>> bez lapowek.
>> To zalezy od czlowieka. Polacy musza wreszcie przestac myslec ze jak dasz
> Moze ty sie zastanow o co ci wlasciwie chodzi, skoro wiesz lepiej od nas jak
> sie tutaj zyje to po co pytasz
Dam dodatkowy argument - osobisty:
dziecko w szpitalu - już ponad 3 tygodnie. Spędzam z nim 6-8 godzin
dziennie, prowadzę na badania itd... Przychodzi pani doktor dyżurna i
mówi: "tym dzieckiem nikt się nie interesuje".........
Mówię, że nie rozumiem - jak to - spędzam tu tyle czasu ile mogę...
"Ale ordynator nie zauważył zainteresowania i badamy, ale leczenia
nie możemy zacząć..."
Domyślcie się o co chodziło?
(...
"Nie ma pan się czym krępować...")