> Możliwość pracowania po 13 godzin na dobę.
> Dobrowolna!
>
> Haha.
> Stach

Bez sensu. Nigdu nie wymagałbym od ludzi takiego trybu pracy. Osiem godzin
to dobre optimum. Po 10 godzinach spędzonych w pracy, praktycznie obojętnie
jakiej człowiek jest zarżnięty i jego wydajność, jakość pracy, możliwość
skupienia się i takie tam pierdoły lecą w dół na maksa. Wiadomo - nie ma
problemu na zasadzie ngdodzin przez 2-3 dni raz w miesiącu, ale w stałym
trybie to ścieżka do nikąd i kolejna zachęta dla ludzi do opuszczania tego
smutnego kraju.