :-]
    >
    > ;-) Mi tam wystarczy te kilka-kilkanaście z którymi się podzieliłem :-)
    > One (pomysły) *sa* dobre, chwytliwe i jestem o tym w 100% przekonany :-)
    no dobra nie bede sie sprzeczal, ja tam upieram sie przy swojej "setuni"
    i to spoza kregu podejrzanych (czyt.moich znajomych)

    > Te co sobie akurat obmyśliłem, to nie są high-tech cudeńka [...]
    > Da się upchnąć bez problemu w przeciętnym budżecie :-)
    a co jesli "to co zostanie z budzetu" ma byc premia dla zespolu ?
    (no ale to juz mi taki durny pomysl po tej setuni wpadl do glowy :D)

    > No nie można ze wszystkiego sobie jaj robić :-)
    ;-)

    >> a ja bym zrobil inaczej na twoim miejscu. skoro jak wspomniales, ze masz
    >> pomysl na reklame konkretnych produktow to sprobuj przedreptac sciezke
    >> u producenta. [...]
    > Niektóre to są konkretne produkty, a niektóre to np. bliżej nieokreślone
    > mydło (marka dowolna) więc chyba byłoby lepiej zacząć od atakowania
    > agencji. A jak nie wyjdzie to dopiero producentów. Tyle że znając życie
    > to by mnie na drzewo spuścili bo mają reklamowy/marketingowy outsourcing
    > itp. itd.
    im trudniej tym ciekawiej, ryzyk-fizyk najwyzej wylecisz drzwami,
    bo na drzewo przez okno raczej moze sie nie dac ;)

    >>>Niestety, kompletnie nie mam pojęcia, od czego zacząć takie starania. :-(
    >> od wizyty u nich i rozmowy na odpowiednim poziomie
    >
    > Co ty nie powiesz? :-) Nigdy bym na to nie wpadł ;-)
    hehe, to po co pytales? ;-)

    >>>Pewnie by się trzeba przygotować do takiej rozmowy
    >> e tam, pierdolen** kotka za pomoca mlotka [...]
    > Hm, czyli "audaces fortuna iuvat", "Napsióóód! Do atakuuuu!
    > Skrapi-dapi-doo" i takie tam? :-)
    nie zapomnij dobrze sie rozpedzic :-P

    >> "tam sam drzwi, prosze z nich skorzystac" co wtedy zrobisz? ;-)
    > Bremse wymyślił jedyne chyba rozwiązanie nieprzekreślające szans :-) ,
    > choć dużo zależy też od powagi tego tonu i mowy ciała rozmówcy
    choc do powagi tonu calkowicie sie z toba zgodze
    to jednak zadzialalbym inaczej:
    "rozumiem, ze pan wychodzi ze mna i chce mnie pan oprowadzic po firmie :)"

    >> tak z ciekawosci masz pomysl na promocje mleka w okresie zimowym ?
    > Znaczy się na kampanię reklamową mleka "X" w mediach itp? Mogłoby się
    > coś wymyśleć, czemu by nie :-) Za ile? ;-)
    no mnie bardziej "w terenie" ta promocja interesowala tak aby ludzie mieli
    z nia (produktem) bezposredni kontakt.

    >>>Pomożecie? :-)))
    >> pomoglem ?
    >
    > Nie wiem, okaże się :-)
    trzymac kciuki ?

    > Na razie niczego się nowego nie dowiedziałem. Bo na "pomysł" żeby iść i
    > pogadać to wpadłem sam. :-)
    jedyne co ci mozna poradzic to idz i nie przejmuj sie

    > Chodzenie po producentach też "wymyśliłem", ale słabo to widzę :-(
    to zmien punkt widzenia na bardziej optymistyczny (a co mi tam)
    i naprzod! zawsze wychodze z zalozenia, nie sprobujesz nie wiesz.
    co prawda budzisz poploch czasem wsrod pewnej grupy ludzi, ale coz zrobic?;)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1