eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje3.5 k dla absolwenta... › Re: 3.5 k dla absolwenta...
  • Data: 2005-08-28 17:23:03
    Temat: Re: 3.5 k dla absolwenta...
    Od: badzio <b...@n...epf.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    d...@a...pl napisał(a):
    > Mam pytanie do Szanownych Grupowiczow: czy 3.5 k na reke w Wa-wie, dla
    > absolwenta to za duzo?
    Zalezy jakie ten absolwent ma umiejetnosci
    > Sorry, ale odnosze wrazenie, ze przez te 5 lat studiow jednak troche sie
    > nauczylem. Moze to bedzie "bucowate" ;-), ale na dyplomie mam 6 z wyroznieniem,
    > srednia ze studiow ponad 5.2. Odbylem praktyki w osrodku naukowym na "zachodzie"
    > (polegajace w duzej mierze na programowaniu) i otrzymalem propozycje robienia
    > tam doktoratu (+ stypendium 1.5 k euro na miesiac).
    Chyba jednak jest "bucowate" ;) A na powaznie
    1) 6 na dyplomie - jesli masz prace na 5 i odpowiednia srednia ze
    studiow to 6 przysluguje Ci jak psu zupa
    2) Praca na 5 i wysoka srednia - nie obraz sie, nie kieruje tego
    bezposrednio do Ciebie (Ciebie moze sie to nie dotyczyc) ale bywaja
    promotorzy u ktorych mozna dostac 5 za kiepska prace. A miec wysoka
    srednia - znam informatykow, ktorzy w zyciu kawalka kodu nie napisali a
    maja srednia powyzej 4.5 - wiec rozumiem ze pracodawcy moga sie
    sugerowac w niewielkim stopniu ocenami ze studiow
    Poza tym - skoro jestes taki dobry, to czemu dotychczas nie pracowales?
    Ja aktualnie jestem w trakcie konczenia pracy magisterskiej
    (Politechnika Lodzka), srednie mialem rozne (od 3.3 do 4.7 w zaleznosci
    od semestru), 6 z dyplomu miec nie bede na bank (srednia z calych
    studiow nieodpowiednia), czy dostane 5 z pracy tez nie wiem (brak czasu
    wiec praca moze nie zaslugiwac na 5) ale... od 2 lat pracuje jako
    programista, rownoczesnie studiujac dziennie. Na studiach tez pisalem
    programy (nie tylko za siebie ale i za znajomych, zdarzaly sie projekty
    4-os w ktorych jedyna osoba ktora pisala program bylem ja). A jak
    poszedlem do pracy to stwierdzilem "kurcze, ja nic nie umiem". Roznica
    miedzy programowaniem "dla siebie" albo uczelnianym a programowaniem w
    pracy to jest mniej-wiecej taka jak gra kosowskiego w wisle a w
    bundeslidze, czy zurawskiego w wisle i celticu.
    > Z doktoratem chcialem jednak poczekac - mialem nadzieje na znalezienie jakiejs w
    > miare sensownej pracy w Polsce, po "pierwszych rozmowach" zaczynam ja tracic....
    Jesli masz szanse na doktorat za granica a w Polsce Cie nic nie trzyma
    (czyli brak skomplikowanej/trudnej sytuacji rodzinnej, brak ukochanej
    osoby, malego dziecka itp) to sie nie zastanawiaj i korzystaj z oferty

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ 76259763
    Skype: badzio

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1